Luke16 Posted October 31, 2015 Report Posted October 31, 2015 Temat taki luźny w skrócie jak u was jest obecnie z rynkami zbytu i cenami?U mnie gospodarstwa o średniej powierzchni 10-25ha nastawieni na produkcję mleczną... Niestety każdy narzeka na krytyczną cenę mleka ciężko 1zł (kiedyś obliczałem żeby wyjść na 0 mleko musi kosztować 1,15zł/l) osiągnąć i kary a mało kto nie przekroczył akurat... niektórzy zostali pozbawieni całkowicie za mleko... Na wszystko brakuje a niektórzy musieli kredyty pozaciągać... Maszyn raczej nikt u nas nie kupuje a rozmawiałem ostatnio z jednym dilerem to bardzo kruchutko u nich w firmie kilka osób już zostało zwolnionych bo mało co się sprzedaje a jak wiadomo każdy szuka jak najtaniej, dobry kolega znów handluje używkami to wszystko stoi a ciągniki idą max za 20 tysi... Jak rozmawiałem z kolegą który chciał złożyć papiery na Młodego Rolnika to jak zobaczył dokumenty to się przeraził i zrezygnował... Inny znajomy opowiadał jak jego syn jest w Irlandii na gospodarstwie to całkiem inaczej wygląda to niż u nas... Dotacje na paliwo, wymiana maszyn po ok. 5ciu latach, dobry rynek zbytu - szukałem trochę w internecie i na naszych polskich serwisach internetowych nic nie ma o zachodnich gospodarstwach... Co o tym wszystkim uważacie? Dobrze się u was dzieje? Quote
shogun80 Posted October 31, 2015 Report Posted October 31, 2015 Szkoda ze u nas nie ma podejscia do rolnika tak ja na zachodzie! Rynek zbytu jest ale tak jakby go nie bylo na pewno panstwo nie pomaga jednego roku nie ma problemu ze sprzedaza plodow a drugiego wszystko lezy a jak sie sprzedaje to za bezcen! Szkoda ze panstwo ma podejscie do producentow jak za komuny , RADZ SOBIE SAM. Niestety wiele pokolen minie zeby to wszystko poszlo w dobra strone! U nas rolnika traktuje sie jako glupka co i tak sobie poradzi , zal to tylko cisnie sie na usta. Quote
rafaello3 Posted October 31, 2015 Report Posted October 31, 2015 To co się dzieje w naszym pięknym kraju i tym bardziej w rolnictwie i z cenami to jest wieka klęska .A właśnie susza jest taką klęską ,a wszyscy odpowiedzialni czyli rząd wypiął się na rolników .Ceny na świniaki ,bo to jest główny profil mojego gospodarstwa za darmo biorą i to jeszcze z łaską .Bo jak nazwać cenę 3,8 za kg .Większość mojej rodziny pracuje za granicą w Anglii ,Szkocji ,Holandii etc i z tego ,co mi mówili tam jest zupełnie inaczej .Kolega pracuje u Niemca i gość hoduje prosiaki .To całe zboże po żniwach zabierają i przywozi ,co jakiś czas beczka paszę granulowaną wdmuchuje do zbiornika i komputer rurociągami dawkuje paszę dla macior .Mają wiele udogodnień i wiedzą za ile sprzedadzą prosiaki ,Bo wszystko jest ustalone w chwili ,jak gość wstawia maciorę za ile sprzeda prosiaka .To są bzdury ,że Niemcy za tą samą cenę produkują żywność ,co my .Mają przeróżne dotacje i nam daleko do nich .W razie jakiegoś kataklizmu to dostają odszkodowanie realne ,tu był taki przykład grad i koleś dostał tyle ,jak by sprzedał kukurydzę .Bo uprawia kukurydzę dla biogazowni . Quote
Vademecum Posted October 31, 2015 Report Posted October 31, 2015 najbardziej niemcy dbają o rolnika, ja nie nażekam na zbyt i na cenę za zboża, no wyjątkiem jest owies za który chcą grosze płacić.Na kuku mam zamówienia po 700 za tone, jade na targ i 15 min. rozładowany. Ostatnio miałem 70 worów.Prawda, że ceny powinny być wyższe za płody rolne, a wyznacznikiem może być np. park maszynowy. Mnie na nowe maszyny nie stać odkąd przestałem handlować więc i żaden deeler na mnie nie zarobi a przez to i podatek od zakupionego sprzętu nie wpłynie do budrzetu. Błędne koło..... Na świniach sporo popłynąłem więc w budynkach hula wiatr, a ja mam czas dla rodziny i niema złego coby na dobre nie wyszo. Taka jest polityka wyzyskująca rolnika więc tak postępuje. Było 20 mln. sztuk świń po 4 latach jest tylko połowa z tego. To rząd ma zabiegać o produkcję żywności a nie rolnik o cene !!!! Dodam, że na 50 ha miałem 20 czasem więcej macior i produkowałm ponad 400 do 600 tuczników rocznie, swoja pasza i co najistotniejsze w tym to, że nikogo nie zatrudniałem, totalnie nikogo do prowadzenia gospodarstwa !!!! za wyjątkiem budowy. Dopłate do paliwa mamy bo ktoś tam wcześniej poruszył temat bodaj w irlandi.Z powodu suszy podatku za 3 kwartały nie płace, krus mam tylko 1 kwartał zapłacony bo była susza i jestem biedny rolnik i też spróbuje się ślizgnąć choć z krusem nigdy mi się nie udało, ale sprubuje . Przecież jak w irlandi, niema jak być rolnikiem w polsce !!!! Quote
Luke16 Posted November 1, 2015 Author Report Posted November 1, 2015 Może Ty się utrzymasz na 50ha. U mnie w okolicy gospodarstwa są nie za duże i ustawione na mleko... z kim bym nie rozmawiał obawia się co będzie za rok czy dwa. A najgorsze że ludzie pozaciagali kredyty na modernizację atu taki zonk... smutne to ze polskie gospodarstwa idą na dno Quote
Vademecum Posted November 1, 2015 Report Posted November 1, 2015 kredyty dobiją to fakt, hodowla jakakolwiek leży to też fakt. Nikt,tego nie zmieni z roku na rok. Smutna prawda Quote
pablos Posted November 2, 2015 Report Posted November 2, 2015 Ja powiem krótko do du...py takiego gównianego roku nie miałem jak gospodarzę , na domiar złego w okolicy grasują wilki zagryzły już ok 30 sztuk oczywiście wszystkiemu winni są rolnicy bo nie zganiają bydła do obory sęk w tym że wilki zaczynają atakować w dzień , dobrze że okres wypasu już się kończy Quote
Vademecum Posted November 2, 2015 Report Posted November 2, 2015 Sytuacja nie do pozazdroszczenia..... Quote
rafaello3 Posted November 3, 2015 Report Posted November 3, 2015 Może będzie lepiej .Mówi się ,że nadzieja jest matką głupich ,ale warto zawsze wierzyć ,że będzie lepiej .Ja o tyle mam lepiej ,że mieszkam pod miastem i mam zbyt na ziemniaki i nie tylko i coś mocno mi się wydaje ,że ten kierunek mojego rozwoju będzie najlepszy .W końcu mieszczuchy coś chcą jeść ,a jak mam ceny niższe ,jak w markiecie i towar bez chemii to schodzi :-)Ten rok się po woli kończy i oby kolejny był lepszy ,co do pogody ,jak i cen :-). Quote
poczytna Posted November 5, 2015 Report Posted November 5, 2015 Jesienią tego roku giełda trochę świrowała ze względu na wybory i zmianę władzy. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku wszystko się unormuje Quote
Luke16 Posted December 13, 2015 Author Report Posted December 13, 2015 Jak na razie ceny wszystkiego jak były złe to są jeszcze gorsze. Mleko masakra, wieprzowina tragedia, wołowina bez żadnych rewelacji... znajomy weterynarz opowiadał ostatnio że od początku grudnia tylko na zeszyt zapisuję bo ludzie pieniędzy nie mają. Masakra! Quote
Sklep.Mizar.com.pl Posted January 15, 2016 Report Posted January 15, 2016 Faktycznie jeżeli przyjrzymy się sytuacji w ten sposób,to nie wygląda ona ciekawie,wręcz przeciwnie. Ceny mięsa,skupów- a dodajmy do tego także tegoroczna suszę przez którą wiele gospodarstw poniosło ogromne straty,tego nie da się nadrobić w przeciągu 1 roku. Quote
Luke16 Posted March 1, 2016 Author Report Posted March 1, 2016 I niestety kolejne obniżki jeżeli mleko nadal będzie spadać to niektórym rolnikom daje max 4 miesiące, mleczarnie świrują przedział cenowy od 60gr do max 1zł ... Ceny mięsa w dół... Opłacalność poniżej zera nawet przy większych ilościach... Quote
Vademecum Posted March 1, 2016 Report Posted March 1, 2016 a zborze ? 6 stów niema kto dać za pszenice a owies po 450 Quote
ali Posted March 2, 2016 Report Posted March 2, 2016 600 to pewnie jeszcze dobrze u mnie 480, wczoraj znajomy kupił żyto 300zł, ech świętokrzyskie jakież cudne, Quote
Vademecum Posted March 2, 2016 Report Posted March 2, 2016 300, zboże...po suszy, a na północy ludzie płacą ponoć krocie bo zwierzętom dać trzeba. Wartość produkcji w dół,a w sklepach wszyscy widzimy co sie dzieje....Niedawno widziałem ogłoszenie 15 cieląt około 100 kg 20000 sprzedam, półdarmo..... jak miałbym pasze objętościowom to sam bym sie sie szarpną, a tu ani łąki, słoma i zboże... Quote
ania1983 Posted March 2, 2016 Report Posted March 2, 2016 Masakra to co piszecie Nie znam rolnictwa od tej strony, bo ja to raczej kupująca i jak trzymam to dla siebie. Nie sieję i nie sadzę, bo ziemia kiepska i nie ma na czym. Tyle co dla siebie.Ale znajomy opowiadał, że ostatnio liczył od początku koszty wychowania prosiaków. 5 prosiaków wychowanych od zera, na prawie własnej paszy. Zarobione 300 zł. Ale, nie policzył kosztu ziemniaków, tylko samą mieszankę i nie liczył prądu który zużył przy mieleniu zboża. Masakra!! Mleko po 1zł. do mleczarni? A w sklepie 2 razy drożej najtańsze widziałam na półkach. Vademecum, tanio kuku sprzedajesz. Ja ostatnio na giełdzie kupiłam 50 kg. za 45 zł. Więc 90zł/metr i się cieszyłam, że kupiłam, bo teraz ciężko dostać. U mnie na wsi, ludzie nie żyją z gospodarstwa raczej. W większości rodzin, przynajmniej jedna osoba pracuje na etat i przynosi stałą wypłatę. Jak nie ma pracy, to ludzie jadą za granice sezonowo na zbiór owoców i warzyw. Żeby mieć z czego wyżywić rodzinę i zapłacić zaległe rachunki. Przykre, że mieszkamy w takim kraju... Quote
ali Posted March 2, 2016 Report Posted March 2, 2016 Rozwijają się jeśli ktoś dodatkowo pracuje za granicą lub zawodowo a w polu dorabia (ziemie mamy od I--IV klasy) oraz ci co mają sznurek UE na szyi , reszta odpuściła sobie bo po co , przeciesz i tak się nie opłaca. Tak czy owak zanosi się że będzie jeszcze gorzej, moje dopłaty przesunięte o 5 mies, tłumaczą się błędami w systemie. Quote
pawel7991 Posted March 3, 2016 Report Posted March 3, 2016 U mnie owies po 680-700 i nie jest gruby, dwa razy wiałem żeby 50kg. do worka weszło. Quote
Vademecum Posted March 3, 2016 Report Posted March 3, 2016 No , mojego z trudnością ale wejdzie 50 kg do worka białego, ale niebieskie chyba są większe, u mnie niema kto dać 550 za owies Quote
ZaopatrzenieRolnictwa Posted April 25, 2016 Report Posted April 25, 2016 Ktoś powyżej pisał o "dorabianiu" w polu,moim zdaniem nie ma czegoś takiego bo wtedy nie jest to dodatkowym źródłem dochodu a raczej wydatkiem i czymś w co stale musisz inwestować,to takie hobby i zabawa w uprawę ziemi. Co innego duże gospodarstwa,które są nastawione na produkcję lub hodowlę. Quote
spawer94 Posted April 25, 2016 Report Posted April 25, 2016 Z tego co widze to na południu, rolnictwo zmierza coraz szybciej ku końcowi, myśle o południowych częsciach województw, małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego, gospodarstwa upadają bo teren jest niebezpieczny i niewygodny dochodzi do tego rozproszenie i rozmiar pól, jeden gospodarz ma po po 2 do 5h, większych jest bardzo mało. Państwo powinno dbac o górskie rolnictwo tak jak to jest w krajach alpejskich gdzie gospodarstwa są wielkosciowo podobne a wartość ekonomiczna znacznie większa Quote
Vademecum Posted May 3, 2016 Report Posted May 3, 2016 właśnie, wdrapanie się podczas orki na góre to nie adekwatny koszt w porównaniu do pól nizinnych, a i połamane lemiesze i dziórawe odkładnice to też efekt wielokrotnie szybszy niż tam gdzie niema kamienia czy skał i też cza powiedzieć o ominaniu ostańców skalnych, jak u mnie na jurze. Quote
spawer94 Posted May 4, 2016 Report Posted May 4, 2016 Pal licho sprzęt ale praktyczne o roku ktoś ginie przeważnie przy wywrotkach wystarczy spojżeć na lokalne gazety czy serwisy internetowe,, wielu rolników pożuca strome zbocza bo nich nie chce zginąć w taki sposób sam na własne oczy widziałem wypadki gdy ciągniki leciały ze skarp naszczęscie nic się wtedy nikomu nie stało. Za granicą górskie gospodarstwa mają specjalistyczny sprzęt a w Polsce nikogo na to niestać Quote
Vademecum Posted May 5, 2016 Report Posted May 5, 2016 ja jeszcze na polu nie leżałem, ale wielokrotnie ściągałem ciągnik drugim z urwiska bo potrafi sie łacha ziemi odkleić od skały i spełzać w dół z ciągnikiem. Szczególnie wiosną. Leżałem ostrówkiem ale koło domu i na równym, wpadłem do koleiny po 1614 gdzie ten ma rozstaw kół większy z pół metra i inne ciągniki nie łapią kolein. Nawet na równym cza być czójnym, a szczególnie takim wynalazkiem jak niegramolny ostrówek Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.