Jump to content

Recommended Posts

Posted

nie dość że swoje np. żyto sprzedam za 450zł/t,a od producentów nasion trzeba dać 4-5-krotną cenę to jeszcze złodziejom haracz trzeba by zapłacić,dobrze że mam poniżej 10 ha.-pozdrawiam

Posted

Pisał o tym ktoś już na Forum. Taka praktyka jest częścią szerszego zjawiska zwanego wtórnym feudalizmem, które dotyka nie tylko rolnictwo. W czasach feudalnych rolnik nie był właścicielem tego co mu na polu urosło. Teraz też już nie jest do końca właścicielem gdyż dowolnie rozporządzać tym co na polu urośnie nie może bo musi zapłacić za prawo zasiania tego co mu na polu wyrosło. Następnym krokiem jest GMO gdzie rolnik nie jest właścicielem całości plonu a nie tylko prawa do plonu jako do jako materiału siewnego jak jest obecnie. Podobne zjawisko jest w chowie zwierząt z tzw. tuczu usługowym. Wielkie firmy mające tuczarnie, ubojnie i masarnie sztucznie w obrocie wewnątrzzakładowym sztucznie zaniżają cenę żywca, a biorąc pod uwagę wysokie ceny końcowego produktu i tak osiągają wysoki zysk. A rolnik musi sprzedać po tych zaniżonych cenach albo produkować w systemie zleconym jak chłop pańszczyźniany. Nie mam zamiaru nikogo obrażać, a jedynie chcę uzmysłowić zjawisko. Podobnie jest w przypadku maszyn i ciągników. Rolnika coraz bardziej uwiązuje się do autoryzowanego serwisu bo ani rolnik ani warsztat nie jest właścicielem protokołu komunikacyjnego komputera. Jak znikną z naszych gospodarstw ostatnie trzydziestki i sześćdziesiątki to znikną sklepy z częściami i warsztaty, a serwisy autoryzowane dopiero pokarzą na co ich stać. Tzw. "płatnikom netto" opłaci się dać nawet pieniądze na wymianę tych trzydziestek i sześćdziesiątek.

Rolników systematycznie odcina się od rynku, np. ustawą nomen omen o sprzedaży bezpośredniej. Mam tu gorącą prośbę. Zanim Koledzy napiszecie że "powinienem się leczyć na nogi bo na głowę z późno" przeczytajcie ze zrozumieniem tę ustawę która wchodzi w życie od 1 stycznia przyszłego roku.

To samo zjawisko wtórnego feudalizmu jest w obrocie i stosowaniu środków ochrony roślin, a także rządzi w szkolnictwie rolniczym przygotowując młodych rolników do nowej roli.

Wezmę jakieś leki na nogi i idę do żniw. Kosę mam świeżo wyklepaną, ale w swojej chorej głowie, na której leczenie jest już za późno, zastanawiam się czy nie obsadzić jej na sztorc. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

  • 2 weeks later...
Posted

JA słyszałem o takim czymś unia tak podobno wymyślała że jak wywozisz na pole obornik to musi on zostać najpierw przebadany czy wogule możesz go wywieść i osoba która ma rozrzutnik musi mieć uprawnienia tzn atest tak jak zrobili z opryskiwaczem ................ 

Posted

Z tym słyszałem to jest tak jak z tą informacją radia Erewań, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają samochody. Informacja ta jest jak najbardziej prawdziwa, z tym że nie w Moskwie a w Leningradzie, i nie na Placu Czerwonym lecz na placu Rewolucji Październikowej, i nie samochody lecz rowery, i nie rozdają tylko kradną.

Informacja Kolegi jest jak najbardziej prawdziwa, z tym że nie Unia lecz Minister środowiska, i nie obornik lecz osady z oczyszczalni ścieków, i osoba wywożąca musi mieć atest lecz laboratorium. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...