Jump to content

Recommended Posts

Posted

dobra ok. napiszcie jaki ma być ten odpowietrznik,czy wystarczy milimetrowy otworek w korku czy jakiś specjalny-prawdziwy odpowietrznik czy np.automatyczny od grzejnika aluminiowego-pozdrawiam

Posted

Ja zostawię sprawę metali i miedzi bez komentarza,

wole poszukać przyczyny problemu kolegi gdzie indziej,

niż zagłębiać się w skład olei i stopy metalu, nie znam się na tym... i tyle

 

Aluzju poniał!

Jednak zanim się wyloguję pozwolę sobie podzielić z Wami pewną moją obserwacją. Otóż w samochodach, a przynajmniej w większości z nich w układach wspomagania znajdują się również „płyny eksploatacyjne”. Zaobserwowałem, że miejsca połączeń po jakimś czasie, zazwyczaj kilku lat, zaczynają się „pocić” śrubowe połączenia przewodów. W miejscu pocenia przewód powinien być zabezpieczony przed korozją olejem z płynu eksploatacyjnego. Jednak tak nie jest i złącze pokrywa się grubą warstwą korozji. Sam gwint nie koroduje gdyż tam nie ma powietrza, dopiero korozja pojawia się tam gdzie styka się żelazo, płyn hydrauliczny i powietrze. W moim, ponad dziesięcioletnim, Freelanderze w jednym z przewodów od wspomagania zrobiła się wręcz dziura praktycznie w samej złączce choć przewód w tym miejscu jest nieco grubszy niż dalej. To w kwestii tych badziewnych plastykowych zbiorniczków na płyn do wspomagania. Jak już wielu zauważyło kompletnie się na tym nie znam, a przynajmniej moja wiedza w tym zakresie nie należy do „jedynie słusznych”, jednak pozostanę w błędnym przekonaniu, że istnieje związek między plastykowymi zbiorniczkami na płyn do układów wspomagania a awarią mojego samochodu.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Układy wspomagania kompletują dzisiaj rzemieślnicy z gotowych podzespołów i szczególnie nikt tam się nie zastanawia czy jedno z drugim jako tako pasuje (przepływy oleju, pojemność samego układu).

Dla przykładu w zetorach małej serii z orbitrolem zbiornik ma najmniej 3 litry pojemności jak nie więcej. W wspomaganiu 60-ki też powinien być większy niż oferowany przez firmy choć by z powodu  podnoszenia się o opadania poziomu oleju w zależności od tego w którą stronę są skręcone koła. Siłownik ma mniejszą pojemność po stronie tłoczyska niż po przeciwnej. 

Dla tego zgodził bym się z tym (pod warunkiem że nie ma innego powodu ubywania płynu) że większy zbiornik załatwi sprawę.

Rodzaj metalu z jakiego są zrobione układy nie ma  znaczenia przy takiej dolegliwości. 

Co do popuszczania przewodów to co w tym dziwnego że z czasem rozszczelni się połączenie które jest poddawane zmiennym temperaturom, ciśnieniu i drganiom? 

Korozja tez nic dziwnego przy stalowych zakuwkach i rurkach pokrytych ocynkowanych na sztukę dla koloru. Korozja jest wszechobecna i to samo spotyka przewody od klimatyzacji czy hamulcowe.

 

Otworek w korku nie musi być wielki faktycznie milimetrowy wystarczy. Chociaż z powodu ciągłych wahań poziomu oleju lepszy był by odpowietrznik z filterkiem  coś jak  w pompie wtryskowej 30-ki.

  • 4 weeks later...
Posted

panowie  obiecałem że napiszę co i jak ,otóż po przedłużeniu zbiornika i wywierceniu w zakrętce otworku odpowietrzającego problem znikł,dziś 6 godz. ciężkiej orki i zero wyrzuconego oleju tylko przy otworku lekkie przypocenie i zakurzenie,oby tak dalej-pozdrawiam

Posted

Ja zalałem hipolem czerwonym i śmiga beż zarzutów.

Ale niestety zrobiłem chłodnicą oleju bo po dłuższej pracy w lato nie można było dotknąć orbitrola a teraz jest ciepły ale nie parzy jak wcześniej.

u mnie orbitrol też gorący ale chłodzenie będę wymyślał jak wyjdzie gwarancja,nie wiem czy wam pisałem ale w żniwa wymienili mi już trzeci orbitrol i ten jest podług tamtych rewelacyjny,oby nie zapeszyć-pozdrawiam

Posted

Robiąc samemu zrobisz jak będziesz chciał, mocowanie i sposób napędu pompy np.

pamiętać jednak trzeba że orbitrol z wózka czy kombajnu ma już swoje lata i też może się trafić zużyty, ja do swjego kupiłem zwykły ze sklepu za 400 parę złotych i działa, więc to chyba jak się komu trafi....... .

Posted

Moim skromnym zdaniem waga nie ma nic do rzeczy? Tylko ilość oleju jaki przepływa na minutę przez orbitrol.

W końcu siłownik odwala całą robotę,

Dobrym zestawem jest pompa o wydajności 10l/min i orbitrol 100 a lepiej jeszcze jak jest pompa 15 do orbitrola 100.

Widziałem wspomaganie do c330 z Lublina i pompa orginalana na małych obr dawała efekt że skręcić kierownicą było ciężko, czyli ilość oleju była za mała a nie 30 za ciężka.dodam że po zmianie koła pasowego na pompie się poprawiło więc obroty pompy mają kolosalne znaczenie w wspomaganiu

Posted

jeśli idzie o obroty to mój teraz przy 400 jednym palcem się kręci,prawie traktor ma gasnąć i jest super byle tak dalej może wreszcie wszystko  się dopasowało,na razie jestem zdrowszy -ozdrawiam

Posted

Dobrze że w końcu jesteś zadowolony;-)

Lekko się kręci ale wolno a jak by była pompa od ostrowka to było by ciężej i wolniej, gadałem z gościem co ma pompę w deklu rozrządu w c360 to jakoś nie chwalił za bardzo.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...