Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szukam żony! :)


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
406 odpowiedzi w tym temacie

#361 farmerka

farmerka

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 11:54

Ja nie wiem co w tym dziwnego, że kobieta prosi faceta o dodatkowe 30 km...

Jakiś czas temu facet przejechał do mnie (do domu) 350 km by sprawdzić czy nie jestem jego miłością...
  • 0

#362 adamoo26

adamoo26

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 11:56

Ja bym osobiście nie pojechał tak daleko:) za duża odległość do pokonania w kwesti związku:)
  • 0

#363 marcin8888

marcin8888

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 49 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 12:39

a więc po pierwsze nie mam prawka, i do docelowego miejsca które wyznaczyłem dojade pks-em,
po drugie mialem przypadki że umawialem sie z dziewczynami i dojezdrzalem a one zazwyczaj nie zjawialy się na spotkaniu, wiec nie dziwcie sie ze tak stawiam sprawe, dla mnie zaden problem [rzejechac nawet i 200km, tylko jak kandydatka bedzie miala tez przyjechac to na pewno do s potkania dojdzie, a moglo by sie okazac ze bym zajechal na miejsce a np pod podanym adresem nikogo nie ma wiec na pierwsze spotkanie kazdy powinien dojechac dakie moje zdanie

  • 0

#364 Goska93

Goska93

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 12:44

To zależy od ludzi i szczęścia, moja koleżanka z technikum znalazła chłopaka przez internet z Gdańska i mieli 400 km do siebie. Wiadomo przez całe technikum skype i nic więcej, dopiero po 1,5 roku się zobaczyli. Po zakończeniu technikum po 3 latach znajomości zdecydowała się i sie do niego przeprowadziła, teraz podobno są w Anglii i są razem ;) więc można i nawet dziewczyny potrafią być odważne tylko to wszystko zależy od charakteru i czy to naprawde jest miłość ;)

Rafaello to dobrze, że śpisz a nie wariujesz ;D
  • 0

#365 lottomito

lottomito

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 378 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 12:51

Do tej pory czytałem ale zbiorę głos:) Fajny wątek powstał i się rozwija. W wasze sympatie, kto z kim i dlaczego nie wnikam.

Marcin problem jest taki że co rusz się słyszy o handlu żywym towarem i ostrzeżenia żeby uważać na takie znajomości na odległość. Zapewne proponowałeś spotkanie w cztery oczy więc nie dziw się że dziewczyna nie chce, zaproś ją z przyjaciółką/kuzynką/ siostrą. Dla równowagi możesz poprosić kolegę wtedy powinno być wam łatwiej się spotkać.
  • 0

#366 adamoo26

adamoo26

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 13:01

No ale teraz napisałeś kryminał doslowanie. W tym wypadku nie ma sie czego bać. Jakbyś dobrze zaobserwował w toku tegoż forum zarówno Marcin i Farmerka są osobami w porzadku. Po tym jak piszą i co piszą watpię by Marcin chciał przehandlować kogokolwiek. A co do propozycji zeby dziewczyna przyszła kandydatka na zone miała przyjść z koleżanka jest conajmniej śmieszne, bo wtedy dopiero sie bedą krępować rozmawiając:) Marcin jak kobieta nie chce przyjechać to zostaw to.
  • 0

#367 adam1208

adam1208

    Rolnik z Mazowsza

  • Użytkownik
  • 1079 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 13:05

Dlaczego śmieszne że przyjdzie z koleżanką czy siostrą ? To jest pierwsze spotkanie, pod ołtarz odrazu nie będą iść.
  • 0

#368 marcin8888

marcin8888

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 49 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 13:07

Ty Adamie caly czas mnie laczysz z farmerka, chyba Twoja intuicja ciebie zawodzi :D ,
lottomito ja bym padl ze smiechu jak by kandydatka przyszla z kolezanka , to by znaczylo ze jest malo ogarnieta i jeszcze dziecinna,
jestem doroslym czlowiekiem i nie w glowie mi przehandlowywanie ludzi, nie jestem jakims bandziorem , nie mam w piwnicy tony marychy , nie przemycam fajek, nie jestem alfonsem , więc nie ma sie czego bać jestem zwyczajnym facetem,
  • 0

#369 lottomito

lottomito

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 378 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 13:21

Kurczę ja to wiem Ty to wiesz i większość co czyta forum też wie że nie handlujesz ludźmi ale osoba z którą zamieniłeś tylko kilka słów tego nie bo Cię nie zna. Spotkanie w większym gronie też nie jest złym pomysłem, zwłaszcza jak się poczyta i posłucha wiadomości. Więc ja się dziewczynie wcale nie dziwię że nie chce przyjechać sama do obcego miasta na spotkanie z nieznajomym. Zakładam że odmowa przyjazdu nie jest tylko przykrywką do delikatnego spławienia Marcina.
  • 0

#370 adamoo26

adamoo26

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 13:24

No to moze całe forum sie spotka od razu zeby nikt sie nie bal:d?
  • 0

#371 Goska93

Goska93

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 13:42

Ja tam bym zaryzykowała z Rafaello :D nie jestem takie chuchro to w razie czego bym się obroniła :P :) a
  • 0

#372 lottomito

lottomito

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 378 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 14:43

No to moze całe forum sie spotka od razu zeby nikt sie nie bal:d?


Też nie głupi pomysł. Jak grałem w plemiona to robiliśmy sobie takie spotkania graczy z plemienia i złe imprezki z tego nie wychodziły.

Jeżeli ta wybranka Marcina jest też faktycznie użytkowniczką forum to może im tylko pomóc
  • 0

#373 adamoo26

adamoo26

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 14:48

No więc właśnie spotkamy się w punkcie zbornym ażeby każdemu pasowało i gra gitara:) może z tego jakieś romanse powstaną:)

  • 0

#374 rafaello3

rafaello3

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 901 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 14:58

Marcin to widzę pocisnąłeś z tym spotkaniem .Tak sobie czytam ten wątek od pierwszego postu i wydawało mi się ,że na wiele Cię jest stać .Widzę ,że się myliłem i to było tylko moje wyobrażenie iż jesteś w stanie zrobić wiele dla odszukania tej jedynej .A ty proszę handlujesz się o parę kilometrów .
  • 0

#375 adamoo26

adamoo26

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 15:06

Rafale , ależ On ma rację. Nie chodzi o licytację, ale to o czym wspomniał, że dziewczyna może nie przyjechać, albo zobaczy i sobie pójdzie sprawia iż nie widzi sensu poświęcania się na pierwsze spotkanie;) jestem zdania, że dwie osoby się postarają to dwie osoby dadzą radę:) Wybaczcie, że to powiem, ale żyjemy w świecie fizycznym i jeśli się Nam ktoś nie spodoba to uciekamy.
Najlepiej będzie spotkać się wszyscy i zróbmy z tego tzw. spotkanie firmowe- nie będzie spiny i problemów ;) jak się ktoś komuś nie spodoba to się rozejdziemy w miłej atmosferze:)

  • 0

#376 rafaello3

rafaello3

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 901 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 15:21

A ja się nie zgodzę z Tobą Adamie i z Marcinem też się nie zgadzam .Skoro Marcin był taki zadowolony i już była mowa o ślubie ,a teraz kilka kilometrów robi wielką różnicę to sorki za to co powiem '' szkoda fatygi '' Tej dziewczyny i Marcina .Marcin chłopie będziesz miał bliżej do własnego pokoju po co Tobie gdzieś jechać ,jak to taki problem .A to ,że o tym napisałeś na forum niestety był kiepski pomysł .
  • 0

#377 Goska93

Goska93

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 15:56

No nie dziwmy się, różne świry chodzą po świecie a tu mamy jeszcze znajomość przez internet wiec jest trudniej. Kazdy ma inaczej i juz :)

Ja się pytam co z tą nocą poślubną? :D
  • 0

#378 marcin8888

marcin8888

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 49 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 16:43

Rafaello chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem, chodzi tylko o 1 spotkanie , a potem jesli cos z tego bedzie to oczywista sprawa ze bede do niej jezdzil, Ty chba nigdy nie zostałes wystawiony przez dziewczyne wiec nie wiesz o czym mowie,
goska jak bedzie wesele to i noc poslubna :D
  • 0

#379 p1a2w3

p1a2w3

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 239 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 19:10

Ja bym osobiście nie pojechał tak daleko:) za duża odległość do pokonania w kwesti związku:)


mój dziadek z Cęstochowy ko konina jeżdził rowerem co cydzien

  • 0

#380 rafaello3

rafaello3

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 901 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 19:14

To Ty Marcin nie wiesz co mówisz ,a tym bardziej co piszesz .Uważasz się za faceta pełną gębo ,a nawet nie potrafisz pojechać do dziewczyny .Co z tego może być ,jak już na samym początku masz fochy jak dziewczyna ? .Jeszcze jedna sprawa kolego masz 26 lat ,a nie masz prawo jazdy dlaczego ?.Nic się nie bój ja już swoje przerobiłem z dziewczynami łącznie z byłą narzeczoną ,która mnie wystawiła do wiatru .Ale ,żeby nie była tak miło to jaj jej podziękowałem .Pozdrawiam i się ogarnij .
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych