Goska93 Posted January 2, 2015 Report Posted January 2, 2015 Musiałabym tu nieźle zaklnąć jak widzę co piszesz Marcinie zawsze tak mówicie przed ślubem, dopóki kobieta jeszcze nie jest "wasza" wszyscy wiedzą, że wygląd to pierwsze na co zwracacie uwagę a nie inteligencja czy charakter chyba, że nie macie wyjścia.. a Ty tu szukasz dziewczyny więc słodzisz do pożygu ..
marcin8888 Posted January 2, 2015 Author Report Posted January 2, 2015 Goska hm Chyba Wy dziewczyny patrzycie tylko na wyglad i zasobność portfela faceta, sory jesli zabolalo ale mowie prawde, oczywiście są wyjątki może nawet jest jeden tutaj ale wiekszość dziewczyn tez patrzy na wyglą a nie na inteligencje faceta czy charakter, no chyba że na wsi są same wyjątkowe dziewczyny to przepraszam
adamoo26 Posted January 2, 2015 Report Posted January 2, 2015 Goska hm Chyba Wy dziewczyny patrzycie tylko na wyglad i zasobność portfela faceta' date=' sory jesli zabolalo ale mowie prawde, oczywiście są wyjątki może nawet jest jeden tutaj ale wiekszość dziewczyn tez patrzy na wyglą a nie na inteligencje faceta czy charakter, no chyba że na wsi są same wyjątkowe dziewczyny to przepraszam [/quote'] To, że kobiety patrzą na wygląd to żadna nowość, nikogo nie powinno to dziwić. Tak samo kobiety jak i mężczyźni- żyjemy w świecie fizycznym i to musi do siebie pasować, co oczywiście każdy będzie zaprzeczał iż nie patrzy tylko na wygląd. I tu jest kolejny punkt programu, czyli pieniądze. Stateczność i bezpieczeństwo kobiety przy mężczyźnie to również oczywista sprawa. Facet to facet- ma mieć jaja i potrafić utrzymać rodzinę. Recepty na żonę nie ma- albo się trafi, albo nie:) powodzenia Wam życzę
Goska93 Posted January 2, 2015 Report Posted January 2, 2015 To nie boli tylko wkur**a! macie racje, jak zawsze
adamoo26 Posted January 2, 2015 Report Posted January 2, 2015 To nie boli tylko wkur**a! macie racje' date=' jak zawsze [/quote'] Z jednej strony jeśli tak będziemy patrzeć to do niczego nie dojdziemy, a z drugiej strony, jeśli Nas ktoś nie pociąga to po co się męczyć, nawet jeśli ten ktoś ma pieniądze? To bardzo ciekawy aspekt. Bardzo dużo idzie zobaczyć wśród par, widać kto ma pieniądze, a kto tylko wygląd... Smutne, ale nie ma co się załamywać, czas i świat idą dalej:)
marcin8888 Posted January 2, 2015 Author Report Posted January 2, 2015 adamoo cała prawda to co napisałeś , i masz dużo racji ze stwierdzeniem że nie ma co się załamywać , przyjdzie taki dzień ze zapomnimy o Bożym świecie jak zobaczymy swoją miłość i to właśnie jest piękne
Goska93 Posted January 3, 2015 Report Posted January 3, 2015 Mozemy się tu sprzeczać w nieskończoność, stereotyp jest że dziewczyny patrzą na pieniądze a chlopaki na wygląd czasami zdarza się inaczej
adamoo26 Posted January 3, 2015 Report Posted January 3, 2015 Mozemy się tu sprzeczać w nieskończoność' date=' stereotyp jest że dziewczyny patrzą na pieniądze a chlopaki na wygląd czasami zdarza się inaczej[/quote'] Poprawka Gosiu, kobiety patrzą i na wygląd i pieniądze. Wyjątkiem są kobiety posiadające dziecko, wtedy patrzą na to, ażeby Je ktoś chciałNagle kobiety uważają, że dziecko odbiera atrakcyjność i tu się zgodzę. Rzadko który facet chce wychowywać nie swoje dziecko;) pozdrawiam
marcin8888 Posted January 3, 2015 Author Report Posted January 3, 2015 ja miałem taki motyw i szukałem kobiet z dziećmi, ale jakoś przemyślałem sprawę i sobie odpuściłem bo zawsze jest gdzieś ten 2 tatuś który będzie się wpierdzielał, lepiej mieć swoje dzieci ze swoją kobieta i być szczesliwy
JoTeS Posted January 3, 2015 Report Posted January 3, 2015 Chyba, że kandydatka byłaby wdową, wtedy nie ma problemu.
Goska93 Posted January 3, 2015 Report Posted January 3, 2015 Dobrze adamoo26 widzę, że z toba nie ma dyskusji tak kobiety z dzieckiem są zdesperowane ale za to niektórzy mężczyźni zostawiaja swoje dziewczyny czy żony same jak się dowiadują, że są w ciąży...
adamoo26 Posted January 3, 2015 Report Posted January 3, 2015 Dobrze adamoo26 widzę' date=' że z toba nie ma dyskusji tak kobiety z dzieckiem są zdesperowane ale za to niektórzy mężczyźni zostawiaja swoje dziewczyny czy żony same jak się dowiadują, że są w ciąży...[/quote'] W tym temacie się nie dogadamy to fakt- ja to po prostu widzę z innej perspektywy aniżeli Ty Gosia:)Prawda jest taka, że porzucone kobiety z dzieckiem to przeważnie osoby młode, które szybko ( nie znając partnera ) zaszły w ciąże. Takie są realia. Idąc tym tokiem dlaczego ja będąc na starcie w swoim życiu mam ponosić konsekwencje czyichś błędnych decyzji ?Byłem z kobietą co miała dziecko i powiem Tobie, że żadne to życie.Dlatego nigdy więcej. Porzucenia dzisiaj bywają wciąż, każdy kogoś porzucił. Błędne koło.adamoo cała prawda to co napisałeś ' date=' i masz dużo racji ze stwierdzeniem że nie ma co się załamywać , przyjdzie taki dzień ze zapomnimy o Bożym świecie jak zobaczymy swoją miłość i to właśnie jest piękne [/quote'] Oby Marcinie to była kobieta, która zawróci Twoje serce, a nie portfel bo wtedy będzie męczarnia:) Przyjdzie taki dzień, na każdego ale to może potrwać
marcin8888 Posted January 3, 2015 Author Report Posted January 3, 2015 adamoo ja się nie chwale ile mam na koncie, bo to jest tylko moja sprawa, nie podrywam dziewczyn na kase, wiadomo jak zapraszam to płacę, ale nigdy nie ujawniam szczegółów, taka zasada, więc najpierw będzie musiała podbić moje serce bo bez tego to się nie da stworzyć idealnego związku
dominika1989 Posted January 3, 2015 Report Posted January 3, 2015 Chłopaki, gadacie jak grupa przyszłych starych kawalerów. Ta niedobra, ta zła, ta będzie chciała wykorzystać Wasze czułe serce, omotać i wydoić, a w ogóle żadna na wsi zostać nie będzie chciała albo jak zostanie to w niczym palcem nie kiwnie. Z takim podejściem samotność niemal murowana, a nowopoznana dziewczyna będzie czuła Wasz dystans i zgorzknienie spowodowane wyżej wspomianymi obawami i do jiczego to nie doprowadzi. Jasne, że każdy kiedyś tam po tyłku od życia w taki czy inny sposób dostał ale trzeba być optymistą i moim zdaniem dać ludziom trochę kredytu zaufania.
rafaello3 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Dominika to co piszą chłopaki i ja to jest życie i nikt nic nie zakłada co będzie .Ja z mojej strony zawsze daję bardzo duży kredyt zaufania nowej osobie , jestem bardzo otwarty i nad wyraz jestem optymistą .Każdy ma swoje oczekiwania co do tej upragnionej dziewczyny ,czy chłopaka i powinien unikać sytuacji o jakiej wspomina adamo26 .
adamoo26 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Chłopaki' date=' gadacie jak grupa przyszłych starych kawalerów. Ta niedobra, ta zła, ta będzie chciała wykorzystać Wasze czułe serce, omotać i wydoić, a w ogóle żadna na wsi zostać nie będzie chciała albo jak zostanie to w niczym palcem nie kiwnie. Z takim podejściem samotność niemal murowana, a nowopoznana dziewczyna będzie czuła Wasz dystans i zgorzknienie spowodowane wyżej wspomianymi obawami i do jiczego to nie doprowadzi. Jasne, że każdy kiedyś tam po tyłku od życia w taki czy inny sposób dostał ale trzeba być optymistą i moim zdaniem dać ludziom trochę kredytu zaufania. [/quote'] Kredyt zaufania Dominiko? Nie wiem jak inni, ale dając komuś tak swobodne życie przy mnie sam nadstawiam policzek do bicia. Taka prawda i realia w tymże świecie. Jest nawet takie piękne powiedzenie ''ufaj, ale sprawdź".Jeśli nawet miałbym zostać starym kawalerem, to wolę nim być, aniżeli po 10-latach czy więcej w małżeństwie dowiedzieć się , że dla tej osoby to był tylko żart, albo nie daj Boże dowiedzieć się iż byłem oszukiwany.Doświadczenia uczą i pokazują, że prawie każdy Nas wykorzystuje. Jeśli Tobie się uda znaleźć kogoś kto będzie dla Ciebie tym ideałem, to naprawdę będę dumny z tego świata. Narazie to wygląda zbyt marnie i próżnie.adamoo ja się nie chwale ile mam na koncie' date=' bo to jest tylko moja sprawa, nie podrywam dziewczyn na kase, wiadomo jak zapraszam to płacę, ale nigdy nie ujawniam szczegółów, taka zasada, więc najpierw będzie musiała podbić moje serce bo bez tego to się nie da stworzyć idealnego związku[/quote'] Tylko zobacz do czego to doprowadza, musimy kłamać żeby ktoś pokochał Nas za to kim jesteśmy, a nie przez pryzmat posiadania...To jest bardzo przykre.
dominika1989 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Tak tak. Wielce szanowny pan Dzierzynski mawiał "ufać znaczy kontrolować". Rozumiem Wasze obawy. Gdzieś z tyłu głowy ma je każdy ale nie rozumiem dlaczego są aż tak eskalowane, że stały się problemem ogólnym. Większość z nas ma nie więcej niż 30 lat i już każdy zdążył zostać wykorzystany, oszukany i porzucony, że jak ognia boi się nowych ludzi i zaangażowania? No to ja albo mam cholerne szczęście albo jakoś inaczej odbieram relacje międzyludzkie...różowe okulary noszę i te sprawy...
adamoo26 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Tak tak. Wielce szanowny pan Dzierzynski mawiał "ufać znaczy kontrolować". Rozumiem Wasze obawy. Gdzieś z tyłu głowy ma je każdy ale nie rozumiem dlaczego są aż tak eskalowane' date=' że stały się problemem ogólnym. Większość z nas ma nie więcej niż 30 lat i już każdy zdążył zostać wykorzystany, oszukany i porzucony, że jak ognia boi się nowych ludzi i zaangażowania? No to ja albo mam cholerne szczęście albo jakoś inaczej odbieram relacje międzyludzkie...różowe okulary noszę i te sprawy... [/quote'] Dominiko świat postrzegasz bardzo powierzchownie, możliwe że dzieję się tak ponieważ nie dostałaś porządnego kopa w tyłek. Eskalowane są dlatego, że to co się dzieje w relacjach miedzy ludzkich świadczy o tym, że nie ma normalności i stabilności wśród ludzi. Ja sam widzę co się dzieje, i mówię o tym, że mi się to nie podoba. Już nie mówię o porzuceniach w związku, bo to jeszcze można zrozumieć, ale chodzi o rozwody, porzucenia małżeństwa tudzież dzieci- chcecie żeby w Waszym życiu też tak było? Zaiste nie, dlatego moim zdaniem trzeba naprawdę ogromnej ilości czasu, ażeby poznać drugą osobę. Dzisiaj ludzie robią tak, że biorą ślub nie znając się, przysięgają sobie miłość i wierność i co? Za kilka chwil rozwód? O czym to świadczy jak myślisz Dominiko? O braku dojrzałości życiowej. Tak samo jest w przypadku porodów, najczęściej rodzą młode matki i co się dzieje? Tatuś ucieka, bo nie dorósł do funkcji bycia ojcem. Idąc dalej dlaczego ja mając poukładane życie mam się pchać w tzw. gips? Ty powiesz, że każdy zasługuję na szczęście i miłość, a ja Tobie powiem że na moją osobę zasługuję tylko wyjątkowa kobieta. Mogę zostać kawalerem i co z tego? Będę bardziej szczęśliwy aniżeli użeranie się z kimś kto ma mnie gdzieś.
rafaello3 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Każdy rozsądny chłopak powie to samo ,co Adam .Zgadzam się z Tobą kolego w całej wypowiedzi ,tym bardziej ,że zasługuję na mądrą ,miłą i ułożoną dziewczynę i nie będę się pchał w w gips ,jak to trafnie podkreślasz :-D
dominika1989 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Adam, nie wiesz jak postrzegam świat i nie wiesz co go ukształtowało. A od życia fakt, nie dostałam. Rodzice żyją, rodzeństwa 6 i wszyscy zgodni, mam pracę, którą lubię, mam gdzie mieszkać, miałam możliwość zdobycia edukacji i nikt mnie nie straszy i nie bije. Uważam, że porzucenie, zawód miłosny nie preleguje do bycia "doświadczonym", tym bardziej życie w obecnych, nieco płytkich czasach też. A Ty mówisz książkowymi ogólnikami, ja wiem i każdy wie, że wartości takie jak wiernosć, rodzina, wiara podupadły obecnie ale to jest coś co nas otacza, a nie koniecznie musi nas dotyczyć, ale czy z powodu, że tak jest, to ja mam to brać personalnie? Mam myśleć, że skoro żyję w takiej rzeczywistości to nie mam szans na normalne życie z normalnym człowiekiem u boku? No nie. Nie ma co zakładać, że się nie powiedzie i spadną na nas wszystkie możliwe klęski życiowe.
adamoo26 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Adam' date=' nie wiesz jak postrzegam świat i nie wiesz co go ukształtowało. A od życia fakt, nie dostałam. Rodzice żyją, rodzeństwa 6 i wszyscy zgodni, mam pracę, którą lubię, mam gdzie mieszkać, miałam możliwość zdobycia edukacji i nikt mnie nie straszy i nie bije. Uważam, że porzucenie, zawód miłosny nie preleguje do bycia "doświadczonym", tym bardziej życie w obecnych, nieco płytkich czasach też. A Ty mówisz książkowymi ogólnikami, ja wiem i każdy wie, że wartości takie jak wiernosć, rodzina, wiara podupadły obecnie ale to jest coś co nas otacza, a nie koniecznie musi nas dotyczyć, ale czy z powodu, że tak jest, to ja mam to brać personalnie? Mam myśleć, że skoro żyję w takiej rzeczywistości to nie mam szans na normalne życie z normalnym człowiekiem u boku? No nie. Nie ma co zakładać, że się nie powiedzie i spadną na nas wszystkie możliwe klęski życiowe. [/quote'] Nigdzie nie napisałem, że nie otrzymasz tego o czym marzysz. Po prostu zobrazowałem troszkę rzeczywistość jaka aktualnie jest. Sama piszesz, że wartości cenne poupadały, czyli nie mniej jednak zgadzasz się z moją oceną. To co piszę to nie są przykłady z książek, tylko obserwacje ludzi i świata. Co do doświadczeń, które przeżywamy każde ma swoją siłę, która Nas zmienia i pokazuję w którą stronę iść.
dominika1989 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Ale po co ją obrazować?? Jaki koń jest każdy widzi. Ja twierdzę, że nie jest winna rzeczywistość i czasy obecnym trudnościom z znalezieniu partner/partnerki, od nas to zależy, bo czasów nie zmienimy, a siebie owszem. Trzeba działać i myśleć pozytywnie, a nie rozwodzić się nad nad pierdołami, na które nie mamy wpływu.
rafaello3 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 Dominiko dlaczego się denerwujesz i próbujesz udowodnić ,że masz rację ?Adam mówi ogólnie i trochę o sobie wspomniał ,a Ty cały czas jako przykład podajesz siebie i to jest nie miarodajne .
dominika1989 Posted January 4, 2015 Report Posted January 4, 2015 A kto tu się kłóci? Po prostu ja przedstawiam swój punkt widzenia w kontrze z Waszym, bo obraliście wspólny. Tu trwa dyskusja o życiu
Recommended Posts