Jump to content

jaki olej powinien być zalany do hydrauliki t25 , olej silnikowy czy hydrauliczy


Recommended Posts

Posted

Rozmowa o olejach jakie powinny być używane do hydrauliki siłowej zasługuje na nowy wątek wiec go utworzyłem z postów Michałka i massay1

edit Robert1983

 

Fragmenty z instrukcji obsługi ciągnika T25A1, wydanie III poprawione i uzupełnione, Zakład Wydawnictw CRRS, Warszawa 1977.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/dab12f95a621.jpg

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c27c9f61280.jpg

....

 

Co do oleju spokojnie możesz zalać hydraulicznym jak HL lub przekładniowo-hydraulicznym jak hipol.

Kompletną głupotą wymyśloną przez polaczków jest zalewanie superolem CC. Nie ma układu hydraulicznego który był by przystosowany pod olej silnikowy superol, olej który został stworzony po to by smarować elementy silnika a nie być poddawanym takim ciśnieniom jak w hydraulice.

Kompletnie głupi polaczek pozdrawia wszystkich na Forum!
Posted

No właśnie ostanie zdanie chyba pasuje najbardziej. Bo jakoś dziwnym trafem przeglądając instrukcję np. mtz-ta ruskie, niemieckie czy rumuńskie zalecają olej hydrauliczny a tylko te nasze debile wymyśliły superol. Sprzedać go nie mogą?

Inna sprawa sam mózg wytęż i pomyśl mając w gospodarstwie ze dwa ciągniki powierzając sprzęt lub korzystając z powierzonego jak długo olej który na dobrą sprawę do silnik a jest kiepski w w hydraulice będzie czysty?

Następna sprawa pompa, siłownik i rozdzielacz są idento praktycznie jak np. w belarusie a tam jakoś leje się hydrauliczny poza pronarem którego składają polacy mający problem ze sprzedażą superolu.

To głupi wymysł naszych rodaków i masz na to dowód w instrukcji. 

Posted

T25 to nie MTZ. T-25 był opracowany na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w fabryce traktorów w Charkowie przez ten sam zespół który opracowywał czołgi (stąd literka "T") i w Charkowie, bodajże w 1966 roku ruszyła jego produkcja, a na początku lat siedemdziesiątych została przeniesiona do Włodzimierza. Rozwiązania przeniesiono z produkowanych tam czołgów w tym przeniesienie stosowanych w czołgach pomp hydraulicznych przystosowanych do oleju typu silnikowego. Powody takiego projektu instalacji hydraulicznej to przede wszystkim tańsza i prostsza w produkcji pompa i rozdzielacz oraz zmniejszenie asortymentów materiałów eksploatacyjnych, co w ówczesnych czasach miało istotne znaczenie. Wadą jest nieco niższe ciśnienie przy którym pracuje układ. W latach sześćdziesiątych na zachodzie odchodzono już od tego rozwiązania, ale w latach pięćdziesiątych takie rozwiązania polegające na zastosowaniu oleju silnikowego w układzie hydraulicznym stosował Ursus (wtedy były dwie marki Ursus, chodzi mi o tę niemiecką), a także Deutz (np. w modelu D-15),
Porsche (też produkowali ciągniki), czy Nomag.


Mózgu wytężał nie będę bo nie muszę. Ja po prostu wiem dlaczego zastosowana takie rozwiązanie wynikające ze względów logistycznych, z użytych materiałów i ze sposobu ich obróbki.


Dla mnie pompa od T25 i pompa od  MTZ to dwie różne pompy gdyż wykonane z innych materiałów i są inaczej obrabiane.


Instrukcja obsługi jest tłumaczeniem z języka rosyjskiego. Oleje Superol xWW były przyczyną, że ciągniki te nie pojawiły się w Polsce w 1972 r. jak było zakładane lecz dopiero po uruchomieniu produkcji odpowiednich olejów które zaakceptował radziecki producent ciągnika.


Gdybyś kolego te instrukcje Kolego przeczytał ze zrozumieniem i odróżniał funkcję oleju od jego specyfikacji to byś wiedział że w kilku z nich producent zaleca do układu hydraulicznego olej silnikowy. Przykład z instrukcji obsługi właśnie T25:


http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc1bcf03da11.jpg


Olej do układu hydraulicznego jest oznakowany jako hydrauliczny i właśnie ten rysunek wprowadza w błąd i co za tym idzie ruch w sklepach z pompami i siłownikami do T25.


Nie mam zamiaru Cię przekonywać, ale proponuję nabyć trochę wiedzy o układach hydraulicznych.


Zostałem już przez Ciebie nazwany "kompletnie głupim polaczekm", mogę także być przez Ciebie nazywany debilem.


Pozdrowienia dla wszystkich na Forum!


Posted

No widzisz z całego twojego wywodu wynika tylko jedno.... dla ułatwienia, dla ciemnego narodu  zalewano hydraulikę olejem silnikowym. 

Co do samych podzespołów pompa identyczna jak w mtz-cie, rozdzielacz tak samo poza brakiem jednej sekcji, siłownik w niczym się nie różni poza rozmiarem. Więc gdzie według ciebie to przystosowanie do superolu?  To ograniczenie ślepo trzymać się zasad jakie wprowadzono kilkadziesiąt lat temu z powodu kiepskiego dostępu do środków eksploatacji.

 

Głupim polaczkiem ciebie nie nazwałem chciał bym zauważyć. Sam to zrobiłeś ja się tylko z tobą zgodziłem. nie mam zwyczaju rzucać wyzwiskami w kogokolwiek nawet siebie.

Trzeba nam więcej ludzi którzy ślepo trzymają się kilkudziesięcioletnich instrukcji stworzonych na tamte ograniczone pod względem technologicznym lata nie potrafiących dostosować się do dzisiejszych materiałów. To BARDZO dobrze wróży Polskiej motoryzacji. I również nie będę ciebie przekonywał że silnikowy olej jest lepszy do hydrauliki niczym nie różniącej się od innych niż celowo do tego stworzony hydrauliczny lub hydrauliczno-przekładniowy. 

Posted

Trudno jest dyskutować z kim kto twierdzi że pompa od MTZ jest identyczna z pompą od T25. Dla mnie są to różne pompy, różnie obrabiane i ich elementy mające różną "twardość". Opisałem to wcześniej.

Nigdzie nie napisałem, że układ hydrauliczny T25 jest przystosowany do Superolu, lecz napisałem że do oleju silnikowego, a jednym z takich olejów jest Superol.

Przystosowanie hydrauliki do oleju silnikowego było, jak wcześniej napisałem, podyktowane kosztem produkcji ciągnika i zaopatrzenia w materiały eksploatacyjne, a nie brakiem dostępności olejów hydraulicznych. Aby szczegółowo wyjaśnić musiałbym się zagłębić w kinematykę płynów, liczbę Reynoldsa itd., a przecież nie o to chodzi. Te obliczenia wykonał już projektant i zawarł wyniki w instrukcji. Ciekawostką jest że układy hydrauliczne polskich ciągników takich jak C-325(8), C-4011 i pochodne były zaprojektowane na olej przeznaczony dla silników dwusuwowych klasy Lux 8 (!).

Z jednym się z Tobą zgodzę, że trzeba nam więcej ludzi którzy wykonują obsługę zgodnie z zaleceniami producenta, a nie eksperymentują i później mówią że się zepsuło bez ich winy.

Ja również nie będę Cię przekonywał że te układy hydrauliczne do których stosuje się oleje silnikowe i te układy do których stosuje się oleje hydrauliczne jednak różnią się, choć nawet po filtrze łatwo to odróżnić.

Czy mógłbyś mi wyjaśnić kogo miałeś na myśli pisząc np. "Kompletną głupotą wymyśloną przez polaczków" lub  "te nasze debile"? Pytam tylko z tego powodu, że nie napisałeś tego jeżeli np. Niemcy zalecali olej silnikowy do układów hydraulicznych swoich ciągników lub Czesi.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Ja odpuszczam. Tkwij sobie w swoich starodawnych przekonaniach ale nie zarażaj nimi innych. Szkoda żeby naród zamiast mądrzeć zaczął ciemnieć.

Miło było ale na prawdę dziękuję za rozmowę. Może na inny temat w przyszłości....

Pozdrawiam mimo wszystko i życzę powodzenia.

Posted

Odpowiem tylko na twoje pytanko..... Miałem niemiecką instrukcję do mtz-ta i ruską. W żadnej nie ma mowy o oleju silnikowym w hydraulice czy wspomaganiu które ma IDENTYCZNĄ pompę oleju. Nie ma różnić w budowie czy składzie metalu.  Nie dość że ruski nie mają zwyczaju jednej rzeczy robić na dwa sposoby to powiedz mi czym różni się stal, guma olejoodporna  czy aluminium przystosowana do oleju silnikowego a hydraulicznego? 

Miło że wspomniałeś o 4011. Masz kolejny dowód na to że stosowanie silnikowego oleju do dosłownie wszystkiego wymusiły czasy a nie techniczne uwarunkowania. Bo jakoś dziwnym trafem kilka czy kilkanaście lat później ta sama hydraulika 30-ki czy skrzynia 355 dostała hipol bez ŻADNYCH przygotowań pod nowe źródło smarowania. 

Tak że z racji tego że postęp poszedł do przodu śmiało można zastąpić olej silnikowy w hydraulice i nie będzie się ona miała z tego powodu gorzej. A wręcz przeciwnie.

Posted

Jeszcze raz podkreślam, że nie mówimy o MTZ lecz o T25. Ja miałem w ręku instrukcję do T25.

Hydraulika C-4011 została zmieniona jeszcze podczas produkcji tego modelu, przy okazji zubożona bo nie chciało się przeprojektowywać całości. Nie było zatem konieczności zmiany przy przejściu na następny model. Podobnie było z C-328, choć tutaj zmiany dotyczyły wyłącznie materiałów, gdy układ hydrauliczny C-4011 różni się tak bardzo, że widać to z daleka. Zresztą C-330 były produkowane z założenia z zupełnie inną hydrauliką, jednak w Polsce większość, i to zdecydowana, ma hydraulikę adaptowaną z C-328. Hipol dostała już C-4011. Dlaczego uważasz mnie za niezorientowanego kiedy nastąpiły zmiany w układach hydraulicznych ciągników Ursus i próbujesz mi "wcisnąć ciemnotę"?

Zerknij na kartę charakterystyki oleju Hipol dopiero pisz czy jest to olej hydrauliczny i czy do układów hydraulicznych jest zalecany.

W pompach nie jest używane aluminium lecz jego stopy. W przypadku kiedy używany jest olej o wysokich właściwościach smarnych powierzchnia nie musi być utwardzana a jedynie umacniana. W przypadku stopów aluminium nie ma hartowania jak w przypadku stopów żelaza. Utwardzanie jest drogie samo w sobie.

Możesz chociaż powiedzieć dlaczego nie odpowiedziałeś na moje pytania?

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

No to ja ci mówię o mtz-cie bo jest zrobiony z tych samych części. Nie ma żadnej różnicy w konstrukcji pompy i daj sobie to powiedzieć.  

Odlewy aluminiowe robi dla ruskich praktycznie jedna odlewnia i klepie wszystko co jest z tego materiału na metalu z jednego pieca. Nie łudź się że specjalnie dla ciebie zmieniają metal bo tobie się wydaje że superol ma inne właściwości smarujące, żadnych nadających mu walory hydraulicznego.

Co zmieniono w hydraulice 40-ki a 60-ki? Nic poza likwidacją dźwigni szybkości reakcji i pozycji mieszanej. Materiały, konstrukcja dalej ta sama. 

Z 28 wywalili zbiornik oleju o założyli na żądanie hydraulikę zewnętrzną dalej jadąc na podzespołach zrobionych z tego samego i ciągnąc olej ze skrzyni... hipol. 

Co do pomp myślisz że pompa 40-ki jest hartowana? Ciekawe jak ty chcesz zahartować żeliwo!!!. Same zębatki współpracują tylko ze sobą.

Jeszcze raz ci powtarzam to czasy wymusiły taki olej a nie względy techniczne. Gdyby tak było dziś miał byś oringi czy zimeringi  jedne dedykowane do oleju silnikowego a drugie hydraulicznego. A nic takiego nie ma. To samo tyczy się podzespołów. Ja kupie pompę wspomagania i zaleję ją hydraulicznym a ty z tej samej półki, z tej samej dostawy, partii, z tym samym opisem kupisz do władka, zalejesz superolem myślą że jest z czego innego zrobiona he he. Przestań ślepo wierzyć w instrukcję sprzed kilkudziesięciu lat kiedy możliwości i "trendy" były całkiem inne często dopasowane do możliwości użytkownika.

 

Chodzi o głupotę wymyśloną przez polaczków? To powiedz mi czym jest usprawiedliwione zalewanie hydrauliki pronara olejem silnikowym? Niczym. Kiedy normalnie belarus zaleca hydrauliczny pronar oczywiście musiał z czymś się wychylić i zalecić silnikowy. Po co, dla czego? Tego ci nie powiedzą bo sami nie wiedzą. Dla tego uważam to za kompletną głupotę naszych rodaków. 

Zresztą sam powiedz gdzie logika.....

Ruski dały licencję na ciągnik w którym hydraulika (zewnętrzna i wspomaganie zaznaczam bo mają wspólne podzespoły z władkiem) pracuje na hydraulicznym a Polacy NIE!!! My zalejemy superolem. I tak pierwsza generację lali. Potem jakoś tą samą hydraulikę sklejoną z tych samych podzespołów w pronarach drugiej i kolejnej generacji zalali HL-em. Czary jakieś?

 

I ostatnia sprawa nie próbuję ci wcisnąć ciemnoty!!!. Sam sobie ją wciskasz kierując się przestarzałymi instrukcjami z lat kiedy kiedy środki były ograniczone,  podajesz tylko cytaty z instrukcji (bardzo starej zresztą)  a żadnego konkretu czy choć by czystej dedukcji jak ja ci to właśnie przedstawiłem.

Posted

Kup pompę (oryginalną oczywiście, nie podróbę) do MTZ i do T25 (również oryginalną, choć podróbek jest tu znacznie mniej), rozbierz i uderz przecinakiem z jednakową siłą w współpracujące części, a przekonasz się że nie są takie same. Poza tym są produkowane w różnych zakładach.

Nie wydaje mi się że Superol ma inne właściwości smarne niż np. olej przekładniowy Hipol lecz wiem to z kart charakterystyki tych olejów.

W C-4011 przede wszystkim wyrzucono dociążane gdyż tylko oleje silnikowe i hydrauliczne można stosować w takich układach. Ktoś podjął decyzję, że skoro brakuje na rynku jedynego właściwie wówczas dostępnego oleju to należy go zaoszczędzić wyrzucając dociążenie. Nie wchodząc w szczegóły olej hydrauliczny np. Hipol wchodzi w silne drgania gdy przepływa w przewodzie, tym większe im większa jest prędkość przepływu. Powoduje to zmęczenie materiału i pękanie przewodów, wybijanie uszczelniaczy itp. Te pierwsze oczywiście też wchodzą w drgania, to nie jest tak że tych olejów to nie dotyczy, ale przy większych prędkościach i w mniejsze drgania.

Lux miał być tylko czasowym zamiennikiem do czasu uruchomienia produkcji oleju silnikowo-przekładniowego Agrol (nie pomyl z przekładniowo-hydraulicznym Agrolem U). Zabrakło dewiz i produkcji nie uruchomiono więc wlano co było. Z tym wiąże się zamiana mostu o zębach skośnych na proste, ale to inna historia.

Pronar nie ma licencji tylko umowy na dostawę części. Kupują tańsze części przystosowane do oleju silnikowego więc zalecają silnikowy. Prawdopodobnie, podkreślam prawdopodobnie, bo dokładnie tego nie wiem, materiały użyte do wykonania układu hydraulicznego są wrażliwe na pochodne kwasu fosforowego stanowiące dodatki do olejów przekładniowych, tak jak w przypadku T25. Ale to musiałbym sprawdzić, a problem polega na tym że nie opublikowali dokumentacji technologicznej więc pozostaje dedukcja.

Ja nie potrzebuje dedukować. Ja wykonuję obliczenia. Dedukuję tylko wtedy gdy dane nie są ogłoszone jak w przypadku Pronara. Zawsze opieram się na danych konstrukcyjnych a nie zamiennych publikowanych później.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Po obudowach pomp walił młotkiem nie będę. Sam fakt że uważasz je za inne już jest śmieszny nie wspominając o tym że w żaden sposób nie współpracują z elementami ruchomymi. Jak już mówiłem tobie i mi sprzedadzą te same pompy. Jedna filozofia wyssana z palca.

Gdzie w 40-ce wyrzucono dociążenie? Miałem ją 20 lat i dociążenie było. Nic takiego nie miało miejsca.  Kolejny pic.

 

W 60-ce za bardzo nic w drgania nie wpada. Przy tej średnicy przewodów i kiepskiej wydajności pompy to raczej niemożliwe. Największy feler tego ciągnika od którego w tyłek dostaje hydraulika to bardzo gesty hipol. To powoduje chwilowe wzrosty ciśnienia większe niż dopuszczalne spowodowane większym oporem gęstego z zimna oleju przepływającego przez zawór przelewowy i rozdzielacz. Innej filozofii nie ma może prócz kiepskiej jakości wykonania. Ogólnie jak na hydraulikę pracującą na takim syfie ze skrzyni i tak długo służy. Więc drgania.... przestań.

 

Nie zmiana mostu tylko kola talerzowego i atakującego na zęby jakie dostała 4011 (absolutnie nie są proste)  to taki sam wymysł polaków jak wałek wom załączany razem z pompą. Jak zwykle rodacy musieli coś skopać. Już nie wiem skąd czerpiesz pomysły.

 

Co do pronara jak kupowali tańsze części? 5 lat tańsze a potem droższe, jako części zamienne oferując cały czas te same a niektóre nawet wspólne z władkiem?

Ile ty masz lat że wierzysz w taką  solidność ruskiego producenta? Myślisz że co rok i co model produkowali specjalnie z powodu 40-letniej instrukcji te same pompy według innej technologi? Naiwny jesteś okropnie. Od lat klepią z tego samego.

O oleju hydraulicznym już mi się nie chce wypowiadać. Nie znam żadnego ogólnie dostępnego choć by hl-a który był by agresywny dla jakiegokolwiek materiału stosowanego w ciągnikach. Poza tymi w układach chłodzenia może. Tworzysz już okropnie. Podaj jakiś konkretny argument, wzmiankę na temat inszości pomp, uszczelniaczy czy cokolwiek co choć by trochę potwierdziło by twoje słowa.

Posted

Tobie może sprzedadzą, mnie nie bo je umiem odróżnić.
Dociążenie było w w C-4011 w początkowej serii, później nie.
Napisałem, że w C-360 drgań nie ma bo aby je wyeliminować wcześniej usunięto dociążanie.
Nie czerpię pomysłów a skąd mam wiedzę napisałem wcześniej. Wystarczy przeczytać moje posty, ze zrozumieniem oczywiście. Wcześniej napisałem, że zmiana tylnego mostu (całego!) nie ma związku z olejem do podnośnika.
Nie uważam tylko wiem i umiem to sprawdzić.
Jedni uważają za naiwnych tych co np kupując pompę hydrauliczną umieją odróżnić np utwardzone stopy aluminium od umacnianych, inni wprost przeciwnie. Nie wiem kto ma rację.
Do Pronara nie ma pełnej instrukcji serwisowej więc jak napisałem nie wiem. Jak napisałem są to tylko przypuszczenia oparte na danych producenta podzespołów, i to niepełnych, a jakiś powód takiego rozwiązania był, z całą pewnością nie ten co Ty wymyśliłeś.
Wszelkie uszczelniacze mają nie tylko rozmiar ale także warunki pracy i odporność na poszczególne czynniki. W sklepach są zazwyczaj olejoodporne czyli odporne na mieszaninę olejów bazowych. Nie są odporne na niektóre dodatki "R".
Powąchaj swój Hipol a wyczujesz zapach mieszaniny substancji o nazwie kodowej (wg. 67/548/EWG) R23/24. Zrób to bardzo ostrożnie bo to substancje toksyczne!
Ostatnio miałem 18 świeczek na torcie urodzinowym. Na ten rok też sobie tyle zażyczyłem.

 

Reasumując ten wątek nie tylko do T25, ale do każdego ciągnika samochodu lub maszyny należy stosować olej taki jak zaleca producent. Zmiana na olej nawet pozornie lepszy może skończyć się wzrostem awaryjności.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

P.s.

Protestuję przeciwko przeniesieniu tej dyskusji do tego wątku!

Posted

He he he. W żadnym ciągniku 4011, 355, 360 i 365 nie usunięto dociążenia. W ani jednym. Nie wiem skąd wyssałeś tą informację.

Drgania? Skąd ty bierzesz te bzdury?

Pompy nie odróżnisz a już na pewno nie klepiąc je młotkiem he he. maja te same numery seryjne, są dedykowane do obu pojazdów o których wspominałem, mają takie samo pudełko. Wróżka jakaś jesteś?

Do pronara są pełne instrukcje z płynami eksploatacyjnymi. W czym problem?

Podaj mi uszczelniacze  stosowane w silnikach, skrzyniach, hydraulice które sa dedykowane do oleju silnikowego a nie przekładniowego czy hydraulicznie i odwrotnie.

Hipol wiem jak pachnie. Do toksycznych czy agresywnych dla tworzyw stosowanych w silnikach przystosowanych do kontaktu z olejami, dla żelaza i metali żrący nie jest nie wspominając o hydralicznym który dla wyżej wymienionych materiałów jest wręcz balsamem.

18??! Mógł bym być twoim ojcem. Nie myl z chciał.

Uporczywie trzymasz się przestarzałej instrukcji powtórzę jeszcze raz która dotyczy czasów w których były poważne braki na rynku. 

Nie podałeś ani jednego argumentu który był by wyniesiony z doświadczenia czy dedukcji (no może jedynie klepanie młotkiem zrobiło na mnie wrażenie) a jedynie jakieś z palca wyssane teorie. 

Nie wiesz faktycznie czym i co się różni czy to 60-ka, 30-ka, pompa ruskich a i to co piszesz o olejach to jakieś niestworzone historie. 

Nie umiesz nazwać przekładni głównej, nie znasz różnic pomiędzy 28 a 30-ką, 40-ką  a następnymi modelami. Dalej będziesz się pogrążał?

 

Tytuł tematu jest jak najbardziej w porządku. 

Przeczytaj wcześniejszy zamknięty.... 15 lat na jednej pompie, na hipolu który według ciebie jest nie wiem.... żrący. Na pompie która na rynku uchodzi za jedną z najmniej trwałych!!!!!

Ciekawe.

Jak to jest ze czytając moje wypowiedzi mają one ręce i nogi a twoje nawet 10% prawdy? Nawet jeśli ja mówię bzdury (a nie mówię) to jest w nich logika a w twoich wypowiedziach poza cytatami z instrukcji same błędy? powinieneś się zastanowić poważnie nad tym co ty w ogóle wypisujesz.

Posted

Masz "wybitną" wiedzę z zakresu mechaniki przepływu cieczy. Nie zastanawiałeś się żeby coś publikować? Uważam że się marnujesz i swoje rewelacje powinieneś także publikować w specjalistycznych periodykach.

15 lat pompa w T25 to faktycznie świetny wynik. Moja ma dopiero 39. Na 17 ha przez 10 lat był to jedyny ciągnik, później jako drugi.

Oczywiście na ataki na moją osobę odpowiadał nie będę.

Zastanowiłem się nad tym co piszę i nie obraź się, ale trudno jest dyskutować o układach hydraulicznych z kimś kto nawet nie wie co to jest liczba Reynoldsa, o dodatkach do olejów itd..

Pozdrawiam wszystkich na Forum.

Posted

Kończę rozmowę. To nie ma sensu. Żyj sobie nawet nie w starodawnej  świadomości bo niestety nie ona bierze tu górę   z pompami na superol których nie ma a nawet jeśli są to ty jesteś jedyną osobą na świecie która potrafi je odróżnić (młotkiem), prostymi zębami "tylnego mostu", brakiem dociążenia 60-ki, właściwościami żrącymi hipolu, specjalnymi stopami aluminium, utwardzanym żeliwem na obudowy, specjalnym materiałem w 328 dostosowanym superolu, drganiami cieczy w 60-ce i całą resztą bzdur jakie tylko do głowy przyniesie ci wyobraźnia. 

Miło było ale ja już na prawdę mam dość.

Posted

Mnie oczywiście miło nie było, ale skoro dzięki ubliżaniu miło Ci było to przynajmniej tyle mogłem Ci pomóc.

Żałuję że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, a Twoje ego nadaje moim słowom Twojego sensu.

Radzę Ci nabyć podstawową wiedzę o układach bo jej brak zwyczajnie kosztuje. Wielokrotnie spotykałem się w serwisie z przypadkami zniszczenia instalacji hydraulicznych przez jedyne słuszną wiedzę ich użytkowników, i to zarówno 40 lat temu jak i teraz, kiedy wiedza i jej dostępność powinna wyeliminować takie postępowania.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Z czytanie i pisaniem to kolega ma jakiś problem. Ani razu nie padło z mojej strony obraźliwe słowo skierowane w twoim kierunku. Sam chciałem zauważyć nazwałeś się jak nazwałeś czy usilnie próbowałeś wymusić by z moich ust padły te sowa w twoim kierunku. Niestety nie mam zwyczaju. Jeśli ty masz o sobie takie mniemanie to w porządku nie zabronię. Może polecę zastosować samokrytykę nie tylko względem swojej osoby ale i tego co piszesz. 

Jako że nie masz w zwyczaju przyznać racji komuś innemu niż ty, nie przyznajesz się do błędu a mógł byś bo palnąłeś ich całą masę nie spodziewam się by samokrytyka z twojej strony cokolwiek zmieniła. 

W każdym razie NIE POZWOLĘ BY OSKARŻAŁA MNIE TAKA OSOBA JAK TY O COŚ CZEGO NIE ZROBIŁEM!!!!!!.

Koniec dyskusji żegnam.

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...