Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moje gospodarstwo rok 2014/2015


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
155 odpowiedzi w tym temacie

#61 pawelxy1

pawelxy1

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1125 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 18:38

a jakie tam koszty? ziemniaki które zostają z obiadu, zbiory z pola, paszy nie daję.
  • 0

#62 JoTeS

JoTeS

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 239 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 19:00

Paweł znajomość kosztów jest bardzo ważna.
Niedawno byłem w odwiedzinach u Zbyszka z "Rolnik szuka żony" wiedziałem z programu o tym, że gospodarzy na 12 ha i z tego żyje. Jako że noszę się z zamiarem kupna gospodarstwa chciałem zasięgnąć opinii u źródła, jak to jest, że podobno jest tak źle nic się nie opłaca itd.
Otóż dowiedziałem się od niego, że w ogóle nie liczy opłacalności gospodarstwa, poszczególnych rzutów, rentowności upraw.
Powiedział jeszcze, że gdyby liczył to musiałby to zamknąć. Pewnie i tak jest, ale dlaczego???

I teraz...zobacz
Jeżeli nie kontrolujesz, nie liczysz to nie masz możliwości wprowadzenia korekty, znalezienia odcinka na którym mógłbyś poprawić dochodowość itd., nie zauważasz błędów.

Koszty w Twoim przypadku to:
Zakup kur, weterynarz, paliwo, witaminy, pasza(zboże, ziemniaki, zielenina), woda, energia elektryczna no i Twoja praca, ale ją możesz pominąć.

  • 0

#63 pawelxy1

pawelxy1

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1125 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 19:24

Weterynarz to bardzo rzadko i nie jestem wstanie tego policzyć przed chyba że już po skorzystaniu.
Zakup kur wiadomo, paliwo nie zużywam chyba że jadę po kury bo pole za domem i wszystko ręcznie robię.
Pasza wszystko z pola nie używam paszy kupnej.
Woda wiadomo jak najbardziej trzeba ją wziąć pod uwagę jak i prąd.

  • 0

#64 adam1208

adam1208

    Rolnik z Mazowsza

  • Użytkownik
  • 1079 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 19:46

A myślałeś nad wyjazdem za granice ?
Ja postanowiłem, że w styczniu polece ze znajomym do Norwegii na ponad 2 miesiące i zarobie na ślub i wesele.
Roboty w polu wtedy nie ma, a drób ogarnie mi mama z przyszła żoną :)
Dwóch moich znajomych tam lata i naprawde bardzo dobrze na tym wychodzą :)
  • 0

#65 lottomito

lottomito

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 378 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 20:08

Paweł jeżeli piszesz że masz 40 kur w tej chwili i utrzymujesz tylko swoją paszą z niecałego hektara. To na ile Ci starcza zboża? Przy dobrych plonach uda się zamknąć rok na swojej paszy. Ale jak kupisz drugie tyle kur to już z pewnością bedziesz musiał paszę dokupić. Po za tym ręcznie zboże zbierasz i młócisz? Pług ciągniesz również sam? To wszystko są koszty które trzeba uwzględniać w rozrachunku, tak samo jak prąd,wodę nawet podatek od kurnika.
  • 0

#66 pawelxy1

pawelxy1

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1125 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 23:03

kosztu roboty którą sąsiad kosi orze itp są zerowe bo odrabiam pomagając mu.
Wyjazd za granice nie wchodzi w grę. Jestem Patriotą
  • 0

#67 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 23:06

Wyjazd za granice nie wchodzi w grę. Jestem Patriotą


to Ci się chwali, ale może czas pomyśleć o sobie i swojej przyszłości? nikt nie każe Ci jechać na stałe, ale na jakiś czas. zarobisz, odłożysz i wrócisz...
patriotyzm nie ma tu nic do tego, bo patriotyzm nie da Ci pracy, ani kasy na chleb czy rachunki...
ale to oczywiście Twój wybór :P
  • 0

#68 Gusiek

Gusiek

    baba mazurska

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 144 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 23:07

Nie wierzę w to, co czytam :D
  • 0

#69 lottomito

lottomito

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 378 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 05:34

Ja się poddaję:)) Paweł jesteś nie reformowalny. Przywiezienie "kilku" Euro i zainwestowanie tych pieniedzy w Polsce uznajesz za nie patriotyczne ? Tym stwierdzeniem/pytaniem konczę moją dyskusję w tym temacie.
  • 0

#70 pawelxy1

pawelxy1

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1125 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 10:50

Nie to miałem na myśli ale kiedyś obiecałem sobie że nie pojadę za granicę do pracy.
Nie znam kompletnie żadnego języka więc nie dogadam się z nikim.
Angielski w ogóle a niemiecki mniej niż podstawowy.



  • 0

#71 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 11:28

ja piernicze, Paweł!

Nie to miałem na myśli ale kiedyś obiecałem sobie że nie pojadę za granicę do pracy.
Nie znam kompletnie żadnego języka więc nie dogadam się z nikim.
Angielski w ogóle a niemiecki mniej niż podstawowy.




obiecałeś sobie kiedyś? to lepiej siedzieć w polsce na d... i nic nie robić i nie zarobić, bo sobie obiecałeś? w imię czego sobie obiecałeś? obiecać to sobie można, że sie palić czy pić nie będzie, ale że do pracy nie pojedziesz? sory chłopie, ale ja Cię nie rozumiem. jesteś młody, zycie przed Tobą! a co do języka...moja siostra z narzeczonym od kwietnia siedzą za granicą, najpierw Niemcy teraz Holandia. języka nie znają, jakies podstawy angielskiego. i pracują i żyją jak ludzie!
gdyby nie to, że mam zwierzaki sama bym pojechała na kilka miesięcy podreperować domowy budżet, ale ja jestem uwiązana, a Ciebie nic nie trzyma. no ale to Twoje życie, i jak sobie kiedyś obiecałeś, ze nie pojedziesz do pracy, to Twój wybór...

ale to jest polska mentalność, lepiej siedzieć i narzekać niż zabrać się za siebie i coś zrobić żeby było lepiej.
  • 0

#72 kubusjettaII

kubusjettaII

    moderator forum

  • Super Moderator
  • 1628 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 11:33

Masz rację kolego. To są Twoje poglądy i szanować je trzeba. Osobiście również z językami mam problem, ale nie przeszkadzało mi to w niczym będąc w Niemczech, Czechach czy Szwecji. Tam jest tylu polaków że języka obcego niewiele się używa. A dlaczego niby Ty masz jechać za granicę, inni nie jeżdżą i też żyją. Po za tym znam takiego jednego co ściągał POlaków do kraju a sam spi....lił, wyjechał znaczy się, i to jeden z mogło by się wydawać największych patriotów...
  • 0

#73 Michałek

Michałek

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 505 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 11:33

"Patriotyzm nie polega na nienawiści wobec innych narodów, lecz na miłości do własnego." W swojej własnej ojczyźnie każdy człowiek ma przeszłość i ma przyszłość. Poza ojczyzną można mieć tylko teraźniejszość. Paweł, jesteś młodym człowiekiem, nie zwracaj uwagi na tych co się wyśmiewają z Twojego patriotyzmu, ale bądź mądry, skorzystaj z rad swoich wrogów. Podejmuj w życiu trudne zadania kiedy są jeszcze łatwe. Każda podróż, i ta do sąsiedniej wsi i ta dookoła świata musi zacząć się od tego pierwszego kroku. Jesteś człowiekiem utalentowanym. Twoje ręce to majątek którego, również jako patriocie, a może w szczególności jako patriocie, nie wolno Ci zmarnować. To co potrafisz nimi zrobić to nikt z Twoich szyderców nie potrafi.
Paweł, wielcy patrioci polscy również byli poza granicami Polski. Jednak przemyśl swoją decyzję dotyczącą gospodarstwa, a właściwie kredytu. Oby Twoja ziemia, polska ziemia, o którą walczysz z takim mozołem i zaangażowaniem nie wpadła w obce ręce. Ja Ci radzę zdobądź wykształcenie, wykorzystaj swój rzadki talent i przekuj na własny sukces ku chwale Najjaśniejszej.
Max Frisch, który w swojej twórczości zajmował się losami takich ludzi jak Ty napisał: "Ojczyzna to ludzie, których rozumiemy, i którzy nas rozumieją". Weź tę złotą dla mnie myśl głęboko do serca i nie tylko do serca.
Paweł, prawdziwa wiedza nie pochodzi ze źródeł zasłyszanych, ani przeczytanych, jak też nie pochodzi z doświadczenia. Gdyby tak było świat byłby ograniczony do tego co już jest. Świat się rozwija dzięki temu, że to co usłyszysz, to co przeczytasz lub to co doświadczysz jest swoistym "paliwem" Twojego umysłu. Zrozumieć coś możesz za pierwszym razem, za dziesiątym czy nawet za tysięcznym, ale odczucie jest ważne tylko za pierwszym razem.
Przemyśl to co napisałem i nie przejmuj się jeżeli czegoś nie zrozumiałeś. Spróbuj to odczuć. Pozdrawiam Ciebie Pawle i wszystkich na Forum!
  • 0

#74 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 11:41

od razu się wytłumaczę, zeby nie było że namawiam Pawła do wyjazdu za granicę. ale gdybym była w jego wieku, nie miała żadnych zobowiązań, była wolna i nic by mnie w kraju nie trzymało, a miała bym plany, wielki plany które potrzebują grubego portfela i to nie jednego i miała bym do wyboru wyjazd za granicę na jakiś czas i spełnianie marzeń za gotówkę bez niepewności o jutro, a branie gigantycznego kredytu, który spłaciła bym lub nie i zamiast żyć i cieszyć sie zyciem i tym co mam, to ciągle się martwić czy wyjde na swoje, czy będzie z czego spłacić kredyt, czy będzie na rachunki, to naprawdę wybrała bym wyjazd za granicę i piękny start w ta gospodarkę wymarzoną z czystym kontem, a nie z potwornym minusem na kilkanaście/kilkadziesiąt lat...

ale to jest Pawała życie i jak dla mnie może je spędzić na marzeniach i gdybaniu i nic nie robieniu. wszak takich ludzi też jest sporo i widać takich ludzi też nam potrzeba...
  • 0

#75 kubusjettaII

kubusjettaII

    moderator forum

  • Super Moderator
  • 1628 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 12:08

Popieram Cię Aniu. Ja już kilka rozmów z żoną przeprowadziłem na temat wyjazdu, bo wiadomo że jak się tam dobrze trafi to całkiem inne pieniądze i jechał bym jeszcze bo to jednak zastrzyk finansowy jest. Ale teraz to już nie to samo. Za kawalera, luz bluz nic tu nie trzymało, świeżo po ślubie żona, ale na krótki czas można było jechać, a teraz to raczej mało prawdopodobne. Pracę mam całkiem ciekawą (właśnie pracuję), pieniądze może nie takie jak by się chciało lub jakie potrzebne, bo potrzeby wiadomo zawsze większe,ale i możliwość dorobienia jest. I najważniejsze, DZIECI. Z ojcem na święta to nie to samo... tak że Pawle jak napisała Ania nikt Cię nie wygania z kraju, ale korzystaj z życia... carpe diem...
  • 0

#76 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 17:49

A ja tam jak miałem okazje wyjechać to pojechałem i też wtedy nie miałem gospodarstwa ani żony:) itd. tak więc podobnie jak Ciebie Pawle nic mnie nie trzymało:) i jak pisze Kubuś to wcale mi nie był potrzebny język bo tam gdzie robiłem była ponad setka polaków tak że język wcale nie był mi potrzebny a z Niemcem też dało sie dogadać bo co nie co po polsku potrafił:) Tak więc Pawle jak jedziesz to jedziesz do roboty a nie na pogaduchy:) a jak odbębnisz jakieś 3 miechy i wracasz z kasą to jesteś zadowolony i śmiało możesz stwierdzić że sie opłaciło bo bynajmniej w Polsce nie ma szans na zarobienie takich pieniędzy w takim samym czasie.
Pozdrawiam
  • 0

#77 pawelxy1

pawelxy1

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1125 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 19:46

Może macie rację. Jak tak spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy, z perspektywy zarobienia
a nie tym że chcę być w Polsce, bo nie jadę tam na zawsze czy coś to to ma sens.
Przeraża mnie życie takie, że siedzę marzę i nic nie robię. To nie ma przyszłości nie ma z tego kasy ani nic.
Żeby zarobić trzeba się narobić ale też coś zrobić by mieć tą pracę.
Tylko gdzie mam takowej pracy szukać? Branża najlepiej pracownik magazynu bo mam uprawnienia wózka widłowego, ale też
z mechaniką maszyn typu frezarka itp obsługa takich maszyn nie jest mi obca.
Myślałem by zrobić kurs CNC tokarki numerycznej bo jest to najbardziej opłacalne ale nie wiem kto robi takowe kursy.
A gdzie najlepiej jechać za granice i jaką pracę mieć?
Wiem że teraz pokazuje swoją niedorosłość, ale nie wiem nigdy nie szukałem pracy za granicą:(
  • 0

#78 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 13 listopad 2014 - 19:55

ja się nie znam, ale moja siostra pojechała z UP
  • 0

#79 adam1208

adam1208

    Rolnik z Mazowsza

  • Użytkownik
  • 1079 postów

Napisano 14 listopad 2014 - 21:49

Najlepiej poszukaj sprawdzonego źródła pracy za granicą, może ktoś z Twojej gminy akurat jeździ ?
Unikaj pseudo pośredników którzy nie wiadomo co obiecują, a wrócisz biedniejszy niż pojechałeś .
  • 0

#80 pawelxy1

pawelxy1

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 1125 postów

Napisano 14 listopad 2014 - 22:25

Racja. Mój kuzyn pojechał do Irlandii i zarabia krocie i siedzi juz 3 lata i poznał żone;d
Ja nie chcę na stałe ale grosz się przyda na ten hektar czy jakiś sprzęt. Na start godny
Tylko muszę szukać tej pracy bo sama się nie znajdzie, ale nie mam pojęcia gdzie szukać:(
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych