Też odradzam mieszanie herbicydów. Kiedyś widziałem u kolegi, jak się miesza środki ochrony roślin + wodę. Pomijam już słabe działanie, ale widać, że ciecz robocza jest pełna jakiś farfocli, które potem zostają w glebie i na roślinach. Przy dobrych herbicydach (np. axial), ciecz jest jednolita.
Walka z chwastami bez herbicydów
#21
Napisano 31 marzec 2016 - 22:23
#22
Napisano 03 kwiecień 2016 - 17:09
A wiecie, że to, czym pryska cały naród masowo funduje naszym rodakom raczka? Rolnictwo PRL zrobiło nam taki syf biologiczny, że pożal się Boże. Ja wiem, że podatki, itd, więc bez chemii nie ma rolnictwa, ale to nie prawda. Bez chemii po prostu nie ma tyle $$ z plonów. W końcu 100 lat temu też były pola uprawne, nie tylko ogrodki. Polecam dla osłody: http://oczymlekarze....anie-kaliforniadodam jeszcze, że Monsanto w wojnie wietnamskiej robiło defoliany dla US Army, (Agent Orange i inne), działały, tylko, że po tym rodziły się tysiącami wietnamskie pokraki, a nie dzieci. Podobnie będzie z tymi cydami. No nic, mam nadzieję, że trochę wjechałem na sumienie kolegom rolnikom. Nie pozdrawiam tych, co dorzucają swoje pięć groszy do tego syfu napędzając ten biznes chemii, ale pozdrawiam tych, co cięzko pracują i myślą.
#23
Napisano 04 kwiecień 2016 - 08:35
Michał mali rolnicy (40ha),jak ja to chemię stosują w małych ilościach ,a na takie uprawy ,jak ziemniaki (2 ha)czy też użytki zielone ,czy tez nawet żyto na kiszonkę ,to nie sypię i nie leję chemii .A sąsiedzi walą ile idzie na rzepaki czy na pszenicę nawóz stały 5 razy, oprysków z 10 zabiegów różnych .Na polu często gęsto w czerwcu ,jak jest sucho to nawóz potrafi leżeć ze 2-3 tygodnie .Po takim jedzeniu to jest pewne ,że nam serwują choroby i nie tylko raka .
#24
Napisano 15 kwiecień 2016 - 14:47
Michał mali rolnicy (40ha),jak ja to chemię stosują w małych ilościach ,a na takie uprawy ,jak ziemniaki (2 ha)czy też użytki zielone ,czy tez nawet żyto na kiszonkę ,to nie sypię i nie leję chemii .A sąsiedzi walą ile idzie na rzepaki czy na pszenicę nawóz stały 5 razy, oprysków z 10 zabiegów różnych .Na polu często gęsto w czerwcu ,jak jest sucho to nawóz potrafi leżeć ze 2-3 tygodnie .Po takim jedzeniu to jest pewne ,że nam serwują choroby i nie tylko raka .
Masz rację i podpisuję się pod tym obiema rękoma. Sam mam znajomych, któ®zy po prostu oszczędzają na czym mogą, potem jest np. miotła i inne dziadostwo, potem po prostu walą środkami, aby się pozbyć kłopotu. Tu jest właśnie brak myślenia, bo wystarczy pojechać np. axialem o którym mówiliśmy wcześniej raz i nie ma wtedy kłopotu. Ale jak można wywnioskować równeż z wielu wypowiedzi mądry rolnik po szkodzie J
po prostu żyję każdym dniem
#25
Napisano 19 kwiecień 2016 - 20:21
Bez skutecznych herbicydów jest bida z nędzą na polu, a raczej zdenerwowanie przy walce np. z miotłą. Na portalach rolniczych jest teraz wysyp artykułów, jak walczyć z chwaściorami. Stosując śor jak axial po prostu s e ułatwiasz życie, a nie utrudniasz
#26
Napisano 20 kwiecień 2016 - 20:23
No ale teraz też rozmawiałem wczoraj ze znajomym, któremu zostało trochę środka z zeszłego roku i chiał go zmieszać z gleanem chyba, argumentując, że można. Mówię facetowi: chłopie, nie mieszaj dwóch środków różnych produecentów bo spalisz zboże, daj sobie spokój, kup właśnie 1 środek np. axial i sobie załtatwisz temat. Rozważał, rozważał, mówił że pomyśli. Widzisz, właśnie taka metanlośc trochę jest, aby oszczędzić.
po prostu żyję każdym dniem
#27
Napisano 24 kwiecień 2016 - 12:24
#28
Napisano 24 kwiecień 2016 - 17:31
wcale to nie jest argument żeby mieszać czy nie środki jednej firmy.
No dla mnie jednak trochę est. Każdy producent stosuje jakiś tam skład, który ma po prostu zadziałać. Czyli jak sobie kupuję axial na miotłę i dodam jakiś inny środek to duże ryzyko jest takie, że nie będzie działał. No ja jednak wolę 1 środek stoować
po prostu żyję każdym dniem
#29
Napisano 25 kwiecień 2016 - 14:09
Wtiam. Chciałabym zastosować herbicyd na miotłę, która pojawiła się rok temu na polu. Właśnie tak przeglądam różne fora rolnicze, też czytam akrtykuły na ten temat i mam dwa środki na myśli axial i huzar. Znajomi przekonują mnie do axiala jako bardziej praktycznego i przede wszystkim działające go w minejszych temperaturach. Jakieś macie doświadczenia praktyczne z tymi dwoma środkami?
#30
Napisano 26 kwiecień 2016 - 15:47
No i znajomi dobrze mówią z tym używaniem Axiala. Huzar to sulfonylomocznik którym przez wiele lat faszerowano pola i miotła się zrobiła na niego odporna i w wielu miejscach po prostu nie zadziała.
#31
Napisano 26 kwiecień 2016 - 21:14
No i znajomi dobrze mówią z tym używaniem Axiala. Huzar to sulfonylomocznik którym przez wiele lat faszerowano pola i miotła się zrobiła na niego odporna i w wielu miejscach po prostu nie zadziała.
Właśnie sporo słyszałam negatywnych opinii o huzarze. Wiadomo, że zawsze lepiej zapytać tak na forum, bo są tu osoby, które mają doświadczenie w tym temacie. Czytam, że faktycznie axial ma większą skuteczność nawet przy niższych temperaturach stosowania. Czyli jednak lepiej wybrać sprawdzony środek …
#32
Napisano 27 kwiecień 2016 - 15:46
Po prosotu moim zdanem axial jest mega skuteczniejszy, ma ten skład mocniejszy i bardziej aktywny, co goni miotłę i inne jednoliścienne. Policz sobie koszt zrobienia dodatkowe oprystku na większym polu J
po prostu żyję każdym dniem
#33
Napisano 30 kwiecień 2016 - 20:06
Właśnie jak byliśmy po herbicyd to polecono nam zdecydowanie axial zamiast huzara.
#34
Napisano 09 maj 2016 - 22:53
I słusznie, bo z huzarem jest duże ryzyko że miotła stała się na niego odporna. Sam też używam Axiala 50 ale niektórzy koledzy używają tez Pumy i nie narzekają. Ja na razie nie zamierzam zmieniać tego co skuteczne u mnie bo i po co..
#35
Napisano 18 maj 2016 - 21:17
#36
Napisano 27 wrzesień 2021 - 09:28
Ja sie poddałem - wszelkie metody walki z chwastami bez herbicydów mi nie wyszły. Niestety, ale miejscami zdecydowałem sie na herbicydy totalne - stad moje pytanie: jakie sa wasze doświadczenia ze środkiem lancet plus : https://sklepfarmera...ssoil-dow-agro/? Z góry dzieki za wszelkie rady
#37
Napisano 07 październik 2021 - 08:16
Wszystkich, Kolego nie stosowałeś skoro poległeś. Ja pamiętam czasy kiedy zboże się kosiło żniwiarką i zwoziło w snopkach. Po omłotach w stodole było kilka worków nasion chwastów. Przy zbiorze kombajnem te kilka worków nasion chwastów, zwłaszcza tzw. kompensacyjnych zostaje na polu. Już snopowiązałka powodowała wzrost zachwaszczenia gdyż nagarniacze, taśmy i ubijaki powodowały osypywania się chwastów i wzrost zachwaszczenia. Właściwie najmniej chwastów pozostaje po kosie, bo kosą kosi się o rosie. Z opowieści mojego ojca kosą zboża koszone były od brzasku do przedpołudnia, a czas wyznaczał przejazd wąskotorówki o 1015 obok mojego pola. Po południu skoszona część była podorana i na niej zasiany poplon. Wtedy prawie w ogóle nie było chwastów i chemia nie była potrzebna.
Chwasty z reguły mogą wiele lat leżeć w ziemi, gorczyca polna (ognicha) nawet 60 lat, więc jeżeli pole jest zachwaszczone to odchwaszczanie może trwać wiele lat. Przyjmuje się, że odchwaszczone pole to takie na którym na 1 m kwadratowym gleby jest mniej niż 10 tys. nasion chwastów. Pola zachwaszczone to 300 tys. nasion chwastów, a nawet 600 tys. Jedna roślina przymiotna kanadyjskiego wydaje rocznie nawet 100 tys. nasion. Najpierw przemyśl dokładnie z czym się zmagasz i zastosuj odpowiednie środki. Inaczej się zniechęcisz. Pozdrawiam!
#38
Napisano 07 październik 2021 - 13:20
#39
Napisano 08 październik 2021 - 13:48
Polska jest przedstawiana jako kraj nie zatruty bez nadmiaru nawozów. A jaka jest rzeczywistość?
Pod względem zużycia nawozów chemicznych na hektar jesteśmy jako kraj na drugim miejscu w UE za Niderlandami. Jednak w Polsce jedynie 70% gospodarstw stosuje nawozy. Gdyby wziąć pod uwagę tylko grunty na których stosuje się nawozy bylibyśmy na pierwszym miejscu w UE. W żaden sposób ta ilość nawozów nie przekłada się na plony. W Polsce plony zbóż są o ponad tonę niższe niż w Rumunii, która stosuje 3,5 raza mniej nawozów chemicznych niż Polska.
Może nie warto nie opierać się na frazesach a oprzeć się na twardych danych? Co o tym myślicie?
Pozdrawiam!
#40
Napisano 09 październik 2021 - 05:54
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: chwasty, zabiegi agrotechniczne
Porozmawiajmy o rolnictwie →
PRODUKCJA ROŚLINNA →
Oznaczanie chwastówNapisany przez malbor25 , 22 paź 2018 pszenica, chwasty |
|
|
||
Porozmawiajmy o rolnictwie →
FOTO I VIDEO ALBUM →
Chwast mylony z chabrem bławatkiem.Napisany przez eROL , 13 kwi 2015 chwast, chwasty, rolnik, rolnicze i 6 więcej |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych