Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam :)

Jak w temacie, potrzebuję namiary na wylengarnię w okolicach pow pułtuskiego lub wszkowskiego ew Ciechanów,Maków Maz. szukałam w googlach ale średnio mi to wyszło. Zależało by mi na kurkach rasy sussex niekoniecznie chciałabym brać te zwykłe czerwone i chciałabym tez kilkanaście brojlerków. W zeszłym roku lęgi miałam niestety niezbyt udane i oczywiście z przewagą kogutków :) dlatego w tym roku nie chcę zdawać się wyącznie na naturę :)

Posted

Jeżeli Ciebie na targu oszukali to znaczy że wszystkich oszukają. W wylęgarni może nie sprzedadzą Ci kogutków, co przecież można sprawdzić, ale kupisz odrzuty selekcyjne z partii do dużych hodowli, czego już nie sprawdzisz nawet Ty. Poleganie na kwokach to faktycznie nie jest dobry pomysł. Moim zdaniem pozostaje własny wylęg. Masz wiedzę i pogadaj z kimś co ma inkubator i wylęga drób. Jak się odezwiesz w wątku "Porozmawiajmy o hodowli drobiu" to doradzą Ci w kwestii inkubatora. Tam ktoś nawet emu czy strusie lęgnie więc sprzęt ma dobry i coś doradzi. Jajka weź z dobrych uznanych hodowli. W Twojej okolicy jest chyba kilka takich. Kurki będą nie tylko wydajne ale i ładne. Takie jajka trochę kosztują ale warto.

Zamiast brojlerów weź Conchity, a dowiesz się jak smaczne może być kurze mięso. To prawdziwy Aberdeen angus w świecie drobiu. Na rasach to ja się nie znam, ale co do dobrego mięsa to inna sprawa.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

P.s.

Conchita wołam od niedawna na kury z brodą (rasy Fawerola).

Posted

Dominiko samo życie:) my zawsze co roku kupowaliśmy kurczaki na targu ale przez ostatnie dwa lata były same koguty a miały być nioski więc w zeszłym roku kupiłem inku (po namowie kolegów z Porozmawiajmy o hodowli drobiu) i teraz mam i kury i koguty:)

Co do samej inkubacji to nie jest to żadna skomplikowana sprawa więc nie ma co sie bać.

Pozdrawiam

Posted
Tak myślałam o inku tylko, że mnie całe dnie nie ma teraz, bo siedzę w dwóch lecznicach a w weekend albo mam zajęcia albo coś i się boję, że oś nie dopilnuję. Nimniej chyba przemyślę, bo mówiąc szczerze to nie wiedziałam, że z wylęgarni dostaję odpady. Dzięki za podpowiedzi :)
Posted

Dominika można kupić taki inku za około cztery stuwy z silnikiem do obracania jaj więc ta czynność by ci odpadła a wody dolać raz na dzień to już żadna trudność.

ja klulem kaczki i kury oraz gęsi na swoim inku piętrowym jego nie polecam, Ania i Sławek mają lepsze i do nich można zamontować silnik do obracania, teraz mam pożyczony inku od Dużego Grzegorza a w nim jaja emu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...