Jump to content

Recommended Posts

Posted

Posiadam Ursusa c330

Mam z nim problem taki ze nie odpala

zostały wymienione: akumulatory, alternator(od samochodu) przewody od akumulatorów, klemy, włącznik silnika, bendix

 

Jak postoi kilka dni to nie chce odpalić podłącze pod prostownik i od pala

 

Co jest powodem ze akumulatory rozładowują się??

 

Posted

Chodzi o ilość diod. W praktyce różnica polega na tym, że sześciodiodowy trzeba odłączać jak nie pracuje gdyż ucieka przez niego prąd. Diewięciodiodowy nie ma tej wady o ile jest sprawny. Możesz go obmierzyć po odkręceniu przewodów. W tym przypadku lepiej nie kombinuj z żaróweczką! Masz pewnie dwa styki oznaczone D+ i B+. Jeżeli masz przejście prądu w jedną stronę to jest dziewięciodiodowy, jeżeli w obie strony to jest sześciodiodowy (lub uszkodzony dziewięciodiodowy).

Upływ prądu może być w zupełnie innym miejscu lub wynikać z samego akumulatora.

Taka dolegliwość szybko niszczy akumulator. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

U mnie w samochodzie miałem podobny problem a przyczyną okazał się zły dobór akumulatora do alternatora. Kiedy jeździłem samochodem było ok palił na dotyk itd. Akumulator był za duży i alternator nie był w stanie go w pełni naładować.

 

Rafał u Ciebie może być podobnie z tym że masz za słaby alternator w stosunku do pojemności akumulatora. Zwłaszcza że napisałeś że alternator masz z samochodu gdzie akumulatory są dużo mniejsze w stosunku do ciągnikowego.

Posted
najpierw sprawdż miernikiem ładowanie na wolnych obrotach po zgaśnięciu kontrolki powinno byc w granicach 14V , nastepnie dodaj lekko gazu powłączaj wszystkie światła i sprawdz miernikiem czy nadal jest napięcie około 14V jeśli tak jest to ładowanie jest prawidłowe .nastepnie naładuj akumulatory prostownikiem i zdejm klemę a po kilku dniach sprawdż czy zapali jeśli nie zapali to akumulatory do wymiany,jak zapali to masz pobór prądu z akumulatora po zgaszeniu ciągnika,akumulatory muszą być cały czas naładowane jeśli masz ciągle rozładowywane to ich żywot będzie krótki
Posted
Ja po założeniu alternatora zamontowalem wyłącznik masy (hebel) bo też mi alternator pobierał prąd, alternator musi mieć zasilanie aby działać poprawnie, dlatego też rozładowuje ci akumulator. Aby nie czerpał prądu z akumulatora musiał być zrobić wyłącznik na tym przewodzie który idzie z akumulatora do alternatora, tak mi siębynajmniej wwydaje, dodam elektrykiem nie jestem ;-)
Posted

Wyłącznik masy wystarczy. Odłączając minus nie da się pobierać prądu przez sam plus.

Szukaj co pobiera prąd. Odłącz alternator i sprawdź bo on jest najbardziej podejrzany.

A jeśli to on to uważam że albo jest źle podłączony albo jedna z diud jest walnięta. Alternator nie ma prawa pobierac prądy. To jedna z zalet diody prostowniczej że jeśli jest sprawna prąd puszcza tylko w jedną stronę.

Posted

W większości starych altków prąd wzbudzenia jest podawany przez kontrolkę która ma być odłączana przez kluczyk. Więc przy wyjętym kluczyku żadnego wzbudzenia nie ma. Dla tego napisałem że albo jest źle podłączony albo dobrze ale przez gruby kabel alternatora i uszkodzoną diodę rozładowuje aku.

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...