zabezpieczenie gospodarstwa przed kradziezami

[adamwlkp]

witam

 

Szukam rozwiazan dla mojego wujka. Problem polega na tym ze mieszka on na zupelnym uboczu, otoczony lasami i lakami. Zajmuje sie hodowla bydla. W przeciagu roku 3 razy byly wlamania, raz ukradziono sprzet, 2 razy bydlo. Jezeli te sytuacje sie zdazyly to beda sie powtarzac. 

 

Chcialbym sie zapytac Was czy tez macie z tym problem? Jak sie zabezpieczacie? Ja mam pare mysli jednak chcialbym sie doinformowac co moze byc skuteczne.

 

1. System monitoringu (wiadomo ze to chyba byloby kosztowne i nie wiem czy skuteczne, co to da ze nagra sie dwoch facetow w kominiarkach?)

2. Dobre oswietlenie gospodarstwa (jakies dobre swiatla na masztach, tylko czy to by nie przeszkadzalo zwierzetom?)a

3. Czujki na ruch, jakies na podczerwien z oswietleniem. 

4. Jakies czujniki przy drzwiach do obory z alarmem badz zeby byl tylko slyszalny dla domownikow? 

 

Jak to wujek powiedzial, koszty raczej nie graja roli bo juz jest w plecy ze 30 tys. Policja sprawy umarzala po 7 dniach. 

Ja jestem przekonany ze jak to sie rozpoczelo to juz zlodzieje beda to kontynuowac i rozpoczeli od drobnego sprzetu, teraz bydlo a zaraz przyjda po ciezkie maszyny. 

[kubusjettaII]

sam się ostatnio zastanawiałem nad jakimiś zabezpieczeniami na posesji. Myślę nad kilkoma kamerami na podwórku, drugi większy pies, nie wiem co jeszcze, ale coś by można dołożyć...

[Vademecum]

u mnie tylko pies i nic nie zginęło przez ponad 30 lat....

[Robert ;-)]

Na dobrego złodzieja nie ma żadnego sposobu, ale myślę żeby skombinować naklejki- tabliczki z napisem teren chroniony i monitorowany, nawet jeśli będą pozawieszane atrapy kamer to zrobią swoje, do tego lampy na czujki aby całe podwórko było oświetlone i kawałek za bramą czy w jakieś furtce za stodole nie wiem jak masz rozmieszczone budynki, i to powinno trochę dać do myślenia amatorom cudzego mienia, jakby był dobry pies nie zaszkodzi,

[lottomito]

Znając życie to robią to osoby z najbliższej okolicy, Twój wujek powinien ich rozpoznać mimo zasłoniętych twarzy. Więc monitoring jak najbardziej. Po drugie dobre, czujne psy. O ile kamery nie ma dziś problemu kupić to z takimi psami jest trudniej. Przynajmniej ja nie miałem od dawna takiego psa. Co z tego że były duże jak nawet listonosz wchodził do domu bez jakiegokolwiek głosu ze strony psa. 

 

Dobrze było by jeszcze poprosić kogoś kto ma  broń myśliwską żeby pokręcił się wujkiem po okolicy. Puścić też plotę że wujek się wkurzył i kupił flintę i czai się na złodzieja nocami. 

[adamwlkp]

psy to on ma ale jak trzeba to ich nie ma. Prawdopodobnie byly czyms otumanione czy cholera wie. Ja to bardziej podejrzewam ze to jest ktos kto przyjezdza do niego za kupnem bydla/sprzetu. Trudno zeby nie widzial gdzie rozstawione jest bydlo itd. 

 

Juz mu wlasnie na wstepie powiedzialem zeby kupil naklejki ze teren monitorowany. Przynajmniej niech zalozy jakies dobre atrapy i jakies czujki ze swiatlem. Na drzwiach jakies czujki z alarmem. I dodatkowo niech pusci fame na wiosce ze zainwestowal w monitoring

[VoYtek8]

Kamery nic nie dadzą. Twój wujek dzięki nim będzie mógł conajwyżej powspominać chwilę w którym wynoszono jego dobytek. Owszem widok kamery i tabliczki "obiekt monitorowany" przestraszy amatorów kradzieży młotka czy dwóch śrubokrętów, jednak poważny złodziej sobie z nimi poradzi. To zdałoby egzamin, gdyby On chciał pobawić się w stróża i siedziałby nocami przy komputerze miejąc na podglądzie całe gospodarstwo i złapać ich na "gorącym uczynku", jednak to jest trudne do realizacji przez cały rok.

Niech zainstaluje kilka porządnych latarni przy budynkach i załawi sobie porządne psy które hałasują i obcego na podwórku atakują, a nie chcą się z nim bawić. To że pies jest duży wcale nie oznacza że jest groźny.

Poza tym warto zadbać o porządne kłódki na drzwiach, kraty w oknach, szczelne ogrodzenie i bramy przez które ciężko się przedostać.

Niestety w gospodastwach najczęściej bywa tak że wszystko jest potwierane dzień i noc co ułatwia kradzież nawet jakimś pijaczkom spod sklepu, po prostu wchodzą, biorą i wychodzą. U mnie we wsi na szczęście problemów ze złodziejstwem nie ma. Pozdrawiam

[shogun80]

Zlote slowa! Jak sam nie upilnujesz to nic z tego ,dobry kundel coby w noge urznal

[Robert ;-)]

Jak złodziej przyjdzie coś ukraść to i psu da radę,

przykład sprzed paru lat, przyszli na posesję w środku wsi,z garażu pod domem zabrali samochód a właścicieli i psy uśpili i wzięli dokumenty i pojechali,

Wniosek dla złodzieja niema rzeczy których by nie ukradł ani zabezpieczeń których by nie pokonał....

Ważne są jakiegokolwiek zabezpieczenia ale skutecznych na 100% nie ma, smutna ale zawsze prawda

[Vademecum]

najlepszym strużem jest bieda, ale czy o takie bezpieczeństwo chodzi ?

[ali]

z psami złodziej sobie poradzi myślę że założenie atrap kamer i krańcówek(  tak by nie były widoczne ) na bramach czy furtkach z brzęczykiem w domu plus jakieś oświetlenie załączane tymi krańcówkami by pomogło,, o ile gospodarstwo jest w miarę ogrodzone

[kubusjettaII]

moim zdaniem cokolwiek się zainstaluje zawsze będzie z tego korzyść...

[shogun80]

Moim zdaniem najlepszy sposob to zlapac te cholere ktora to robi druga sprawa co zrobi z nim prokuratura? Ale czujnosc godpodarza pojdzie w eter i to moze byc straszak najlepszy . Polamac dziadowi lapy to nie bedzie ich wyciagal do cudzych rzeczy!

[lottomito]

Zeby to było takie proste:) Złapiesz dziada pokaleczysz go to jeszcze poda Cię do sądu i poniesiesz karę za pobicie. Sory ale takie mamy państwo. 

[Vademecum]

niema jak w stanach, w teksasie tam niema pozwolenia na broń , tam można mieć zakaz jej posiadania, każdy kto sie urodzi ma prawo posiadać broń. Tam nikt nikomu nie zagląda na podwórko

[lottomito]

Oglądaliście może ten reportaż o ludziach co utworzyli straż sąsiedzką.Złapali dziada na gorącym, oddali policji, sąd go skazał ale w zawiasach, wrócił do domu i dalej kradnie.  

 

Pytanie do założyciela wątku. To nie z Twoich okolic był ten reportaż? 

 

Vade co rusz słychać że chcą to prawo im zabrać. Że bron bedzie lepiej kontrolowana. Jeszcze parę strzelanek w szkołach i też im się to ukruci:)

[ali]

koledze też ginął drób z kurnika , więc przyczaił sie parę nocy . Któregoś wieczoru widzi jak drwi się otwierają i nie czekając pociągnoł złodzieja po łapach żebrówką dwunastką , ten oczywiście uciekł. Na drugi dzień się okazało że szwagier ma złamaną rękę za nadgarstkiem     

[Vademecum]

Z rodziną wychodzi sie na foto,

A tego co sąd puścił to mu powinni następnym razem ląpki połamać

[Halifaxx]

Dobre efekty, prewencyjne przynosi monitoring. Szczególnie gdy na ogrodzeniu znajduje się tabliczka - teren monitorowany.

[Tuzon]

Zgadzam się, można to rozwiązać na dwa sposoby - atrapy - dużo niższy koszt, ale Ci co się znają, wykryją blef.

Koszt przyzwoitego monitoringu z kilkoma kamerami, to koszt około kilku tys zł. Kamery z doświetleniem na podczerwień, rejestrator i osprzęt. Pisząc osprzęt mam tutaj na myśli przewody na których nie warto oszczędzać, zasilacze, switche itd.

Tutaj masz kumatych gości:- należałoby zadzwonić lub napisać i popytać.

[crazy333]

A może zdziała coś jakiś system alarmowy? Wyjąca syrena alarmowa napewno wystraszy złodziejaszków a i wujek sie zbudzi. Trzeba by bylo zalozyc czujniki na drzwi okna brame uliczki , ale warto tez dodatkowo zalozyc atrapy kamer i tabliczki które moga zmylic zlodziei.

[PanP]

Przy takich stratach serio warto byłoby zainwestować w profesjonalne czujki. Do takich należą: AVS, Optex, Texecom.

 

Przy odpowiedniej konfiguracji (i sprzęcie), to nie tylko wystraszy złodziei oraz wujka obudzi, a jeszcze wyśle SMSa na telefon komórkowy, że jest aktywność na placu. Jakby dogadać się z lokalną policją, to nawet można by zrobić tak, że policja złodziei ich na gorącym uczynku.

 

To co potrzebujesz to zestaw czujek zewnętrznych - aby wiedzieć co się dzieje na posesji oraz wewnętrznych - w celu informacji co złodziej kradnie (jedna strefa alarmowa w domu, druga przy bydle). Z tym, że tam gdzie jest bydło będzie trzeba dokładnie przemyśleć ustawienie czujek, ponieważ bydło może powodować powstanie fałszywych alarmów. Może warto pójść w czujki obwodowe (kontaktrony) bądź czujki zbicia szkła ? Do tego oczywiście sygnalizator(y), jakaś centralka, moduł komunikacji GSM oraz sterowanie (manipulator, pilot).

 

Spróbuj nawiązać kontakt z jakąś firmą instalatorską bądź dystrybutorem. Na pewno coś doradzą, coś przygotują/wycenią. To, czy się na to zdecydujesz czy nie to już inna kwestia.

[Monk]

Całkiem dobre efekty przynoszą również zewnętrzne czujki ruchu. Można je w taki sposób skonfigurować, że nie będą reagowały na zwierzęta - typu pies, kot czy ptactwo - a jedynie na te większe obiekty.

Dobry instalator gdy się przyłoży, to nie ma opcji, aby liczba fałszywych alarmów była znaczna. Kwestia doboru osprzętu i konfiguracji. Np Satel ma takie czujki które można wykorzystać w alarmie zewnętrznym. Mam tutaj przede wszystkim na myśli czujki Activa oraz Opal. Poczytaj trochę o tym.

[Tuzon]

A jakie konkretnie czujki masz na myśli? Bo zastanawiam się właśnie nad taką opcja.

Chodzi o takie, które będą odporne na zwierzynę czy poruszające się od wiatru krzaki czy drzewa. Na jaką odległość najlepiej chronić dany obszar.

[Monk]

A jakie konkretnie czujki masz na myśli? Bo zastanawiam się właśnie nad taką opcja.

Chodzi o takie, które będą odporne na zwierzynę czy poruszające się od wiatru krzaki czy drzewa. Na jaką odległość najlepiej chronić dany obszar.

 

Chodzi mi przede wszystkim o czujki dualne typu Activa z Satel, Działją one na zasadzie nadajnika i odbiornika. Przesyłana jest między nimi wiązka podczerwieni niewidocznej dla ludzkiego oka. Jeżeli zostanie przerwana, to aktywuje się alarm. Można to wykorzystać w wielu miejscach.

 

 

W załączeniu masz grafikę na której jest to dobrze opisane. Źródło grafiki i więcej info masz na