adam1208 Posted June 2, 2015 Report Posted June 2, 2015 Witam, mam pewien problem z dzierżawą ziemi, zanim zasięgnę pomocy prawnika ( o ile w ogóle będzie potrzebna ) postanowiłem zapytać tutaj.Sprawa wygląda tak:Dwa lata temu wziąłem w dzierżawę ponad 5ha ziemi, ugoru - który doprowadziłem do stanu użytkowego.Umowa dzierżawy na 10 lat. Brałem dopłaty na tą ziemie. Obecnie na całości mam posiany łubin.Jakiś miesiąc temu człowiek od którego wydzierżawiłem ziemię zmarł.Dziś przyjechali do mnie jego synowie z propozycją sprzedaży tej ziemi, a ja jako że nie mam takiej gotówki odmówiłem. Powiedzieli mi że mam zebrać co tam mam posiane i więcej nic z " ich " polem nie robić. I tu pytanie: Co ja mam teraz zrobić? Ta umowa z właścicielem jest w tej chwili nie ważna ? Ziemia nie jest jeszcze ich własnością, dopiero będą się toczyć sprawy spadkowe itp. Z góry dzięki za odpowiedzi
Vademecum Posted June 2, 2015 Report Posted June 2, 2015 ta umowa jest ważna, nawet jeśli chcieliby wypowiedzieć to muszą mieć powód. Powinienneś na piśmie im odpowiedzieć, że wydzierżawiłeś i nie rezydnujesz możesz im wysłać ksero. Jwśli będą szaleć idź do prawnika. Masz prawo korzystać z tej ziemi i tyle. Jeśli ci coś zniszczą to jest policja i sąd. Możesz im zaproponować rezygnację ale muszą zwrócić ci koszty doprowadzenia ziemi do stanu obecnego
adam1208 Posted June 2, 2015 Author Report Posted June 2, 2015 Byłem u tych nieszczęsnych " dziedziców ", powiedziałem im żeby mi zwrócili pieniądze, jednak nie chcą o tym słyszeć, także sprawa bez sądu się nie obejdzie.Skserowałem umowę i im dałem żeby dołączyli ją do sprawy spadkowej - zgodzili się, powiedzieli że i tak mi nic to nie da bo teraz będą oni właścicielami i " będą robili z tą ziemią co będą chcieli "...Strasznie szkoda mi tej dzierżawy bo wszystko jest w jednym kawałku i niedaleko domu.
Vademecum Posted June 2, 2015 Report Posted June 2, 2015 hm.... umowa jest ważna i tyle, mogą wejść kiedy wygaśnie
lottomito Posted June 3, 2015 Report Posted June 3, 2015 Pytanie jak skonstruowana jest umowa. Prawo pierwokupu pewnie jest zapisane i "dziedziczka żłożyła Ci ofertę którą odrzuciłeś. Więc oni maja już drogę wolną do wywalenia Cię z działki. Twoja szansa że dziedziczka nie bedzie miała świadka złożenia oferty pierwokupu. Wtedy możesz domagać się odszkodowania.
adam1208 Posted June 3, 2015 Author Report Posted June 3, 2015 Świadka ma, bo byli we dwóch, to są bracia którzy nigdy ojca jakby nie znali a teraz jak ziemia do przejęcia to się odnaleźli...
Vademecum Posted June 3, 2015 Report Posted June 3, 2015 kolego, ważne co masz w tej umowie, jeśli niema żadnych alternatyw to nic nie mogą zrobic. Fakt jest taki żeby nie mogli cię wywalić z pola musisz wypełnić warunki umowy, bo jeśli ich nie spełnisz to mają prawo ją rozwiązać.Nie wiem skąd tu o pierwokupie bo o tym nie pisałeś, jeśli tak to możesz ich zwodzić z pierwokupem tużprzed wygaśnięciem umowy
adam1208 Posted June 3, 2015 Author Report Posted June 3, 2015 W umowie nie ma nic o pierwokupie. Pzyjechali z propozycją sprzedaży do mnie bo się dowiedzieli że ja to uprawiam.
Vademecum Posted June 3, 2015 Report Posted June 3, 2015 Ważne jest byś nie złamał warunków czy zasad dzierżawy.Nie wiem skąd kolega wyżej wypalił z wpisem pierwokupu......
lottomito Posted June 3, 2015 Report Posted June 3, 2015 Jeżeli nie ma nic w umowie to zostaje Ci zwodzenie. Przypuszczam że nie mają jeszcze kupca na to pole dlatego przyszli do Ciebie. Możesz się sądzić ale koszty papugi, rozpraw, dojazdów i zmarnowany czas, mogą być duże. Pierwsze to spróbować pogadać z nimi jeszcze raz.Przekonać ich spokojnie że swojego nie popuścisz że bedą się sądzić z Tobą i też poniosą koszty i że lepiej bedzie znaleźć kompromis.....
Vademecum Posted June 3, 2015 Report Posted June 3, 2015 do puki nie przeprowadzą spadku to nie mają władztwa w świetle prawa, a umowa dzierżawy jest wolą zmarłego. Jak jest w umowie jakiś czynsz dzierżawy to musisz im go uiścić w terminie, a najpierw na piśmie im wysłać żeby wypowiedzieli się co do sposobu zapłaty i tyle ! mora 1
adam1208 Posted July 31, 2015 Author Report Posted July 31, 2015 Dziś się dowiedziałem, że będę miał kilka lat spokoju z tą sprawą.. Jeden ze spadkobierców siedzi w więzieniu, a drugi mi dziś oznajmił że nie będzie nic z tym robił..
Vademecum Posted July 31, 2015 Report Posted July 31, 2015 to kolego zbieraj kase, załatwiaj kredyt na powiększenie gospodarstwa.
Martin Posted December 27, 2015 Report Posted December 27, 2015 Dokładnie tak, weź kredyt hipoteczny pod zastaw tej kupowanej ziemi.
rafaello3 Posted December 27, 2015 Report Posted December 27, 2015 W BGŻ mają dość dobre warunki .Ja kupiłem 5 ha z ANR po 40 tyś hektar .
adam1208 Posted December 27, 2015 Author Report Posted December 27, 2015 Odgrzaliście kotleta hehe Tak jak pisałem wcześniej na razie mam spokój z tym. Jednego spadkobiercę zamknęli w więzieniu a drugi ma to wszystko gdzieś. Napisałem z nim umowę że od niego dzierżawię jako od spadkobiercy.. Na kredyty niestety na razie mnie nie stać. VoYtek8 1
Robert ;-) Posted December 28, 2015 Report Posted December 28, 2015 A ja zamknę wątek żeby znowu ktoś kotleta nie piekł.
Recommended Posts