Jump to content

Recommended Posts

Posted

Mam pytanie odnośnie kar za niedotrzymanie terminu dla zobowiązań rolno-środowiskowych. Chodzi o to, że nie miałem możliwości wykoszenia łąki w wyznaczonym terminie ze względu na wystąpienie siły wyższej w postaci wysokiego stanu wód gruntowych i braku możliwości wjazdu na teren sprzętem. Niestety, jestem/byłem wówczas nowicjuszem w sprawach unijnych i nie wiedziałem, że taki fakt należy zgłosić. Jak się okazało, zostałem ukarany. W związku z czym, złożyłem odwołanie od decyzji, którą dyrektor oddziału podtrzymał, nie uwzględniając "siły wyższej". Pytanie brzmi, czy kierownik oddziału lub dyrektor może uwzględnić brak zgłoszenia w wymaganym terminie braku możliwości wykoszenia łąki, czy przepisy unijne i krajowe jasno określają, że ani kierownik ani dyrektor oddziału ARiMR nie może dokonać takiego uwzględnienia ? Wówczas było to mój pierwszy wniosek o dopłaty unijne i czy można traktować to jako niecelowe działanie ? 

Dziękuję za odpowiedzi.

Posted
myśle, że problem tkwi nie w wykoseniu tylko w niezgłoszeniu tego faktu w wymaganym terminie, jeśli mam racje to nic nie wskurasz, cza było to zgłosić przed terminem wykoszenia i wtedy powinni uwzględnić.
Posted

Chodzi mi o to, czy kierownik lub dyrektor są zobligowani do nałożenia kary, czy mają w tej kwestii możliwość wyboru : karać lub nie karać, albo w jakiej wysokości ? Kluczem jest słowo "powinien", "musi" , "ma".

Posted

prawda jest taka, że dyrektywy unijne wymagają jakiegoś procenta ukaranych rolników, więc jak jest podstawa to każą no bo co, niewinnego ukarać ???

Ale może jeszcze ktoś inny zechce tobie odpowiedzieć.

Posted

Kontrola stwierdziła że nie skosiłem wszystkiego, a nie zawiadamiałem urzędu, bo nie wiedziałem, że jest taka konieczność. Ale chodzi mi o to, czy kierownik/dyrektor posiada prawo uznaniowości, czyli może ukarać, ale nie musi. Czy raczej ma obowiązek zastosowania kary ?

Posted

Zwykle zasada jest taka, że jeżeli rolnik zgłosi taki fakt zanim go złapią, to nie karzą. W Twojej sytuacji jesteś pozamiatany w myśl zasady,że nieznajomość prawa  nie zwalnia od odpowiedzialności. Współczuję :(

Posted

ja już pisałem, że jest powiedzmy wymug ukarać 3 % rolników bo tyle jest karanych w starej uni. i agencja musi ukarać te 3 proc. a co ma karać niewinnych ? była na początku hryja, że polscy rolnicy są nie karani i były uwagi do polski i sankcje o nie karanie.

Moje pytanie , kogo mają karać ? cza było zgłosić przed upływem terminu i nikt nie mugłby cie karać za nie skoszenie jak tam było powiedzmy 20 cm wody. Cza było tu założyć wątek , co zrobić. Cza było zapytać doradce albo samego kierownika agencji. Zawaliłeś i tyle,... mleko wylane...

A karanie jest wymogiem uni, i zwrot kasy ..... bo o nią chodzi.

  • 1 month later...
Posted

ja w jednym roku nie zgłosiłem łąki do dopłat bo syn zasypał 25 arów łąki piachem z podwórka ponieważ zakladał kostkę to zostałem wezwany dlaczego w zeszłym roku brałem doplaty a w tym nie zgłosiłem,ale napisałem oświadczenie że podczas składania wniosku na łące było ok.metra wody i dlatego nie zgłaszałem do dopłat ,i nie było sprawy-pozdrawiam

Posted

U mnie była podobna sytuacja z koszeniem ,a właściwie nie skoszeniem łąki .Dzwoniłem do Armiru i zgłosiłem ,że z powodów ode mnie nie zależnych nie mogę skosić i postaram się w innym czasie .Skosiłem 2 tygodnie po terminie ,a w Armirze podpisałem kwitek o lakonicznym znaczeniu ,że z powodów nie zależnych ode mnie nie mogłem dotrzymać terminu i zabieg koszenia nastąpił w innym terminie .Nic więcej nie chcieli .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...