Czy korzystacie ze szkoleń w ODR?

[Gusiek]

Korzystacie? Zaczęłam się niedawno interesować, są ciekawe propozycje.

Właśnie zapisałam się na szkolenie z prowadzenia rachunkowości w gospodarstwie w przyszłym tygodniu. Zdam relację

Niedługo szkolenie z agroturystyki, ale płatne, no i ja już mam z tego zrobione studia podyplomowe. Chociaż tu może być bardziej praktycznie.

Niedługo szykują się też szkolenia z dopłat i pomocy unijnej - to na pewno będzie obowiązkowy punkt u mnie

---

Przepraszam, czemu ktoś mi zmienił tytuł wątku i dlaczego z błędem?

[Vademecum]

Korzystam ze wszystkich szkoleń

[Gusiek]

Wszystkich bez wyjątku? Jak oceniasz ich wartość merytoryczną? W jakim regionie jesteś?

 

 

[Gusiek]

To jak, drodzy Rolnicy, korzystacie?

[Vademecum]

Merytorycznie w porządku, można się wiele dowiedzieć, choć przyznaję, że w literaturze można wyczytać....

Bezcenne porozmawiać z ludźmi, praktycy jak i naukowcy. Mam to szczęście, że jestem 20 km od WODR

Region ? Zachodnia małopolska, dach jury

[Gusiek]

Najbardziej właśnie liczę na praktyczną wymianę wiadomości na żywo

[Gusiek]

Zdaję relację.

Pierwszy dzień do doopy. Usiadłam z tyłu, bo późno przyszłam, więc więcej się dowiedziałam, ile która z pań ma dzieci i co słychać u sąsiada pod pierzyną, niż z tego, co się działo na przedzie. Do tego, była to część wykładowa i prowadzące zadały sobie jedynie trud odczytania prezentacji.

Było parę ciekawszych momentów, jak np. dyskusja o czekającym nas podatku dochodowym. Ale ogólnie do bani i była rozczarowana. I jedno wielkie narzekactwo wśród rolników.

Za to dziś bardzo fajnie (udało mi się usiąść z przodu, co też było nie bez znaczenia), praktyczne zadania do rozwiązania, oswojenie z terminologią rachunkową dzięki temu, sporo merytorycznej dyskusji.

I rozluźniona atmosfera, fajne i ciekawe rozmowy. Dzięki szkoleniu wiem nie tylko, że trzeba położyć nacisk na prowadzenie księgowości i porządek w papierach ze względu na rychłe (średnio rychłe) zmiany, ale też gdzie kupić najlepsze nioski, gdzie swojski chleb i sery owcze, gdzie po mąkę do młyna a gdzie nie kupować mleka

I dobry obiad na koszt organizatora

Ogólnie wrażenie dziś mi się bardzo poprawiło i na pewno będę celować w kolejne ciekawe szkolenia.