Mars9 Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Miałem las, który wyciąłem i koparką powyrywałem pniaki drzew (brzozy). Teraz został mi ugór klasy V i VI. Mam do Was pytanie, czym przygotować glebę pod uprawę wieloletnią - borówki amerykańskiej ? Czy kupić talerzówkę, czy agregat typu Ares ? Co będzie dla mnie lepsze ? Na sprzęt mogę przeznaczyć ok 3000 zł. Mam też mały kultywator, gdzie przy niewielkim nakładzie mogę taki agregat Ares zrobić sam, montując z przody wał strunowy, a z tyłu wał rurowy. Gleba jest zachwaszczona, jak to po lesie. zarasta perzem i nawłocią. Pomyślałem o wysiewie facelii, żeby ta zadusiła wszystkie chwasty. Druga sprawa to gałęzie pozostałe po drzewach. Spalić je, czy potraktować rębakiem i użyźnić glebę ? Nie wiem, czy tym zabiegiem nie narozrabiam ? Co radzicie ? Quote
Vademecum Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Lepiej rozdrobnić gałęzie, borówce nie zaszkodzą. Odradzam Ci kupowanie maszyny bo to jednorazowa impreza. Jak niema dziór to talerzówka, jak mała powierzchnia to glebogryzarka. Jeśli masz kogoś z dobrym ciągnikiem i pługiem to możesz próbować to orać. Generalnie weź kogoś na usługę. Co do rośliny ja zawsze sieję owies i po ścierni roundap jak naj później, jakby to było na jesień to wtedy roundap, a na wiosnę gęsto owies.Takie resztki drzew zakwaszają ziemię, ale to siedlisko borówki. Quote
Mars9 Posted January 17, 2015 Author Report Posted January 17, 2015 Dziury są. Trochę je zniweluję Ostrówkiem. Powierzchnia to 8 ha. Mam duży ciągnik 120 KM. Glebogryzarkę też mam 2,10 m. Na usługę ... nie wiem ile taka impreza kosztuje ? Orka na ugorze, do najtańszych nie należy. Quote
Vademecum Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Kolego! Ktoś tu pisał o karczowaniu lasu i sadzeniu borówki ale na 30 arów, myślałem, że to ten sam temat.8 ha to dużo. Jak są dziury to jedynie po wstępnym równaniu glebogryzarka. Talerzówka na ugór to najlepiej około 2 tony na 3 metry. Droga impreza, a na dziurach to Ty nic nie zrobisz. Połamiesz taki sprzęt. Glebogryzarka albo skołuj dobry pług 2-3 skiby najlepiej leśny. U nas w nadleśnictwie jest taki pług 2 korpusy na 120 km. Robi wrażenie. Tam masz pajęczynę korzeni, które nawet po 10 latach łamią agregat bierny. Zrekultywowałem ok. 30 ha. Porośniętych drzewami i wiem co piszę. Quote
Mars9 Posted January 17, 2015 Author Report Posted January 17, 2015 Ostrówek z dziurami sobie poradzi Pozostaje wobec tego sprawa, czy pojechać po całości glebogryzarką, czy talerzówką ? Talerzówka famarol 3,2 m. Glebogryzarka nie poradzi sobie z gałęziami, będą ją zapychać, natomiast talerzówka wszystko ładnie potnie. Potem można wszystko zaorać. Quote
Vademecum Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Kolego też mam Ostrówka. Najdokładniejsza będzie glebogryzarka, Talerzówka zostawi Ci bałwany i wtedy tego nie zaorasz dobrze. Glebogryzarka powolna droga, ale idealna. Dzięki niej zaorasz idealnie.Tej talerzówki nie znam, ale liczy się jej masa, nawet jeśli poruwnasz dziury to tam będzie miękko. A talerzówka będzie się topić, ciąganą można nawet przewrócić, Ja w swojej ułamałem oś z dwoma talerzami na podporze, używam jej jeśli jestem pewien, ze niema żadnego pniaka. Quote
Vademecum Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Grube gałęzie musisz wywieźć, albo zsiekać, Talerzówka płynie piąte przez dziesiąte, a jak później zaorasz. Warunkiem udanego przedsięwzięcia jest idealna orka, więc uważam, że nalerzy jaknajlepiej przygotować pole pod orkę. A Talerzówke możesz spróbować zastosować i wtedy sam się przekonasz czy warto.Miało być- Talerzówka potnie piąte przez diesiąte- Quote
Mars9 Posted January 17, 2015 Author Report Posted January 17, 2015 Z tego wynika, że najpierw w miarę możliwości zasypać dziury, a potem powoli glebogryzarką i na końcu zaorać pługiem. Czy dobrze zrozumiałem ? A czy glebogryzarka poradzi sobie z chwastami ? Quote
Vademecum Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Tak ja Tobie doradzam. Musisz zrobić wszystko, żeby jak najlepiej to zaorać tzn. jak najmniej darni na wierzchu. Chwasty z nasion i tak będą ale trzeba posiać roślinę która sobie z nimi poradzi, albo taką w której można zastosować skuteczną chemię. Quote
Mars9 Posted January 17, 2015 Author Report Posted January 17, 2015 No to spróbuję Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale jestem dobrej myśli. Dzięki Jeszcze jedno, czyli nie orać pługiem leśnym ? Tylko od razu normalnym po glebogryzarce ? Quote
Vademecum Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Tak, normalnym pługiem zaorasz. Ale zawsze trzeba analizować sytuację na bierząco. Pozdrawiam. Quote
ZUSMAN.pl Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 To ja trochę przewrotnie. Piszę właśnie wniosek o wycięcie drzew na polu (brzozy, olchy - samosiejki) i się zastanawiam czy jest opcja, że urzędnik (dokładnie leśniczy - który ma zlecanie od urzędu na opiniowanie) może mi zabronić wyciąć drzewo rosnące na polu, bo tak mu się spodoba... (albo poda jakiś paragraf, że nie może). Mieliście problem z uzyskaniem pozwolenia? Czy to nie problem? Na jednym polu mam z 200 drzewek, opcja żeby nie płacić jest taka, że trzeba posadzić drzewa w zamian. Gdzie ja mam to posadzić? Quote
Mars9 Posted January 17, 2015 Author Report Posted January 17, 2015 Jeśli drzewa rosną na polu rolnym, to nie ma z niczym problemu. Za gratis dostaniesz zgodę na wycinkę wszystkiego i nie ważne co tam rośnie. Jeśli to jest grunt leśny, to nie ma zmiłuj. Jeśli dostaniesz zgodę na trzebiesz lasu, to musisz dokonać nasadzeń, zgodnie z ustaleniami nadleśniczego. Za zgodę na wycinkę nic nie płacisz. Leśniczy przy Twojej obecności wyznaczy drzewa możliwe do wycięcia. Jeśli będzie normalny, może zgodzić się na Twoje sugestie. Quote
ZUSMAN.pl Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Dzięki za odpowiedź. Mam w papierach ze to pole rolne. Natomiast niedawno znajomy wycinał drzewa na łące (która jest otoczona lasem i do tego przez nią płynie strumyk) to leśniczy nie pozwolił wyciąć wszystkiego, tylko połowę, którą sam wyznaczy. Do tego urząd zawiesił (zgodnie z ustawą) wycinkę jeśli się posadzi drzewa w zamian (70 szt...).Dlatego się obawiam i dopytuję jak to jest. Dodatkowo przychodzi mi takie coś do głowy. szukam w internecie, ale nie mogę nic znaleźć na ten temat. Jeśli urząd nakaże zasadzenie drzew w zamian za te wycięte, to po 3 latach gdy te drzewa się przyjmą, wydaje decyzje, że nie pobiera opłat za tą wycinkę. Natomiast, do wieku 10 lat można drzewa wycinać bez pozwolenia. Czyli łącząc te dwie sprawy...To czy te 3 letnie drzewa po otrzymaniu decyzji o umorzeniu opłat, można wyciąć ponieważ mają mniej niż 10 lat? Quote
Vademecum Posted January 17, 2015 Report Posted January 17, 2015 Ale sobie to przekombinowałeś Kolego. Ja wykopuje drzewa bardzo powoli i najwięcej na 1ha. Co roku tak pozyskuje ziemię uprawną. Nie rzucać się w oczy!!!!!! Quote
Mars9 Posted January 18, 2015 Author Report Posted January 18, 2015 Oglądałem trochę filmów w necie i tam na ugorach wszyscy stosują talerzówki, a potem orka. Chciałem zobaczyć jak to zrobić dobrze, a tu niespodzianka. Czyżby nikt nie miał glebogryzarki ?? Nie mam siewnika. Czy kupić jakiś do wysiewu facelii ? Jaki ? Czy jest jakiś inny sposób ? Quote
Robert ;-) Posted January 18, 2015 Report Posted January 18, 2015 Ja mam to i to talerzowke 2 metry i glebogryzarke tylko ta druga to paliwozerna i czasochłonna maszyna:-( jak jest sprzyjająca pogoda dużo wilgoci talerzowka szybciej zrobisz. Quote
Vademecum Posted January 18, 2015 Report Posted January 18, 2015 Kolego zadałeś pytanie o poradę czym potraktować ugór. Mam doświadczenie i napisałem w idei z nim. Masz dobrą glebogryzarkęi to jest najlepsza opcja. Jeśli masz wątpliwości to zastosuj talerzówkę. Glebogryzarka jest czasochłonna i paliwo chłonna.Za 3 tyś nie kupisz dobrej i ciężkiej maszyny, a zawieszana przejdzie po ugorze jak grabie. Jeszcze z tym siewnikiem wypaliłeś i facelią. G..... Ci urośnie nie facelia na ugorze. Jaki będziesz miał tam odczyn ph ? -skrajnie niekorzystny dla facelii !!!!Ja na takich ugorach sieję owies w ilości 350 kg/ha. Rozsiewaczem do nawozów. Rauch dwu talerzowy. Widziałem sąsiada siał lejem jedno tarczowym, powschodziło mu w paski. Zwykła brona. Niema nic tańszego!!! jak po nawozisz to te 3 tony owsa masz.Mam prośbę: Reaktywuj ten wątek po zakończonych pracach i napisz jak wyszło. Pozdrawiam Quote
Mars9 Posted January 18, 2015 Author Report Posted January 18, 2015 Tak, wiem, ale glebogryzarką dokładniej, a to dla mnie ważniejsze. Czy do facelii musi być jakiś specjalny siewnik ?No tak własnie zrobię. Co do facelii, to tego nie wiedziałem. Czytałem tylko, że kumuluje sporo azotu. A z tym owsem, to po siewie rozsiewaczem, przejechać bronami ? O to chodziło ?Trochę to wszystko potrwa, ale na pewno opiszę wszystko dokładnie, a może i jakiś filmik zamieszczę Quote
Vademecum Posted January 18, 2015 Report Posted January 18, 2015 Tak, po wyrównaniu agregatem uprawowym sieję owies rozsiewaczem do nawozów, a później brona celem przykrycia.Trzeba wysiać drugie tyle bo część zjedzą myszy, część ptaki, część nieprzykryta wyschnie - nie skiełkuje.A pasuje żeby połowa rosła, na ugorze cza się liczyć ze stratami.Sprawdzone. Daj 150-200 kg polifoski 6 , po siewie owsa rozsiewaczem siejesz nawóz, saletrzak daje ciekawe właściwości na ugorach, trochę odkwasza ziemię jak chcesz możesz dać tam dodatkowo 100 kg saletrzaku. Ważne żeby najpóźniej w drugiej połowie strzelania w źdźbło dać 100 - 120 kg mocznika nawozowego pogłównie. Ktoś powie może że dużo tego wszystkiego, ale ja tak stosuję. Herbicyd konieczny, ja stosuję lintur.Pisałeś o nawłoci możesz pogadać z kimś kto doradzi Tobie w doborze herbicydu pod kątem chwastów występujących u Ciebie. Quote
Mars9 Posted January 18, 2015 Author Report Posted January 18, 2015 Kolego zadałeś pytanie o poradę czym potraktować ugór. Mam doświadczenie i napisałem w idei z nim. Masz dobrą glebogryzarkęi to jest najlepsza opcja. Jeśli masz wątpliwości to zastosuj talerzówkę. Glebogryzarka jest czasochłonna i paliwo chłonna.Za 3 tyś nie kupisz dobrej i ciężkiej maszyny' date=' a zawieszana przejdzie po ugorze jak grabie. Jeszcze z tym siewnikiem wypaliłeś i facelią. G..... Ci urośnie nie facelia na ugorze. Jaki będziesz miał tam odczyn ph ? -skrajnie niekorzystny dla facelii !!!!Ja na takich ugorach sieję owies w ilości 350 kg/ha. Rozsiewaczem do nawozów. Rauch dwu talerzowy. Widziałem sąsiada siał lejem jedno tarczowym, powschodziło mu w paski. Zwykła brona. Niema nic tańszego!!! jak po nawozisz to te 3 tony owsa masz.Mam prośbę: Reaktywuj ten wątek po zakończonych pracach i napisz jak wyszło. Pozdrawiam[/quote'] Napisałem Ci prywatną wiadomość.Pozdrawiam Vademecum 1 Quote
Mars9 Posted April 2, 2015 Author Report Posted April 2, 2015 Powoli kończę karczowanie lasu. Trochę dziur zostało po pniakach, jak po wojnie. Na wyrównanie tego sąsiad podał mi dobry pomysł - ma trzy ciężkie opony, które pożyczy. Zaczepić za ciągnik i po kilku razach będzie równo. Potem talerzówka. Tych korzeni to jest tyle i to płytko, że boję się, że glebogryzarka nie poradzi - pourywam noże. Po prostu nie da się wszystkiego wykopać. Talerzówkę kupiłem. Ruska, ciągana 3,6 m waży ze dwie tony. Quote
Vademecum Posted April 2, 2015 Report Posted April 2, 2015 to tależówka fajna bo ciężka. Tylko glebogryzarka w kosztach noża to pikuś. Nie życzę tobie problemów z tależami bo to ciężka robota.Potrzebujesz z 150 koni do niej i zobaczysz co się będzie działo. Powodzenia...... Quote
Mars9 Posted April 2, 2015 Author Report Posted April 2, 2015 Glebogryzarka nie potnie korzeni o średnicy 8 cm. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.