Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam, mam pewien problem z dzierżawą ziemi, zanim zasięgnę pomocy prawnika ( o ile w ogóle będzie potrzebna ) postanowiłem zapytać tutaj.

Sprawa wygląda tak:

Dwa lata temu wziąłem w dzierżawę ponad 5ha ziemi, ugoru - który doprowadziłem do stanu użytkowego.

Umowa dzierżawy na 10 lat. Brałem dopłaty na tą ziemie.

Obecnie na całości mam posiany łubin.

Jakiś miesiąc temu człowiek od którego wydzierżawiłem ziemię zmarł.

Dziś przyjechali do mnie jego synowie z propozycją sprzedaży tej ziemi, a ja jako że nie mam takiej gotówki odmówiłem. Powiedzieli mi że mam zebrać co tam mam posiane i więcej nic z " ich "  polem nie robić.

 

I tu pytanie: Co ja mam teraz zrobić? Ta umowa z właścicielem jest w tej chwili nie ważna ?

 

Ziemia nie jest jeszcze ich własnością, dopiero będą się toczyć sprawy spadkowe itp.

Z góry dzięki za odpowiedzi

 

Posted
ta umowa jest ważna, nawet jeśli chcieliby wypowiedzieć to muszą mieć powód. Powinienneś na piśmie im odpowiedzieć, że wydzierżawiłeś i nie rezydnujesz możesz im wysłać ksero. Jwśli będą szaleć idź do prawnika. Masz prawo korzystać z tej ziemi i tyle. Jeśli ci coś zniszczą to jest policja i sąd. Możesz im zaproponować rezygnację ale muszą zwrócić ci koszty doprowadzenia ziemi do stanu obecnego
Posted

Byłem u tych nieszczęsnych " dziedziców ", powiedziałem im żeby mi zwrócili pieniądze, jednak nie chcą o tym słyszeć, także sprawa bez sądu się nie obejdzie.

Skserowałem umowę i im dałem żeby dołączyli ją do sprawy spadkowej - zgodzili się, powiedzieli że i tak mi nic to nie da bo teraz będą oni właścicielami i " będą robili z tą ziemią co będą chcieli "...

Strasznie szkoda mi tej dzierżawy bo wszystko jest w jednym kawałku i niedaleko domu.

Posted

Pytanie jak skonstruowana jest umowa. Prawo pierwokupu pewnie jest zapisane i "dziedziczka żłożyła Ci ofertę którą odrzuciłeś. Więc oni maja już drogę wolną do wywalenia Cię z działki. 

 

Twoja szansa że dziedziczka nie bedzie miała świadka złożenia oferty pierwokupu. Wtedy możesz domagać się odszkodowania. 

Posted

kolego, ważne co masz w tej umowie, jeśli niema żadnych alternatyw to nic nie mogą zrobic. Fakt jest taki żeby nie mogli cię wywalić z pola musisz wypełnić warunki umowy, bo jeśli ich nie spełnisz to mają prawo ją rozwiązać.

Nie wiem skąd tu o pierwokupie bo o tym nie pisałeś, jeśli tak to możesz ich zwodzić z pierwokupem tużprzed wygaśnięciem umowy

Posted

Jeżeli nie ma nic w umowie to zostaje Ci zwodzenie. Przypuszczam że nie mają jeszcze kupca na to pole dlatego przyszli do Ciebie. Możesz się sądzić ale koszty papugi, rozpraw, dojazdów i zmarnowany czas, mogą być duże. Pierwsze to spróbować pogadać z nimi jeszcze raz.Przekonać ich spokojnie   że swojego nie popuścisz że bedą się sądzić z Tobą i też poniosą koszty i że lepiej bedzie znaleźć kompromis.....

Posted
do puki nie przeprowadzą spadku to nie mają władztwa w świetle prawa, a umowa dzierżawy jest wolą zmarłego. Jak jest w umowie jakiś czynsz dzierżawy to musisz im go uiścić w terminie, a najpierw na piśmie im wysłać żeby wypowiedzieli się co do sposobu zapłaty i tyle !
  • 1 month later...
Posted

Dziś się dowiedziałem, że będę miał kilka lat spokoju z tą sprawą.. Jeden ze spadkobierców siedzi w więzieniu, a drugi mi dziś oznajmił że nie będzie nic z tym robił..

  • 4 months later...
Posted

Odgrzaliście kotleta hehe :) Tak jak pisałem wcześniej na razie mam spokój z tym. Jednego spadkobiercę zamknęli w więzieniu a drugi ma to wszystko gdzieś. Napisałem z nim umowę że od niego dzierżawię jako od spadkobiercy.. Na kredyty niestety na razie mnie nie stać.

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...