Wybory parlamentarne 2015
#1
Napisano 18 październik 2015 - 15:25
#2
Napisano 18 październik 2015 - 18:03
Nie, podczas rządów PO i PSL nie żyło mi się lepiej, podczas rządów pisu Te partie to jedno i to samo, banda ludzi którzy od czasu upadku komunizmu do dziś dokonują kolejnego rozbioru Polski, ten jest na tyle wyjątkowy że nie jest dokonywany przez zaborcę, tylko przez naszych rodaków...
Mam prawicowe poglądy, popieram partię KORWiN, gdyż uważam że to jedna z niewielu opcji politycznych która przedstawia logiczne i możliwe do zrealizowania rozwiązania Polskich problemów. Jeśli ktoś nie rozumie czemu popieram tą partię mogę to uargumentować.
Faktem jest że mój pogląd jest niemodny i przez media uważany za "zły", ponieważ obecnie nagonka jest na Nowoczesną oraz tradycyjnie na po-pis, dowodem na to jest to iż prawie w każdym wydaniu jakiegokolwiek programu informacyjnego występuje Pan Petru, zaś dowodem nagonki na po-pis jest debata zaplanowana na poniedziałek... Czemu nie zostali na nią zaproszeni kandydaci na stanowisko Premiera z innych partii!?
Co do Unii Europejskiej. Ja poza Schengen nie widzę tam zbyt wielu zalet (chociaż teraz w dobie napływu nielegalnych imigrantów do Europy, ta strefa jest w pewien sposób strzałem w kolano państw Europejskich). Owszem z Funduszy Europejskich w Polsce rozwinęło się kilka gałęzi gospodarki, między innymi właśnie rolnictwo, tyle że na 10-lecie Polski w UE czytałem bilanse naszego pobytu w tej wspólnocie i ogólnie wychodzi że jesteśmy na -. Po prostu uważam że problemem Polski nie jest brak pieniędzy w budżecie państwa, tylko niewłaściwe dysponowanie tymi pieniędzmi. W dodatku tegoroczne wydarzenia w Grecji pokazują, iż UE nie jest silna. O słabych stosunkach zagranicznych z Rosją (jedna z największych samodzielnych potęg świata) nawet szkoda gadać. Temat Unii to temat rzeka.
Również zapraszam wszystkich do konstruktywnej i kulturalnej dyskusji! Pozdrawiam
#3
Napisano 18 październik 2015 - 18:24
#4
Napisano 18 październik 2015 - 19:20
#5
Napisano 18 październik 2015 - 21:21
Ja to na żadne wybory się nie wybieram i tak te dziadostwo będzie robiło co będzie chciało.
A Korwin czy jak mu tam obiecywać sobie może a swoje może robić
Duda też wiele rzeczy obiecywał przed wyborami i co ??
#6
Napisano 18 październik 2015 - 23:00
Uważam że jeśli ktoś nie wykorzystuje prawa do głosowania nie może narzekać, bo swoją bierną postawą przyczynia się do braku jakichkolwiek zmian. Adamie to Twój wybór, ale jak dla mnie każdy człowiek w NIEDZIELE w którą są wybory może znaleźć parę minut by udać się do urny wyborczej.
Należy pamiętać że władza pochodzi od ludu!!!
Owszem Korwin może obiecywać, Ruch Narodowy (pisał o nim shogun80) również, w zasadzie każdy może obiecywać. Tyle że po-pis pokazał nam że ich obietnice są najczęściej bez pokrycia, a te mniej popularne partie nie dostały nawet szansy na pokazanie jak trzymają się swoich obietnic, bo Polacy od 25 lat wybierają te same osoby, chyba dla jakiejś "zasady".... Przynajmniej obietnice składane przez Polską prawicę wydają się być możliwymi do zrealizowania, a nie jakieś bajki i gadanie o rozdawaniu pieniędzy wszystkim dookoła.
Co do prezydenta Dudy... Jego obietnice od początku były kosmiczne, prezydent obiecujący zmiany gospodarcze.... To jakiś żart, to że wygrał wybory to wielka pomyłka Polaków znudzonych prezydenturą Komorowskiego. By w te obietnice nie wierzyć wystarczyło zapoznać się z kompetencjami prezydenta RP. Może co najwyżej wetować ustawy (co i tak jest potem weryfikowane przez sejm/trybunał konstytucyjny), lub samemu składać projekty ustaw (o których wejściu w życie i tak decyduje sejm), a projekty ustawy mogą składać nawet zwykli obywatele (jeśli kogoś to zainteresuje proszę zapoznać się z zasadami OIU).
Co do osoby obecnego prezydenta napiszę tyle: Jeśli pis nie wygra wyborów parlamentarnych to Duda ma marne szanse na zrealizowanie jakiejkolwiek obietnicy, jeśli jednak pis wygra wybory i utworzy z kimkolwiek (ciekawe z kim ) koalicję, aby mieć większość w sejmie to wtedy Duda pospełnia jakąś część swoich obietnic, z tym że będą robili z Polską dosłownie co tylko zechcą, tak jak to było, gdy Komorowski był prezydentem, a PO rządziło. Pozdrawiam
#7
Napisano 20 październik 2015 - 19:42
Dla mnie nie ma znaczenia kto dopcha się do koryta , nie wieżę w ten polityczny bełkot na wybory nie idę
#8
Napisano 20 październik 2015 - 20:07
Ja tradycyjnie na wybory nie idę.
#9
Napisano 20 październik 2015 - 21:41
Na wybory trzeba iść bo w przeciwnym razie politycy z małym przebiciem nie mają żadnych szans a oni mogą się wykazać i daleko im do kolesiowstwa
#10
Napisano 21 październik 2015 - 09:52
Ja zawsze chodzę na wybory i tym razem się wybieram .Na wyborach prezydenckich też byłem .Mimo ,że daleko od domu to miałem stosowne zaświadczenie i głosowałem na Andrzejka .Teraz jednak mam dylemat na kogo głosować .Wiem jedno obecna ekipa przy korytku musi odpaść .Już nie wspomnę o naszych przedstawicielach ,którzy więcej psują niż pomagają .Trzeba wybrać mniejsze zło i robić swoje nie oglądać się na władzę ,bo oni nie pomogą o ile nie zaszkodzą .
#11
Napisano 21 październik 2015 - 14:50
#12
Napisano 21 październik 2015 - 16:23
I weź tu zrozum Polaka...
Od wyborów do wyborów przez okrągłe 4 lata jest wieczne gadanie, narzekanie: że bieda, że Polska jest rozkradana, że w innych krajach jest lepiej itd.
Teraz przychodzi szansa na zmianę, a 4 lata temu niespełna połowa Polaków udała się głosować, w tym roku z pewnością będzie podobnie. Wtedy ponad 50% osób uprawnionych do głosowania nie oddało głosu, gdyby wszystkie te osoby poszły na wybory to wynik mógłby być zupełnie inny i być może że Polska wyglądałaby inaczej. I tak te wybory się odbędą, organizowane są z naszych pieniędzy, kampanie wyborcze również, więc można, a nawet trzeba się pofatygować by oddać głos.
Prawda jest taka że PO i pis mają swoje "sztywne" elektoraty w pewnych grupach społecznych i te osoby na wybory idą choćby się waliło i paliło i oni nie patrzą na to co proponuje dana partia oraz jak się to ma do rzeczywistości, po prostu któryś raz z rzędu zakreślają na karcie wyborczej te same nazwiska licząc że dożyją upragnionego "dobrobytu". Tu nie chodzi o wybieranie mniejszego zła, tylko szukanie REALNEJ szansy zmian dla Polski.
W tym roku w dodatku te mniejsze partie, które ledwo przekraczają prób 5%, które są sukcesywnie pomijane przez media, których pomysły są "niemodne", (co nie oznacza że są złe) mogą mieć decydujący wpływ na ułożenie władzy w Polsce.
W sondaże wyborcze zupełnie nie wierzę, jednak myślę że to będzie wyglądało mniej więcej tak (to tylko moje przypuszczenia): dwie największe partie (PO, PIS) które nie są żadną alternatywą dla Polski będą miały mniej więcej tyle samo głosów co ich kandydaci w wyborach prezydenckich, a te głosy da im ich "sztywny elektorat" o którym pisałem powyżej, czyli myślę że będzie to jakieś 25-40%. PSL i ta cała Lewica pomimo tego że w sondażach są wysoko osiągnie raczej marny wynik, nie przedstawiają żadnych konkretów, raczej same ogólniki najczęściej mijające się z prawdą, w dodatku ludzi którzy za nimi stoją nie widac. Nowoczesna czyli partia w którą muszą być pompowane potężne pieniądze, bo jest dosłownie wszędzie, jest młoda, przedstawia dziwne pomysły (dla rolników to kompletna zagłada ponieważ Petru chce zlikwidować KRUS) pomimo tego jest faworyzowana, ale raczej zbyt wiele nie ugra. Pozostaje więc Kukiz połączony z Ruchem Narodowym, sam Kukiz ma sporo zwolenników co było widać na wyborach prezydenckich, zaś Ruch Narodowy również dołoży do tego kilku swoich pewnych kandydatów. Co do partii KORWiN to wbrew pozorom jej poparcie ciągle rośnie.
Po co to piszę?
A po to że niemalże pewne jest że PO lub PIS ponownie wygrają wybory, z tym że na osiągnięcie bezwzględnej większości obie partie mają marne szanse, więc będą musiały wejść z kimś w koalicję, bo rząd mniejszościowy to nie rząd, nawet o wotum zaufania będzie mu ciężko już nie mówiąc o uchwaleniu jakiejkolwiek kontrowersyjnej ustawy. Dlatego właśnie partie mogące zdobyć nieznaczną ilość głosów, a które wejdą do sejmu mogą mieć znaczącą rolę, ponieważ partia która wygra RACZEJ kogoś do koalicji będzie musiała wziąć, a kto to będzie zależy tylko i wyłącznie od tego jak Polacy zagłosują, a przecież wielkiej koalicji PIS-PO nie będzie... Z tego wynika że każdy głos jest cenny, dlatego KAŻDY Polak powinien iść na wybory, bo partie które zajdą się na 3,4 czy dalszym miejscu w wyborach parlamentarnych mogą mieć naprawdę duże znaczenie jeśli chodzi o następne 4 lata rządów!
Zaznaczam, iż jasnowidzem ani politologiem nie jestem, to co napisałem to są tylko i wyłącznie moje luźne przemyślenia wynikające z obserwacji sceny politycznej, kampanii wyborczych, ostatnich debat oraz ogólnych nastrojów Polaków. Wszystko może się potoczyć inaczej, jeśli jednak będzie tak jak napisałem to wydaje mi się że będzie lepiej, niż jest teraz. Pozdrawiam
#13
Napisano 21 październik 2015 - 17:05
ja powiem tak jak świnia jest już duża i wypasiona to je mniej a postawić młoda i chuda będzie jeść za dwie?
Po i PiS już mieli swoje szanse i je zmarnowali,
kukiz wcale tak źle nie mówi a z niektórych nie trzeba robić idiotów,wystarczy posłuchać? , dajmy na to korwnina powiedzial że do górników powinno się strzelać.bez komentarza
Nie lubię polityki,nie interesują się nią.
#14
Napisano 21 październik 2015 - 17:15
Trza pomóc małym bo to może coś,zmienić
#15
Napisano 21 październik 2015 - 18:24
Dziś myślałem ,że padnę ,jak słyszałem Piechocińskiego cytuję '' Nie zawiedziemy ''.
#16
Napisano 21 październik 2015 - 19:35
#17
Napisano 21 październik 2015 - 21:21
#18
Napisano 22 październik 2015 - 05:11
#19
Napisano 22 październik 2015 - 18:35
shogun80
Ludzie widzą to "mniejsze zło", bo ktoś wbił im do głowy sporo bzdur...
Twój brat jest właśnie człowiekiem z grupy "sztywnego elektoratu" i dlatego powinniśmy iść na wybory i pokazać że zwolennicy mniej popularnych partii (głównie antysystemowych) też mogą wiele zdziałać.
Co do Pana Petru to ogólnie brak słów... Twierdzi że wie jak naprawić Polskę, co jest możliwe ponieważ od lat doradzał ludziom którzy ją psuli pod względem ekonomicznym, jednak to czyni go człowiekiem jak dla mnie zupełnie niegodnym zaufania (poza tym w kampanii rzucił pomysł likwidacji KRUS o którym już powyżej pisałem, a to dla rolnika nie jest niczym dobrym).
To czy ktoś pójdzie na wybory to indywidualna decyzja każdego obywatela,
ja powiem tak jak świnia jest już duża i wypasiona to je mniej a postawić młoda i chuda będzie jeść za dwie?
Po i PiS już mieli swoje szanse i je zmarnowali,
kukiz wcale tak źle nie mówi a z niektórych nie trzeba robić idiotów,wystarczy posłuchać? , dajmy na to korwnina powiedzial że do górników powinno się strzelać.bez komentarza
Nie lubię polityki,nie interesują się nią.
Owszem indywidualna decyzja, tyle że to kto będzie rządził naszym krajem dotyczy niestety już każdego obywatela.
To porównanie ze świniami jest moim zdaniem zupełnie nietrafione, ponieważ można interpretować to w ten sposób, iż nasza obecna władza jest dobra i odpowiednio zarządza pieniędzmi, a Ci którzy domagają się władzy, a jej nie mieli będą to robili gorzej. To przecież jakieś zupełnie nie pasuje do obecnej sytuacji naszego kraju...
Co do wypowiedzi Korwina. Robercie dałeś się zmanipulować przez media To ogólnie częste zjawisko, iż z wypowiedzi JKM są wyrywane jakieś pojedyńcze zdania i tylko wtedy ten człowiek jest pokazywany w mediach, by pokazać jaki jest "zły". Były również teorie że nienawidzi kobiet, jest faszystą, obiło mi się o uszy również że monarchistą, wszystkie te twierdzenia mijały się z prawdą.
Co do wypowiedzi o strzelaniu do górników, to tutaj sam jej autor ją wytłumaczył (tego w telewizji nie zobaczysz i nie usłyszysz tak często jak słychać było o rzekomym strzelaniu do górników ) :
Poza tym!
Samo poruszenie tematu górników i Śląska w ostatnich miesiącach jest właśnie objawem tego że ludzie którzy są u władzy lub byli u władzy niedawno wciąż mają na nią sporą chęć, bo poruszają tematy które przeciętny wyborca lubi, a które nie są istotne w tym momencie. Górnictwo upada od wieeeeelu lat, tym trzeba było się zająć 15 lat temu (pisałem o tym bardzo dawno temu w innym wątku), a teraz wszelkie rozmowy na ten temat, programy pomocowe typu "Śląsk 2.0" niczego nie zmienią poza tym że z Polskiego budżetu wylecą spore pieniądze, a gdzie powędrują to każdy się może domyślić. Pozdrawiam
#20
Napisano 25 październik 2015 - 14:21
osobiście uważam że górnictwo powinno być traktowane na równi z innymi dziedzinami życia a co my rolnicy mamy łatwiej?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych