Jump to content

Recommended Posts

Posted
ja mam na dworze pod plandeką tylko na skrzyni i nic się nie dzieje,ale po sezonie biorę kompresor wszystko ze skrzyni dokładnie wydmucham ,smaruję tam gdzie trzeba i czekam pół roku na drugi siew
Posted
60% sukcesu to garaż, to najlepszy sposób na konserwacje, bo warunki atmosferyczne nie są aż tak uciążliwe. Jak nie masz możliwości to oczywiście plandeka tak jak to pisze "henryk" nie jest złym rozwiązaniem. Konserwację należy zacząć od tego co ten sam kolega na górze napisał czyli od wydmuchania resztek nasion, kurzu itd. z siewnika. Bardziej wymagający mogą go jeszcze umyć np. myjką ciśnieniową. Istotne jest też żeby wszystko nasmarować, zadbać żeby każda kalamidka była na swoim miejscu, nie była zapchana i żeby smaru tam nie brakowało! Zabezpieczenie przed korozją też się przyda, bo jak skrzynia będzie dziurawa to się robi problem, dlatego moim zdaniem warto dbać żeby farba na siewniku była, jeśli nie to można go potraktować ropownikiem. Wiem że krążą głosy że konserwacja przepracowanym olejem zmieszanym z ropą jest zła, jednak ja ją stosuje i nie narzekam. Co roku smaruję tak odkładnie od pługów, rozrzutnik, a teraz i siewnik i problemu korozji nie mam. Robota żadna, a efekty są i maszyny inaczej wyglądają. Pozdrawiam :)
Posted
ja jeśli konserwuje maszyny rolnicze to nie używam przepracowanego oleju, tylko nowego jakiegoś tańszego , zmieszanego z olejem napędowym bo konserwacja olejem przepracowanym to moim zdaniem papranina ze wzgledów estetycznych ,a po czystym maszyna wygląda ładnie i koszt oleju nowego jest bardzo mały
Posted
Jeśli chodzi o przepracowany olej używam go tylko do konserwacji pługów (świeży na reszcie maszyn wygląda estetyczniej) . Jeśli chodzi o siewnik pozwolę sobie podważyć opinię kolegów i napiszę że garaż niestety dla tej maszyny jest niezbędny. Posiadałem kiedyś poznaniaka którego od chmur dzieliła jedynie plandeka i marnie skończył, teraz mam nordstena i dbam o to (zresztą jak poprzedni właściciel) żeby po skończonej pracy umyć i zakonserwować, do tego celu używam smaru w sprayu. Nawet gdybym poświęcił jedno opakowanie na siewnik (chociaż z reguły połowa) to uważam że kwota 25 zł to nie dużo...
Posted
Jeśli o mnie chodzi to zawsze skrzynie dmucham sprężarką, pozostałości nasion usuwam, elementy pracujące w ziemi czyszczę i smaruję przepracowanym olejem, i odstawiam do garażu, przed sezonem zawsze pamiętaj aby go nasmarować, kalamitki przelecieć smarem, zrobić próbę kręconą i w pole ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...