ania1983 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 ja mam mieszańce.właśnie dzisiaj młoda samiczka mi sie okociła to jej pierwsze młode, ma 6 maluszków, ale sa duże oby tylko pięknie się wychowały. po łąkach szukałam mleczu, krwawnika i babki coby dostała po wykocie, coś na łąkach jeszcze jest, więc na kilka dni starczy obecnie szukam samca do moich starszych samiczek, które to ostatnio miały młode kwiecień/maj. ten którego mam teraz samca nie dopuszczają do siebie, jest dla nich za mały. źle wybierałam przy wymianie trzeba od nowa szukać, a chciała bym już je zakocić, bo czas najwyższy. Quote
przemek2092 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 Ja mam dwa duże samce tylko pewnie mieszkamy daleko od siebie napisz do mnie na priv jeśli chcesz Quote
simson54 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 ja miałem 150 i wszystko h*j strzelił teraz nie trzymam Quote
ania1983 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 Simon, a dlaczego h... je strzelił? co się stało? Quote
Usunięte Posted November 2, 2014 Author Report Posted November 2, 2014 ja mam mieszańce.właśnie dzisiaj młoda samiczka mi sie okociła to jej pierwsze młode' date=' ma 6 maluszków, ale sa duże oby tylko pięknie się wychowały. po łąkach szukałam mleczu, krwawnika i babki coby dostała po wykocie, coś na łąkach jeszcze jest, więc na kilka dni starczy obecnie szukam samca do moich starszych samiczek, które to ostatnio miały młode kwiecień/maj. ten którego mam teraz samca nie dopuszczają do siebie, jest dla nich za mały. źle wybierałam przy wymianie trzeba od nowa szukać, a chciała bym już je zakocić, bo czas najwyższy.[/quote'] z młodymi trzeba bardzo ostrożnie trawę można dawać dopiero po 3 miesiącach życia i często u nich sprzątać żeby nie było brudu i trzymać je tam gdzie nie ma myszy. sam wiem jak trzeba ostrożnie z małymi bo ponad 20 mi zdechło na kokcydiozę !!! ja miałem 150 i wszystko h*j strzelił teraz nie trzymam na jaka chorobę pozdychały? pewnie myksomatoza albo pomór? Quote
ania1983 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 Ursus, moim królikom sprzątam 2 razy w tygodniu, więc brudu nie mają. trawę pierwszy raz słyszę, ze dopiero w 3 miesiacu. czyli jak samica okoci młode, to nie dostaje trawy? moje jedzą to co matka. a matka dostaje to co wolno samiczkom karmiącym, to co nie szkodzi i nie powoduje wzdęć u maluszków. maluszki wychodzą z gniazda ok. 21 dnia życia i pomału zaczynaja podjadać to co je samica. tak je przyzwyczajasz do normalnego jedzenia, po tym jak je odsadzisz od matki. Quote
Usunięte Posted November 2, 2014 Author Report Posted November 2, 2014 Króliki mam już dwa lata i czytałem o tym bardzo dużo więc jeśli coś potrzebujesz pisz! ja hoduję 3 lata i ja też bardzo dużo wiem też czytałem o wielu chorobach Ursus' date=' moim królikom sprzątam 2 razy w tygodniu, więc brudu nie mają. trawę pierwszy raz słyszę, ze dopiero w 3 miesiacu. czyli jak samica okoci młode, to nie dostaje trawy? moje jedzą to co matka. a matka dostaje to co wolno samiczkom karmiącym, to co nie szkodzi i nie powoduje wzdęć u maluszków. maluszki wychodzą z gniazda ok. 21 dnia życia i pomału zaczynaja podjadać to co je samica. tak je przyzwyczajasz do normalnego jedzenia, po tym jak je odsadzisz od matki. [/quote']źle robisz u mnie jak trawy dostawały mniejsze to zaraz biegunkę dostawały Quote
ania1983 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 nie wydaje mi się abym robiła źle. małe nigdy nie miały biegunki, ani nawet dorosłe nie miały u mnie biegunki. w sezonie trawę mąż kosi co dzień świeżą. teraz trawy już nie m, więc są tylko na sianie, ale dla samiczki co się okociłąayłam po polach szukać ziół odpowiednich dla niej po wykocie.ważne aby trawa była świeża i nie zaparzona.wbrew powszechnej opinii, moje króliki dostają trawę z rosą czy mokrą od deszczu, ale to jest różnica mokra trawa a zaparzona trawa. no i trawę dostają z naszych łąk, nie pryskanych i nie nawożonych. a swoją drogą, jak przez 3 miesiące nie dajesz małym trawy, to potem taki nagły szok dla ich organizmu na pewno nie jest pozytywny. pytanko, a w jakim wieku odsadzasz młode od matki? Quote
Usunięte Posted November 2, 2014 Author Report Posted November 2, 2014 ja jak jest lato to daję dużo trawy królikom dorosłym ale małym do 3 miesiąca życia nie powinno się dawać trawy to nie tylko moja opinia tylko wielu hodowców tak sądzi.jak są małe króliki to najlepiej im dawać siano albo pasze z kokcydiostatykiema jak już coś to małym daje mało trawy Quote
ania1983 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 moje króliki do 10 tyg. życia są z samiczką, naturalne więc że samiczka dostaje trawę i małe podjadają. ile nie mam pojęcia, ale jedzą to co ona. wiem, że jak w wieku 10 tyg. zabiorę małe od samiczki, to te będę na tyle przystosowane do normalnego jedzenia, ze żadne rewolucje żołądkowe im nie grożą, pod warunkiem że pilnuję tego co im daje, ale to oczywiste i o tym się nie pisze. moje króliki w sezonie dostają 3 razy dziennie porcję trawy. Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Report Posted November 2, 2014 Aniu gratuluję maluchów:) Niech się zdrowo chowają Quote
Usunięte Posted November 3, 2014 Author Report Posted November 3, 2014 ja też mam małe osc wyjdą z gniazda nie długo Quote
przemek2092 Posted November 4, 2014 Report Posted November 4, 2014 Widzę sporo fanów tych zwierzątek a jakichów prowadzicie ? klatki tradycyjne czy na ruszcie ? Quote
Tomek19 Posted November 4, 2014 Report Posted November 4, 2014 Przemo ja tradycyjny, czyli klatki:) Quote
przemek2092 Posted November 5, 2014 Report Posted November 5, 2014 A ja pół na pół na rusztach jest fajnie bo są czyste i suche i mamy więcej czasu dla siebie ale na ściółce też mam Quote
Tomek19 Posted November 5, 2014 Report Posted November 5, 2014 Witam:) Przemek a z czego masz ruszta zrobione? i czy zajmują one całą klatkę ? Quote
ania1983 Posted November 6, 2014 Report Posted November 6, 2014 no i cały miot mojej młodej samicy został pożarty przez szczura myślałam juz że po tym jak wytępiłam ostatnio mam z nimi spokój, ale tak nie jest. znowu wróciły niestety, ale samiczka była w starej klatce, która miała być rozwalona a w jej miejsce zrobione nowe klatki miały być. niestety, ale plany klatki trzeba było przesunąć, bo nam sie u leśniczego super drzewo trafiło dosłownie za darmo i trzeba to wykorzystać. ale mąż mówi że jak mu w sobotę nic nie wypadnie, to się bierze za nowe klatki. dzisiaj samicę przeniosę do nowej klatki w stodole, a przy zbożu w starej klatce do soboty będę nastawiała pułapkę na szczury i dodatkowo w pojemniku zostawię trutkę. na pewno mam tych cholerników więcej, bo na słomie widziałam też w stodole ich odchody. szkoda, że po takiej stracie się okazuje no ale teraz to juz nie ma co płakać. szkoda mi tylko samiczki, która widzę, że cały czas szuka młodych, a gniazdo puste myślę, coby ją na dniach do samca dopuścić, bo skoro nie odchowała tych młodych, to spokojnie może kolejne odchować. Quote
Usunięte Posted November 6, 2014 Author Report Posted November 6, 2014 współczuje ale ja mam tylko myszy szczurów nie. ja też mam młode króliki za dwa dni powinny wyjsc z gniazda Quote
przemek2092 Posted November 6, 2014 Report Posted November 6, 2014 Wielka szkoda, ja szczurów też nie mam ale dla pewności mam szczelną klatkę poczekaj kilka dni i ją dopuśc, na pewno będzie miała jeszcze sporo małych Quote
ania1983 Posted November 6, 2014 Report Posted November 6, 2014 Przemku, u nas też klatki są szczelne te nowe, ale ta duża stara nie za bardzo. tylko tak jak pisałam, wypadło nam coś innego a nie klecenie nowej klatki. poza tym poprzednie 2 samiczki też w tej klatce odchowały młode bez problemu.a samiczka dzisiaj była u samca.Ursus, a ile masz tych małych? Quote
pasza77 Posted November 7, 2014 Report Posted November 7, 2014 witam zajmuje się hodowlą królików od roku,u mnie klatki są szczelne na szczęście szczurów nie ma ale dzisiaj zauważalnym myszy,teraz co lepsze łapki czy trutka Quote
JoTeS Posted November 7, 2014 Report Posted November 7, 2014 Łapka to łapka, trutkę może przekąsić jakieś zwierzę hodowlane. Druga sprawa, że podtruty szczurzy osobnik może paść gdzieś w ukryciu i gnić... Quote
ania1983 Posted November 7, 2014 Report Posted November 7, 2014 Jotes, tu się z Tobą nie zgodze. trutka jeśli jest gdzie położyć żeby żadne nasze zwierze nie miało dostępu jest lepsza. teraz są takie trutki, ze jak niechciany osobnik zje, to on nie gnije, tylko go wysusza. wiem, bo ostatnio kilka szczurów strutych znalazłam, a raczej tego co z nich zostało, bo tak wyschły.łapki też są dobre, ale myszy przynajmniej u nas się wycwaniły, a mamy ich trochę. w siłowni męża trzymamy pszenicę, owies, otręby, kukurydzę, ziemniaki. czyli wszystko co dla zwierzyńca. jak na łapkę nałożymy smaczny kąsek kiełbaski czy boczusia, to myszy albo omijają szerokim łukiem, albo tak wybiorą, że mimo że łapki są bardzo delikatne na ruch, to mysza się nie złapie a przekąskę zje. jednak wg. mnie najlepiej działają trutki... Quote
pasza77 Posted November 7, 2014 Report Posted November 7, 2014 Zakupiłem łapki i trutkę nie będę ich dokarmiał bo braknie dla królików.Troszkę o moich królikach mam 2 samice baran francuski,2 samice belga i to wszystko harem barana francuskiego, troszkę moździerzy 14szt. tylko coś mi samiec nie chce pracować nie interesuje się partnerkami . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.