prometeusz Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 Witam, problem jak w temacie. Wczoraj próbowałem odpalić. Akumulator nowy, rozrusznik kręcił leciał biały dym ale nie zapalił. Wymieniłem filtry paliwa, wyczyściłem odstojnik. Dziś to samo z tym, że aku już nie miał siły nawet raz przekręcić. Przełożyłem aku do 60 kolegi i zapaliła bez problemu. Linka i na zaciąg. I tez miał strasznie ciężko zapalić. Załapał po przejechaniu jakichś 700 metrów. jak już zapali raz to potem ładnie pali ale jutro rano pewnie znowu nie odpali. Co sprawdzić w następnej kolejności? Quote
Vademecum Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 pewnie nic nie,zrobisz, zimno !!!! Przelej rano wrzątkiem i zagada od kopa. Masz świece żarową ? pewnie nie..... Quote
massay1 Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 A tam zimno jeszcze nie jest a dobremu silnikowi 60-ki -10 niestraszne. Zacznij od tego co inwestycji nie wymaga. Zawory, szczelność układu paliwowego, filtr powietrza. Quote
Robert ;-) Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 Wiem że może drogo ale w c360 to podstawa jest dobra pompa wtryskowa i same wtryski, myślę że o filtr powietrza każdy dba a szczelność można sprawdzić przed uruchomieniem po pompowac ręczna i potem palić . Quote
prometeusz Posted October 28, 2015 Author Report Posted October 28, 2015 Zimno ma na pewno wpływ na odpalanie ale chyba w tym przypadku nie aż taki bo nawet teraz ciągnik postał około godziny i już wyczuwalne było, że ma ciężej zapalić. Był przelewany gorącą wodą, Aku naładowany a mimo to praktycznie nie kręci rozrusznik. Quote
Vademecum Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 to rozrusznik daj do regeneracji, kable , akumulator, a później sprawdź układ paliwowy a później sz zelność zaworów itd, silnika Quote
shogun80 Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 Daj pompe do sprawdzenia (300 zl regeneracja) moze nie dostaje paliwa ile trzeba!? Quote
prometeusz Posted October 28, 2015 Author Report Posted October 28, 2015 Jutro przełożę rozrusznik do 60 znajomego i zobaczę co będzie choć podpiąłem go bezpośrednio pod akumulator to kręci się choć nie umiem ocenić czy lekko czy ciężko. Quote
henryk Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 ale czy to się stało nagle czy z dnia na dzień kręcił coraz gorzej,bo ja nie wiem u mnie to rozrusznik od 10 lat nie ruszany i ledwo nacisnę to traktor już zapalony,ale ostatnio regenerowałem latem głowice,bo przedtem to jak było +5st.to już przebierał i nie miał ochoty do roboty-pozdrawiam Quote
troszkin Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 Właśnie powiedz czy tak od zaraz przestał kręcić czy stopniowo sie gogarszalo ? Quote
Vademecum Posted October 28, 2015 Report Posted October 28, 2015 zrozrusznikiem jest tak, sprawdź czy jest luz na tulejce z przodu , jeśli wałek ma luz dobrze wyczuwalny powiedzmy 1 mm to pod obciążeniem będzie się blokował i rozrusznik cza regenerować poprzez wymiane tulejek, a przy okazji szczotek. Quote
prometeusz Posted October 29, 2015 Author Report Posted October 29, 2015 trafiłeś Vademecum po wymianie tulejek rozrusznik zyskał drugie życie Quote
Vademecum Posted October 29, 2015 Report Posted October 29, 2015 dobrze jest na wiosne wyjąć rozrusznik i dać troche smaru gratit, miedź, alum..... smarujemy delikatnie zębatke i wałek aż do tulejki. Tulejka przy zębatce jest najbardziej obciążona a z drugiej strony mniejsze jest obciążenie... Quote
Michałek Posted October 30, 2015 Report Posted October 30, 2015 Smar grafitowy przeznaczony jest wg mojej bardzo skromnej wiedzy i kartami produktów do smarowania wolnoobrotowych i mocno obciążonych elementów pracujących w temperaturze nie wyższej niż 60 stopni Celsjusza. Smar miedziowy zapobiega zgrzaniu i zapieczeniu. Przeznaczony jest wg karty produktu do montażu elementów do temperatury 1200 stopni Celsjusza i wysoko obciążonych łożysk pracujących w wysokich temperaturach do 330 stopni. O smarze alum nic nie wiem.Czy mógłbyś Kolego Vademecum podać jakie właściwości ma smar alum oraz dlaczego zalecasz takie smary choć producenci rozruszników w większości zalecają smary litowe lub EP? Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
Vademecum Posted October 30, 2015 Report Posted October 30, 2015 bo po smarze litowym po roku niema śladu , a te wszystkie inne mają coś co po utracie lepkości jeszcze zostaje, miedziowy stosuje do śrub do kół na przykład i wcale niema tam temperatury ponad tyś. stopni. Co do aluminiowego smaru możesz poczytać.Jestem praktykiem, a ty kolego wypisujesz o teorii, czasem trudno to zrozumieć, a i teoria do praktyki ma sie nijak.....Nie sztuką jest kopiować formułki dziwnie brzmiące. Chcesz coś wyjaśnić zrób to potocznym i zrozumiałym językiem.Zastanów się ilu urzytkowników forum może zrozumieć Twoje wypowiedzi, staram sie nie komentować twojego tygla intelektu.Tu na forum liczy się doświadczenie, a nie druk....Dlatego napisałem o tych smarach bo one najdłużej zachowują właściwości smarne, a rozrusznika nie jeden nie wyjmuje do samego smarowania ze mną włącznie!!!! Smaruje ośke, tulejke rozrusznika okazjonalnie przy innych naprawach gdzie rozrusznik wymontowujesię. Śruby - podkładki przy korbowodach czy głowicy też smaruje graficiakiem i pomimo temperatury dużo i wielokrotnie wyższej niż 60 st. celc. nie wybucha !!!! Eureka !!!! Kolego michałek sprawdziłem i możesz spokojnie smarować rozrusznik wspomnianymi wyżej smarami, nie zapali sie i nie wybucha Pozdrawiam Quote
Michałek Posted October 30, 2015 Report Posted October 30, 2015 Fakt, doświadczenia żadnego nie mam, i praktyki tez nie, pomijając oczywiści 42 lata mojej pracy jako mechanik maszyn przemysłowych, w tym kilkanaście na kontraktach zagranicznych. Tam gdzie pracowałem za użycie tego typu smarów, zwłaszcza grafitowego który dość dobrze przewodzi prąd elektryczny, do sprzęgieł silników elektrycznych groziło dyscyplinarką, stąd moje pytanie do Ciebie jako praktyka i bardziej doświadczonego oraz, jak dałeś mi do zrozumienia, mądrzejszego! Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów! henryk 1 Quote
massay1 Posted October 30, 2015 Report Posted October 30, 2015 Z tych co wymieniłeś grafitowego bym nie użył a dołożył do listy ceramiczny. Grafitowy póki "mokry" to jeszcze smaruje, jak wyschnie to znika, wysypie się w zdarza się że zbije się w twardą skorupę i zamiast zmniejszyć opory to je zwiększa.Przebadane.Ten smar nadaje się na śruby, bolce i miejsca zamknięte gdzie nie będzie wysychał jak np. homokinetyki. Quote
Vademecum Posted October 30, 2015 Report Posted October 30, 2015 to prawda, że grafitowy po czasie zachowuje się jak wyschnięta glina, ale ile ten rozrusznik pracuje ? po kilka sekund na odpalenie.... Quote
shogun80 Posted October 30, 2015 Report Posted October 30, 2015 Vade !!! Szacun !!! Liczy sie praktyka i umiejetnosc uzywania rzeczy nawet jak nie nadaja sie do konkretnej roboty, ale to moze robic tylko praktyk co sparzyl sie na wielu robotach. A od kiedy teoria idzie z praktyka! Jak nie sprawdzisz to nie wiesz. Quote
Michałek Posted October 30, 2015 Report Posted October 30, 2015 Zachowuje się jak wyschnięta glina, ale nadal ma jakieś właściwości smarne. W niektórych zastosowaniach jest to ważne. Szlag go trafia powyżej 60 stopni Celsjusza, ale nadal smaruje, jednak nadaje się tylko na wolne obroty. Pozostałe smary mogą być, oczywiście moim skromnym zdaniem, choć ja poleciłbym lepsze. Nie mogę zrozumieć dlaczego są stosowane czy zalecane smary EP? Przecież one tam w żaden sposób nie pasują! Eksploatując rozrusznik ważne jest okresowe oczyszczenie jego wnętrza z pyłu węglowego ze szczotek. Ten pył przewodzi prąd i jest jego upływ.Biały dym po odpaleniu to para wodna. Ja miałem kiedyś taką sytuację, że ciężko palił i był biały dym po odpaleniu, a spaliny nie szły do wody. Jak podłączyłem miernik ciśnienia sprężania to brakowało skali. Okazało się że w tulei była maleńka dziurka, a w niej luźny spiek który działał jak zawór zwrotny. Nie wypuszczał spalin a wpuszczał wodę na tłok. Miałem trochę kombinacji. Zorientowałem się dopiero jak stał tydzień i przekręcić nie dało rady. Wody w oleju nie było. Piszę wyłącznie jako ciekawostka historyczna, bo kolega na wsi miał w ciągniku dwie takie tuleje. Oba ciągniki były nowe z produkcji 1985 roku.W tym wypadku warto sprawdzić ciśnienie sprężania na zimnym silniku, co najmniej kilkanaście godzin od zatrzymania. Będzie widać który cylinder i jaki problem. Biały dym wskazuje, że problem leży po stronie silnika a nie rozrusznika.Przyczyną może być też cieknąca świeca płomieniowa, o ile taką ktoś taką sobie wstawił w miejsce żarowej. Też daje biały dym. Pozdrawiam Forumowiczów.Spokojnie Koledzy! Ja tu jestem "chłopcem do bicia"! Quote
massay1 Posted October 31, 2015 Report Posted October 31, 2015 Biały dym w czasie odpalania to najczęściej odparowane ale niespalone paliwo przez zbyt niska temp. sprężonego powietrza. Coś z tym używaniem ci się pomyliło. Nad każdym produktem pracował sztab ludzi, kombinując, eksperymentując tworzyli specyfikację do czego ten produkt nadaje się najlepiej a gdzie się nie spisuje. Jeden człowiek używając np. smaru w miejscu które nie jest jego przeznaczeniem nawet dziesiątki razy w roku nie jest wstanie powiedzieć o nim nic poza tym co mu się może wydawać.To raczej nieprofesjonalne podejście do sprawy a nie praktyka. Nie rozumiem jak można nazwać umiejętnością używanie produktu niezgodnie z jego przeznaczeniem? Rozumiem za to że można w tym mieć praktykę. Ale to świadczy raczej o ciągłym doskonaleniu się w ignorancji do tego nad czym ludzie pracowali lata by określić np. zakres zastosowań. Quote
Robert ;-) Posted October 31, 2015 Report Posted October 31, 2015 U mnie rozrusznik chodził długie lata bez rozbiernaia i smarowania, z tego co wiem tulejki są z materiału samosmarujacego(nie wiem jak on się fachowo nazywa ale skrobiac je widać jakby były tłuste)choć wyczyszczenie z kurzu i pyłu ze szczotek na pewno wydłuży jego żywotność.mam prośbę panowie nie rozpoczynajcie znowu tych dyskusji kto jaka szkole skończył czy jaką ma wiedzę bo to sie źle kończy pozdrawiam i zapraszam do konstruktywnej dyskusji Quote
massay1 Posted October 31, 2015 Report Posted October 31, 2015 Dokładnie masz rację. Panewki rozrusznika są porowate, w porach mieści się smar który przez lata eksploatacji jest uwalniany. Smaruje się je raz przez cały okres eksploatacji. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.