Auto z silnikiem diesela czy benzynowym?

[Monk]

Przymierzamy się w najbliższym czasie do zakupu nowego samochodu osobowego. Pewnie będzie to jakaś Skoda, bo miałem Octavię do tej pory z której byłem bardzo zadwolony. Zastanawiam się jednak jaki model auta wybrać z silnikiem diesela czy benzynowym?

 

Autem służy mi głownie do jazdy do miasta, załatwić sprawy itd. Jakieś 15-20 tys km rocznie.

[Robert ;-)]

Benzyna z LPG.

[Monk]

Ale fabryczną instalację LPG w skodzie? A jak one się sprawuja? Bo słyszałem różne opinie na ich temat - że w przeciwieństwie do tradycyjnych instalacji LPG pobierają one cały czas trochę paliwa podczas jazdy. Czyli robi się mieszanka LPG + 95. Nie wiem czy to prawda, ale tak słyszałem

Dlaczego piszę o Dieselu? Bo mam dopłaty do ON więc można byłoby część wykorzystać na jeżdżęnie autem.

[Robert ;-)]

W takim razie diesel lepszy będzie dla ciebie, przejdę się do sąsiadów co mają serwis skody to zapytam jaki silnik jest najlepszy w skodach, co do gazu to myślałem o założeniu do starszego auta na nowe to tylko fabryczne(nie traci się gwarancji)

A ja nie słyszałem żeby instalacja LPG do aut benzynowych była dwupaliwowa (w działach tak jest, ze pobiera i on i lpg na raz)

[Robert ;-)]

Powtórzę co mi powiedział, jeśli diesel to tylko 1,6 2,0 to lipa:-(

Druga sprawa miałeś racje instalacja lpg w nowych silnikach po pierwsze jest droga około 6tys i faktycznie zużywa też benzynę,

Powiedział że te nowe skody nie są już tak udane jak starsze np oktawia 1dynka,

Ogólnie mówi że nowe silniki mają dość krótka żywotność(dpf , filtr cząstek stalych i temu podobne historie, np robienie głowicy po 60000km).

wybór ciężki ale gość robi w skokach od 15 lat więc jakaś wiedzę ma.

[Monk]

Chyba jednak zdecyduję się na benzynę. Trochę przeraziły mnie te wszystkie czujniki i nowe instalacje jakei można znaleźć w tych nowych autach z silnikiem D.

Poczytałem też trochę opinii na ten temat w sieci i generalnie opinia jest taka, że jeżeli kogoś stać - to niech kupuje diesela, a jeżeli szuka się auta oszczędnego to benzyna mimo wszystko powinna być lepszą opcją.

Coś więc jest na rzeczy, że powracamy do ery benzyniaków (a miało być przecież odwrotnie).

[Vademecum]

a jaka jest różnica w cenie ? (benzyna-diesel) generalnie jest zasada stare auto benzyna nowe diesel, ale jeśli nie robi się 60 tyś rocznie to bierze się benzyne. To co napchali do nowego diesla to przeraża....

Rozważ używanego niemca vw, audi.....

Ostatnio czytałem, że skoda wypadła z czołówki sprzedających się aut.....

[Lillas]

Nie wiem gdzie wyczytałeś że benzyna jest oszczędniejsza od diesla, ale wiem ze to kłamstwo, benzyna zawsze bedzie więcej palić, ale za to jest mocniejsza.. polecałbym diesla 1.9 tdi, ale nie wiem czy jeszcze są w produkcji, teraz to juz chyba wszystko na pompo wtryskach, ale i tak diesel

[Vademecum]

kolego, niczego nie wyczytaem tylko potrafię myśleć w przeciwieństwie do Ciebie. Na ekonomię w wyborze samochodu nie wpływa cena paliwa. Bierze się pod uwagę wiele czynników. Cenę - samochodu, serwisu, przeglądu, części. Wszystkie wymienione czynniki w przypadku diesla przewyszają benzynę. Istotne jest do czego samochód będzie służyć, a przede wszystkim zakładany roczny przebieg.

Elementy które wymienił założyciel wątku przeważają za benzyną.

[massay1]

Dieslem trzeba kilosy klepać i to ze 30 tyś rocznie. Pierwsze naprawy czy wymiany zaczynają się w obecnych ropniokach już po 100.000 kilometrów. Jak popatrzysz na ceny serwisowania to robiąc 15.000 rocznie wpakujesz w naprawy to co zaoszczędzisz na paliwie  względem benzyny bez najmniejszego problemu.  Do tego diesle VW dzisiaj to porażka. Ścierające się wałki rozrządu, kiepski napęd pompy oleju i cholera wie co jeszcze do bani nie wspominając o filtrach cząstek stałych. Zresztą dziś praktycznie żadna marka nie może się pochwalić dieslem bezawaryjnym w takim stopniu jak silniki sprzed 15-20 lat.

Powiem ci że ciężka sprawa. Osobiście jestem zwolennikiem diesla ale jak widzę jak chłopaki użerają się z nimi, ile kasy walą w duperele  to mi na nie ochota odchodzi.

[Stiven1983]

Ja mam Skodę w dieslu 2.0 150km.
Pali toto 6,3l 100 przy mojej ciężkiej nodze, benzyną nie udało mi się zejść poniżej 9-10l i dlatego kupiłem diesla.

Poprzednie autko to też była skoda Fabia 1.9 TDI i gdyby nie wypadek (nie z mojej winy) to bym dalej nią jeździł, ale silnik sobie zostawiłem

 

Niestety w nowych dieslach wszystko by było oki żeby nie filtry cząstek stałych, ale gwarancja się skończy to i filtr wytnę.

Zawsze miałem Deisla

[massay1]

Szwagier ma skodę superb 2,0 diesla. Niewiele brakowało zatarł by silnik bo właśnie padł napęd pompy oleju.  To bolączka wszystkich diesli VW. Pompę napędza trzpień jak imbus 6 czy 8 mm i on się wyrabia. Coś tam ponoć Polacy pokombinowali że jest lepiej ale nie orientuje się w temacie. Jeżeli kiedyś zapali ci się kontrolka oleju gaś silnik.

[Stiven1983]

Niestety teraz trzeba patrzeć na kontrolki kiedyś była choinka i się jechało.

[Monk]

Zapytam inaczej - czy opłaca się kupować nowe auta? Jak czytam niektóre wypowiedzi to strach się bać. Diedele be, benzyna be - co kupować?

A może kupić jakiś sprzęt z lat 90, wolnossącego ropniaka odrestaurować i jeździć?

 

Bo szczerze mówiąc, ta cała elektronika nie jest mi potrzebna do szczęścia.

[Vademecum]

Kolego, ja osobiście wolałbym kupić 1 ha pola niż nowe auto.....

Na co dzień jeżdżę paskiem b3 2,0 zagazowany, latem pasek b4 2,8 vr6 automat zagazowany, żona golf III 1,9 tdi automat. Niestety ten pali ponad 6 l.no ale kobitka tym jeździ miałem jeszcze paska b4 1,9 tdi w trasie na dobrym paliwie spalił poniżej 4 litry !!!!!

musiaem go sprzedać bo ojciec go rozbił, a tani blacharz patałach wycharatał kanały od ogrzewania i bez nawiewu na szybę nie da się jeździć. Jeśli znajdziesz jakiekolwiek auto z motorem 1,9 tdi z około połowy lat 90-tych - niezajechane to będzie Ci długo i tanio służyć.

Każdy kto stykną się z tym motorem potwierdzi to. np. golf, passat, audi

[adam1208]

No ja mam audi a4 1.9 Tdi z 1997r, sprowadzona 4 lata temu od niemca, jestem pierwszym właścicielem w Polsce i teraz mam przejechane na liczniku 420 tysięcy km i w silniku nic nie robiłem poza filtrami, olejem, rozrządem.. W tą zime zmieniłem świece żarowe i akumulator.. Wiadomo klocki,tarcze i inne eksploatacyjne rzeczy powymieniane też.. Poza tym nic więcej do auta nie dokładałem, blacha ocynk więc grama rdzy nie widać.. Będe nią jeździł dopóki będą się koła kręciły bo auto bezawaryjne

[henryk]

ja mam golfa v z 2003 r 1,9 TDI .kupiony 6 lat temu z pierwszej reki w RFN,stan licznika 227000 przez 6 lat palcem nie kiwnąłem poza tankowaniem i wymianą oleju

[henryk]

nawet rozrządu nie wymieniałem bo niemiec wymienił przy 128 000,a ja zrobiłem dopiero99 000 a norma jest ok.120-140 000

[Robert ;-)]

Norma kilometrów lub 5 lat pasek może sparciec i klops:-(

[massay1]

Z tych roczników co podajecie to stary 1,9 tdi. Jego już nie ma był montowany, produkowany do 2011 roku. Po nim jest 1,9 nowej generacji już nie taki świetny.