Robert ;-) Posted September 3, 2015 Report Posted September 3, 2015 Witam myślę nad kupnem ciągnika, niestety nie wiem co wybrać czy mniejszy czy większy od 355, ziemi mam mało 13 ha może jakaś dzierżawa ze 2,5 ha ale to jeszcze jest do przemyślenia, ziemię u mnie piaszczyste lub takie kiedy sucho to klepisko,mam na oku mtz80 bo kasy nie ma za dużo, jeśli mtz to tylko 4x4, myślałem też na drugim c355 bądź 4011 ewentualnie jak mniejszy to c330,najcięższe na ciągnik mam talerzuwke i belarke(w niej spokojnie 355 daje rade)myślę nad ułatwieniem sobie życia, dla tego myślę nad mocniejszym,ale z drugiej strony względy ekonomiczne nadsuwaja mi pomysł na mniejszy ciągnik, ale tak czy inaczej drugi mi potrzebny pytam was co byście wybrali? Quote
cron_x Posted September 3, 2015 Report Posted September 3, 2015 Kupując większy traktor pasowałoby i osprzęt do niego mieć. Przeciez nie założysz do jakiegoś 80 albo 90 konnego silnika pluga dwu skibowego czy nawet trzy skibowego bo moim zdaniem na darmo jeździć. Większym z odpowiednim osprzętem więcej zrobisz i szybciej.Ale jesli masz określoną ilość gotówki to radziłbym Ci kupic 60 albo 40 w dobrym stanie i działać. Quote
Vademecum Posted September 3, 2015 Report Posted September 3, 2015 a ja myśle, że c330 i t 25 to ciągniki idealne w,warzywnictwie, albo ogólnie ogrodnictwie. Zajmujesz się rolnictwem więc te ciągniki są ci zbędne a 330 jest drogi. Nie masz pługa ni agregatu do 80 koni. Ja myśle, że mając c 355 i w dobrym stanie bo jesteś mechanikiem możesz pomyśleć o czymś w tej samej klasie np. 360 nowszy i pewniejszy model, masz czas na poszukanie ładnego ciągnika. Następnym krokiem możesz sprzedać 355 i wtedy rozglądnąć się za sprawniejszym ciągnikiem np. MF 255 Bo to jest ciągnik który ma wszystkie w tej klasie pod sobą, droższy, ale niezawodny, pojeździj gdzieś takim. MTZ 80 jest bez przodu, a 82 z przodem napędowym. Kupisz trąda to nie mało dołożysz, na pewno będzie cza wżucić orbitrol bo ta ruska konstrukcja jes do olania. I nie dojdziesz z tym ładu a jeśli to na krótko. Miasz piachy więc bez przodu napędowego dasz rady. Ja nie pchał bym się w 80 koni bez pługa i agregatu. Możesz poszukać np. Fajnego pługa 4 i odkręcić korpus by robić nim 360, a później kupić cięższy ciągnik i to samo z agregatem uprawowym. Porobisz agregatem dobrym to zlikwidujesz brony bo one tylko oszukują polei rośliny, wysuszają ziemię. Quote
Robert ;-) Posted September 3, 2015 Author Report Posted September 3, 2015 Dzięki panowie za odpowiedzi;-) tak to prawda graty robie sam, więc za mechanika nie płacę 355 nigdy się niepozbęde za dobry ciągnik stan bdb, poza wyglądem(ma nowy silnik wspomaganie i tura)na pewno nie chce mf 255 jeździłem kiedyś i mi nie podpasował,Natomiast miałem trochę do czynienia w poprzedniej robocie z pronarem ciągnikiem się dobrze jeździło ale miał wielu kierowców i targal 12 tonowa beczkę po wertepach:-( się psul nie miłosiernie:-(:-( a miał w tedy dwa lata? więc ruska technologia mi jest trochę znana choć pronar na pewno gorszy od mtz-a.jeśli miał bym kupić c360 to wolę 40 w oryginale(ciężko znaleźć) niż 60, sprzęt jaki miał by obrabiać nowy większy to pług 4 skiby i talerzuwke oraz agregat uprawowo siewny.tyle przychodzi mi do głowy w sumie kasa do 20tys i nic więcej niestety:-( i te sprzęty wchodzą w grę o których pisałem w poście 1. Quote
Robert ;-) Posted September 3, 2015 Author Report Posted September 3, 2015 Dopisze jeszcze że pługi 3jki mam do 355,a kultywator mam z wałkiem o szerokości 2,5 m, bron 5nie używam od czasu zakupu wałka do kultywatora(brony to dla mnie przeżytekA do mocniejszego ciągnika dołożył bym drugi wałek . Quote
izydor6280 Posted September 3, 2015 Report Posted September 3, 2015 do takiej kwoty kupisz ciekawego MF'a, landini czy renię, ale oczywiście tylko 2x4, choć w tych ciągnikach to nie problem, bo większość i tak sobie świetnie radzi w średnich i cięższych warunkachostatecznie szukaj U czy zetora z ciężkiej serii, choć te ciągniki były dobre póki nie zasmakowaliśmy w zachodnich konstrukcjach Quote
Vademecum Posted September 3, 2015 Report Posted September 3, 2015 mocno i rzeczowo z tymi bronami, ja miałem 2 komplety 5 -tek lekkie i ciężkie, a ponadto 8-ki ciężkie na belce hydro. Od dwóch lat niemam żadnych Brony to wysuszacz ziemi i nic więcej Quote
Robert ;-) Posted September 3, 2015 Author Report Posted September 3, 2015 Izydor jakieś przykłady MF czy landini? zetor odpada przed biegach. Jakoś nie mam przekonania do tej marki Quote
massay1 Posted September 3, 2015 Report Posted September 3, 2015 Powiem ci tak.... w tej chwili mam ze dwa promile, miałem 4011 20 lat!!! zamieniłem na mzt8 bez zmiany maszyn poza pługiem. Chcesz pogadać bez strzępienia języka zadzwoń 606608685. Dowiesz się jak maja się sprawy bez zmiany maszyn. Całe te bzdety z forum nadają się o kant h... rozbić. Camo 1 Quote
Robert ;-) Posted September 4, 2015 Author Report Posted September 4, 2015 Massay dzięki za propozycje;-) ale poczekam na opinie innych w razie wyboru mtz-a na pewno się do ciebie zgłosze;-) Ps. czasem może lepiej nie pisać pod wpływem? Quote
adam1208 Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 Podpinam się pod temat, również jestem na etapie poszukiwań ciągnika 4x4 w kwocie maksymalnej 18tyś polskich złotych Od razu mówie ze ursusy i zetory odpadają.Na początku chciałem kupić Forszita zt 323 ale po obejrzeniu trzech sztuk odpuszczam go sobie, słabo skrętny i w ogóle jakoś mi nie podpasował, jedyny plus to luźna kabina.Teraz rozglądam się właśnie za MTZ 82 ale jeszcze nie byłem żadnego obejrzeć, może w sobotę coś niedaleko się przejadę bo nie wiem jak w mtz-ach jest z tymi małymi kabinami, jest tam trochę miejsca ? Mam 182cm i ważę 100kg.Chodzi mi np. o taka kabine jak w tym ogłoszeniu http://olx.pl/oferta/mtz-82-rusek-CID757-IDblOwx.html#502b12aceb Quote
Vademecum Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 dziwnie tani ten mtz, ładnie wygląda. Miałem takiego samego od nowości. Mam 180 wzrostu i 70 kg. Waże i grzałem głową w dach, a i w bok też się zdażało. Ten gość jest po drugiej stronie krakowa ode mnie , kilka razy z nim rozmawiałem, ale nigdy nic nie kupiłem , zawsze był droższy od innych. 100% handlarza w handlarzu. Za takie pieniądze to żeczywiście z ciągnikó 4x4 tylko mtz. Bo inne to do muzeum. Cza się liczyć z wkładem do takiego. Moge,coś podpowiedzieć o mtz, ale nie polecać. Z drugiej strony jak wybierać między forsznitem, a mtz to góre bierze mtz. Na ciągnik lepszej klasy bez wkładu cza przeznaczyć min 30 - 40 tyś.Ostatnio widziałem filmik z szrotem mtz, jak gościu go odpicował, ale prół tam wszystko. Quote
Vademecum Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 bo sie psuje nawet nowy, bo części nie są tak tanie jak 30 lat temu, bo nie jest do zrobienia oryginalne wspomaganie układu kierowniczego tylko cza wżucić orbitrol a to kosztuje, bo blokada działała w nowym przez 3 lata, a później zawsze po dniu pracy od naprawy tarcze się zaoliwiały bo tam gdzie się śruby zluzowały, gwiazda, półoś, półrama, wałki przodu i inne sam ciągle się rozkręcał i trza było latać co 50 mth z kluczami i skręcać go, bo przedna oś napędowa " koza" zawsze usmarkana w oleju. Bo po 15 latach użytkowania zaczeły się problemy z układem napędowym i wom. Z hydraulikom zawsze były problemy i jak ma oryginalną to cza wywalić i uprościć, bo jazda nim jest męcząca. wystarczy ? co im sie udało to silnik i 9- ty bieg 40 km h. Reduktor też ma dobry i ma tym koniec. Quote
Robert ;-) Posted September 4, 2015 Author Report Posted September 4, 2015 A ja myślę że nie taki straszy jak go malują;-) ze zrobieniem układu kierowniczego na orbitrolu nie ma aż tak dużo roboty,koszt myślę że 1200zl, do tego napisz na ilu ha robił, i czy sam? czy miał pomoc, oczywiście to konstrukcja stara jak świat ale coś za coś moc dobra podobno spala 1,5 tego co 60 a zrobi więcej z przecinkami można sobie poradzića w dodatku jeśli bedzie pracował na polach równych i bez skały na 20 cm w głąb:-( to może się nie będzie rozkręcać? adam1208 1 Quote
massay1 Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 E tam części dalej tanie przynajmniej do mtz-82, orbitrol faktycznie nie wielka filozofia biorąc pod uwagę fakt że do niektórych tyle trzeba dać za samą pompę.Stare specjalnie awaryjne nie są, śruby przy pierwszej okazji trzeba dawać twarde bo ruskie się naciąganą i dokręcanie ich nie pomaga na długo, blokadę trzy lata nie ruszałem a w zimie chodzi na okrągło, w zwrotnicach trzeba wprowadzić mała modyfikacje i kropli oleju na moście nie zobaczysz, układ napędowy tani i łatwy w naprawie, hydraulika okropna ale do zrobienia na bezawaryjną za około 1200 zeta, wom wymaga uwagi i specjalnych problemów nie przysparza. Najwyraźniej nie próbowałeś walczyć z niedociągnięciami ruskich skoro z prostymi sprawami miałeś problemy.Tak że spokojnie nic się nie rozkręca.Patrząc na ciągniki z tamtych lat o podobnej mocy dosłownie każdy inny jest droższy w naprawie i ma takie same lub podobne choroby.Ruski ma to do siebie że w nim za niewielkie pieniądze poprawisz a w reszcie niestety albo nie ma możliwości z powodów technicznych albo drogo.Gdyby kolega kupował ciągnik np. za 80 tyś wybór ogromny a i ciągniki w tej cenie mniej wychasiane więc rus klasyfikował by się gdzieś na końcu listy. Za 20 tyś niestety ruski jest w czołówce. Quote
Luke16 Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 Ostatnio znajomy sprowadził coś takiego:http://olx.pl/oferta/massey-ferguson-595-CID757-IDbycPb.html#5656014d96facet ma ładne maszyny, a mój kolega takiego samego tłucze x lat tak naprawdę bez żadnej awarii... Ruski? Raz że to nie wygląda a dwa że się wiecznie psuje... Tak tak wiem wyglądem się nie pracuje ale sam przeszedłem na zachodni sprzęt i jakoś nie narzekam... A na zachodzie są też igły... Znajomy sprowadził teraz kumplowi CASE 5130 z 96 roku z oryginalnym przebiegiem 3900mth! Stoi na oryginalnych oponach w stanie super za 35 tys zł... Quote
massay1 Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 Nie przesadzaj z tym psuciem. Mój lato gania w polu i transporcie a w zimie przy odśnieżaniu ponad 300 godzin na sezon z samym pługiem i jakoś jeszcze nie stanął poza jednym razem kiedy szlag trafił NIEMIENCKI przełącznik 12/24. W półtora roku wrócił mi się koszt zakupu ciągnika 25 tyś z ceną wszystkich środków eksploatacji przez ten okres. Za bezawaryjność przez prawie 5 lat eksploatacji dostał nowy rozdzielacz, farbę, przednie opony, turbinę, tapicerkę, lagi podnośnika i kilka innych drobiazgów. Zasłużył. Jaka awaria by się nie zdarzyła usuwam ją z pieniędzy jakie mam w portwelu w czasie jakim kurier przywiezie mi części sam bez pomocy kogokolwiek, szukania sklepu z częściami i zastanawiania się czy będą pasować, bez rujnowania mi budżetu czy rocznego dochodu.Jeśli ktoś szuka ciągnika za 20 koła, roczny zarobek ciągnika goni około 10-15 tyś to ruski jest idealny. Żadna awaria nie pochłonie ci więcej niż max kilka tyś gdzie był by to totalny remont silnika czy skrzyni biegów, czego w zachodnim ciągniku najmniej 25 letnim bo młodszego za ta kasę nie kupisz nie jesteś pewny. Wystarczy głupota i ciszniesz jednorazowo 10 koła nawet w nie naprawę ale chwilowe leczenia. Dla tego wśród ciągników za 20 tyś i niewielkim rocznym dochodzie nie pobije go żaden inny. Kosztem oczywiście czegoś np. mniejszą trwałością niektórych części czy trochę gorszym komfortem choć tu bym polemizował czy zachodni ponad 25 letni ciągnik za 20 tyś daje lepsze warunki pracy.Gdybym rocznie ciągnikiem zarabiał z 50 tys nie kupił bym rusa tylko zachodni bo wymiana pompy za ponad tysiąc czy dwóch zębatek za 10 tys by mnie nie zrujnowała.Dla tego przypominam że trzeba dokładnie przeliczyć swoje możliwości i wziąć pod uwagę fakt że nie ma ciągników starych które nie wymagają wkładu po zakupie. Ferdek z linku fajny ale na bank coś trzeba będzie włożyć. Sam komplet tarczy hamulcowych to około 1000 zeta, jeśli trafi się sprzęgło drugie tyle. Dla przykładu w rusie za około 800 masz nowe hamulce tarcze i rozpieraki, koło zamachowe, tarcze sprzęgłową i docisk nowego typu. Samemu wymieniałem to znajomemu dwa dni pracując w między czasie w zakladzie po 8 godzin. Majorka. Quote
adam1208 Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 Ja pracuje w tej chwili na areale prawie 21ha, w tym teraz będzie około 2,5 ha truskawek i prawie 2 warzyw. Ciągnika szukam tak jak Robert głównie do orki i agregatu uprawowo siewnego .Wyobraźcie sobie że w tamtym roku ogarniałem te pola c360-3p i c330 hehe.Obecnie mam c360 i c330 ale c360 pójdzie na sprzedanie.Myśle że w tych pieniądzach jakie mogę przeznaczyć taki MTZ byłby najlepszym wyjściem. Quote
Luke16 Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 kolego massay1 skąd ty bierzesz takie ceny części do zachodnich ciągników? Kiedyś się zgodzę ale teraz? U mnie gorzej jest kupić części do MTZa/Pronara/Belarusa niż obecnie do zachodnich marek i to nie za krocie jak piszesz. Kolega w Belarusie który ma teraz 1200h robił drugi raz silnik bo pierwszy raz coś na wale puściło założył części dostępne w sklepie i za 600h znów go robił szukał części dobrych marek to czekał 2 tygodnie bo takich jak potrzebował nigdzie nie było tylko na zamówienie... I to nie za małe pieniądze... Nawet do zetora czy ursusa części dobre! lub oryginalne nie są wcale tanie... Weźmy zetory modele 75/85/95/105-40 tam już ceny takie malutkie nie są... Możemy kupić zamienniki tylko ich jakość jest do d.... . Piszesz o komforcie a jeździłeś zachodnim nawet z lat 80tych chociaż raz? Czy takim ferdkiem jak podałem z ogłoszenia? Mam taką samą z rocznika 1984 http://olx.pl/oferta/ciagnik-renault-95-14-tx-CID757-ID7johr.html#772e2102ee komfort lepszy niż w nie jednym aucie... Cisza spokój jak się zamkniesz w kabinie nie słychać silnika... tak tak ciągnik ma 31 lat... Dodatkowo skrzynia synchronizowana, rewers, fotel pneumatyczny, regulowana kierownica, wałek 540/1000, haki, sterowanie podnośnikiem z zewnątrz... Quote
Vademecum Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 zgodze sie, że za 20 tyś. nic nie kupi sensownego. ale właśnie polemika to czy nie dostukać drugie tyle tysi i kupić 4514 czy np. renie.Zgodze się też że z 20 ha ciężko uzbierać na dobry ciągnik. Ja za wiele nie kombinowałem bo wolałem sprzedać mtz , po 15 latach musiałbym kupić , wspornik półrame, układy kierowniczy i hydrauliczny zmienić, zaczął wyskakiwać wsteczny i już nie szło zkręcić womu - kroiły sie spore wydatki woałem to pozbyć . Kupiłem go w 84 a sprzedałem w 99 , sprzedałem 4514 wziołem za niego więcej niż dałem i kupiłem ładnego 1614, agregat uprawowy i kilka maszyn . Żałuje 4514 i potrzebuje taki ciągnik. Choć tak popłynołem na świniach że nie,zamierzam się wysilać . Chodzi mi o ciągnik do opryskiwacza, nawozów, ewentualnie,siewnika. W przeciwnym razie stargam mf 255. Mtz chodził na 35 ha z T 25, którego w 97 zamieniłem na 4514. Od,2004 gospodarstwo liczy 50 ha.1614 paliwożerny i zmnkejszyłem mu dawkowanie na pompie,,ale to był błąd. W 2010 kupiłem innego 1614 z skrzynią 4 i silnikiem ZTS I to jest burza!!!! Rwe drzewa z korzeniami jak zapałki buki, jawory nawet po 50 cm średnicy wiążąc line jak najwyżej około 5 m od ziemi. Wielokrotnie do mnie pod góre pomagałem ciągnąć wanne z wapnem 24 - 29 ton. Ciężarówką brakowało pierwszego biegu.Mtz miał 4200 mth, też nim zarobiłem w transporcie wożąc luz cementu z nowej huty 50 km. Przebitka była straszna. a miałem czeską 9 - tkę. Też nówke. Woziłem piasek na budowy 30 km. Z libiąża z janiny węgiel, z sierszy w Trzebini. To były czasy gdzie na,wszystkim szło zarobić. MTZ zarobił na siebie i nie żałuje jego zakupu, ale drugiego już bym nie kupił. Zrobiłem też troche kursów po nawozy do Puław, Tarnowa, Kędzieżyna-Koźla uf.... natukłem sie tym, ale później tak się rozkręcał, że strach było gdzieś dalej ruszyć się. Quote
Vademecum Posted September 4, 2015 Report Posted September 4, 2015 Silnika w mtz- cie nigdy nie robiłem jedynie coś z osprzętu. Mtz silnik ma genialny !!!! zawsze to powiem. Natomiast jestem prekonany co do reni, bo od różnych ludzi słyszałem pozytywy. Mam znajomego w francji który ma firme transportową ponad 30 ciężarówek i on od dawna zachwalał mi renie, że we francji jest zachwalany i bardzo popularny. Znajomy ma renie i chwali, pewnie że jak coś padnie to boli, ale każdy remont cza zrobić. Nie,myślałbym o innym ciężkim ciągniku niż 1614, ale do niego nie założe pługa na moje,ziemie. Nawet jak go podniesie to jest do 10 cm nad ziemią. Znajomy na pierwszy prow wziął fendta 105 koni i czwórke kuhna na ramie 150 U siebie lata nim jak nic ma 80 ha. Próbowaliśmy u mnie i masakra, skała.... Ja mósiałbym mieć taki płóg w wersji non-stop. ale on waży około 1400 kg. do tego jakaś ziemia i opór jej podczas podnoszenia. 1614 to se moge conajwyżej pomażyć o robocie takim płógiem. Miałem atlasa 5 non stop i porażka. Waga 1200 około. Rwały się odciągi lasz, sworznie i w końcu urwało prawy wieszak. Pług wywiozłem na złom ...... Quote
massay1 Posted September 5, 2015 Report Posted September 5, 2015 Miałem okazję jeździć ferdkami ale mniejszymi i to nowszymi i nie ma w nich komfortu, reni czy większego mf-a u nas nie uświadczysz, kilka zdecydowanie nowszych zetorówn NH, kupa fendtów w tym jednym starszym kulałem się dwa lata temu z pługiem śnieżnym. Dziadek kupił go bo chciał zarobić na odśnieżaniu i popłynął. W pierwszym zimowym sezonie wrąbał w ciągnik 12 tyś a zarobił może 30. Na to trzeba patrzyć. W takich starych ciągnikach polecieć może wszystko, z dwudziestu hektarów nie nadoisz nie wiadomo jakich pieniędzy i dla tego uważam że ładowanie w traktor którego awaria czy remont ledwo średni goni koło czterocyfrowej kwoty uważam za głupotę. Jeśli znajdziesz a wątpię ciągnik który dorównuje kosztom naprawy, łatwością remontów, tak rozbudowanym zapleczem z częściami ruskiemu 82 to przyznam ci rację.A cena części... do starego mf-a tarcza hamulcowa kosztuje 250 zeta, za uszczelniacze do przedniego mostu trzeba koło 400 wybecalować. Części do niego nie są tanie i na półkach nie leżą. Większość z tych ciągników to stare maszyny produkowane na różne rynki poza polskim i z częściami bywa różnie.A z tym psuciem się no cóż jest różnie. Prawie 5 lat i u mnie nic tylko zarabia w nagrodę za to zainwestowałem w niego z 10 koła. I wolę to niż w innym dać za naprawy, drapać się po głowie ile jeszcze mi pochłonie.W każdym razie kolega nie będzie miał szalonego zarobku ciągnikiem i powinien to uwzględnić. Jeśli będzie się rozwijał, pojawi się nowe źródło zarobku na ciągnik a ten przestanie wystarczać lub będzie męczący to go zmieni. Jedno jest pewne jeśli nie trafi na złoma to jakakolwiek awaria nie zrujnuje mu dochodów./ A to najważniejsze.Nie będę namawiał jako tako do ruskiego ale do ciągnika za około 20 koła z lat 90-tych który jest tani, prosty pod względem eksploatacji, napraw i remontów. Quote
Luke16 Posted September 5, 2015 Report Posted September 5, 2015 To kulaj sie dalej swoim mtzem ja renowki chociaż by mieli mi dopłacić nie zamienilbym na mtzta ursusa czy zetora za zadne skarby. Ale każdy robi jak uwaza. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.