Jak poradzić sobie z mrówkami w domu?

[natalia73]

Witajcie

Od około miesiąca w moim domu zawitały mrówki faraonki. Są bardzo uciążliwe i nic nie wskazuje na to, by się wyniosły. Stosowałam różne środki, jednakże żadne z nich nie rozwiązały problemu do końca. Czy możecie polecić mi skuteczny środek, który sprawi, że faraonki na dobre wyniosą się z mojego domu?

[VoYtek8]

W styczniu? Aż dziwne... Moje doświadczenie co do walki z mrówkami jest takie iż za każdym razem gdy pojawiały się przy schodach do domu to gineły za sprawą środka Bros na mrówki. U mnie efekty zastosowania tej trucizny były zadowalające. Z bardziej ekologicznych sposobów których kilka lat temu używala moja babcia jest rozpuszczenie w szklance wody sporej ilości cukru i pozostawienie jej przy siedlisku mrówek, wtedy mrówki są przyciągane przez ten słodki roztwór, a następnie się w nim topią. Jednak myślę że jak kupisz tą trutkę i posypiesz to problem powinien zniknąć. Oczywiście trzeba truć do skutku, a nie jednorazowo! Pozdrawiam

[farmerka]

No ja polecam Karate Raz a dobrze Pewnie na mnie naskoczycie, że w domu ale wystarczył tylko jeden oprysk w większej dawce i było po mróweczkach Co najważniejsze nigdy już nie wróciły

[Vademecum]

To zależy od mrówek bo jeśli są to faraonki (nazwa potoczna) to jest problem.

Trucie ? skuteczne, ale faraonka lgnie do żywności jeśli zostanie potraktowana insektycydem i nie zdąży paść..

To mamy skarzoną żywność.

W budynku murowanym jest łatwa walka, natomiast jak jest stary budynek, albo drewniany to problem. U mnie mrówki około wiosny wychodziły z pod płyty betonowej co rok. Znajdowały się w domu, ale po wymianie okien z drewnianych na plastikowe zniknęły. Natomiast na zewnątrz nadal były, zobaczę w tym roku bo latem rozkopałem wszystko przed domem łącznie z odkopaniem fundamentu w celu izolacji. Były całe gniazda

mrówek pod betonem. Mam nadzieję, że się ich pozbyłem. Z pewnością to nie były faraonki Bo one są malutkie. U mnie były średniej wielkości i rude.

---

Farmerko, gratuluję skutecznej walki, ale czy to były potocznie nazywane _faraonki_ ?

[farmerka]

Ja na mrówkach się nie znam, babcia mówiła, że to faraonki...

[Vademecum]

Ja rozrużniam po wielkości największe widziałem na Pomorzu w lasach przy wydmach. Miałem wrażenie, że są długości zapałki, - brązowe, znam średnie i małe czarne, średnie rude i te malutkie rude to najgorsze mówią

na nie faraonki. Chociaż przecież wiemy, że faraon nie miał żadnych mrówek

[Michal207]

U mnie też podziałał proszek Bros-a. Co do skażenia żywności to tez miałem tę obawę. Na specyfikacji proszku przeczytałem, iż proszek nie tyle niszczy te mrówki co wchodzą w ten proszek, tylko niszczy gniazdo, gdyż ten proszek jest zabierany przez mrówki-robotnice do gniazda i tam dopiero powoduje wyginięcie gniazda a przez to cała kolonia ginie. Specjalistą-mrówkologiem nie jestem, lecz z moich obserwacji wynikało, iż mrówka biorąc ziarnko proszku wracała do gniazda, więc do kontaktu z żywnością nie nastąpiło. Wystarczyło, iż sypałem proszek na początku zaobserwowanej dróżki mrówek i na drugi dzień już ich nie było.

[przemek2092]

Ja stosowałem proszek i też z brosa i kłopot zniknął, jednak to latem mnie męczyły tak jak było ciepło