155 odpowiedzi w tym temacie

[pawelxy1]

Rozumiem. Właśnie myślałem by dokupić ziemię lub jakiś budynek inwentarski i tam mieć kury.

Muszę to wszystko poprzeliczać i zrobić biznesplan

[adam1208]

W biznesplanach masz wprawę to ogarniesz to hehe

[pawelxy1]

Więc tak. Pracuję sobie tam gdzie pisałem wcześniej, ale dostałem ofertę pracy od gospodarza.

Koleś szuka pomocnika w gospodarstwie 30 hektarowym z produkcją zwierzęcą i roślinną.

Dniówka wynosi 40zł ale z wyżywieniem i noclegiem.

Myślicie że to dobra stawka?

[ania1983]

40zł. dniówka? za cały dzień?

a co miał byś tam robić dokładniej?

[Vademecum]

cały dzień to 100 zł dniówka nie jest dużo.... 40 to prawie jak w chinach

[pawelxy1]

No tak tylko że on proponuje mi nocleg i wyżywienie. Bo ja mam aż tam 80km więc dojeżdżać codziennie też by dużo kasy poszło.

No pomagać przy krowach, wywalać obornik, jeździć ciągnikiem itp.

Taki pracownik pomocniczy.

Sam zauważyłem że na miesiąc bym zarobił 800zł a mnie to niezbyt satysfakcjonuje.

Dlatego na dniach mam się z nim spotkać i porozmawiać

[Vademecum]

jedź na zachód, zarobisz 8 000 a nie 800

[adam1208]

Odpuść sobie tą robote, nie za takie pieniądze. U mnie w okolicy gospodarz płaci pracownikom po 80zł dniówki, pełne wyżywienie do oporu, nocleg i po paczce fajek na dzień..

Vademecum nie wiem jak w Twoich stronach ale u mnie pomocnik na budowie bez wyżywienia ma 8-10zł na godzinę. I musi tyrać ostro.

[Vademecum]

Tu, jak jest dobry pomocnik to stawka zaczyna się od 10 zł za godzinę. Wiadomo przerwy i wyżywienie. W rolnictwie wcale nie jest lżej jak na budowie, i nie mam na myśli roboty ciągnikiem tylko zwierzęta, warzywnictwo, inne.

[adam1208]

No ja też nie mam na myśli roboty tylko ciągnikiem, jest ich dwóch i ogarniają jakieś 150sztuk mlecznych + jałowizna, razem pewnie będzie gdzieś 220 sztuk, może i więcej. Dodatkowo szykują drewno na opał i wszystko w podwórku oni ogarniają. Zapierdzielają ostro.

[Vademecum]

robota przy takiej obsadzie to większe wyzwanie niż na budowie. Jak murażowi nie idzie to i pomocnik się nie na rypie, a przy zwierzakach tak czy owak obrobić trzeba 7 dni w tygodniu.

[ania1983]

Paweł, zrobisz jak zechcesz, ale w życiu nie poszła bym do roboty za 40zł. dniówka!! i to roboty takiej z mieszkaniem, gdzie tak naprawdę nie ma ustalonych godzin pracy, a jestem w niej non stop!.

[pawelxy1]

Dzięki. Rozjaśniliście  mi troszkę umysł.

Vademecum. Na zachód czyli gdzie? Nie znam języka więc nie dogadałbym się raczej.

[ania1983]

Moja siostra też nie zna języka, a była najpierw w Niemczech a teraz jest w Holandii.

[Vademecum]

gdziekolwiek na zachód właśnie jak ania pisze. Pogadaj po wsi i znajomych może ktoś jest w temacie i coś ci podpowie. Teraz jest okres na sezonową pracę, a języka i tak powinienneś się uczyć. Niemiecki, angielski to podstawa. Ode mnie pojechali studenci do angli coś tam zbierać.

[pawelxy1]

Znaczy język podstawowy znam ale żeby biegle się posługiwać byłby problem.

Poszperałem troszkę w internecie i porozsyłałem swoje CV po SKR-ach.

Zobaczymy co z tego będzie

[Vademecum]

Jadąc zbierać truskawki czy szparagi nie potrzebujesz płynnej znajomości języka ani cv, no chyba, że chcesz zaczynać od dyrektorowania......

[pawelxy1]

Tak tylko że ja porozsyłałem CV do spółdzielni rolniczych

[Wiarus]

A że się wtrącę, a w produkcji roślinnej co się opłaca?

U nas na dobrych glebach sieją rzepak i trawy na nasiona, obecnie chwalą trawy jako mają spory zastrzyk gotówki tuż przed żniwami!!
Jestem na emeryturze i nie mam styczności z produkcją!

[wanilia]

To prawda, do takich prostych prac wystarczy, jeśli rozumiesz mniej więcej.