Opryskiwacze Hardi

[Stiven1983]

Staram się o PROW i zastanawiam się nad dołożeniem do zakupów opryskiwacza.

800l zawieszany

belka 12-15m hydrauliczna

rękaw rozwadniacz.

komp.

Czy ktoś z was posiada opryskiwacze Hardiego i co o nich sądzicie?

 

Ewentualnie co byście polecili?

[Vademecum]

nie posiadam, ale marka uznana. Szerokość belki dopasuj do szerokości siewnika.

[Vademecum]

też popatrz ile on kosztuje i przeanalizuj sobie używke Rau bo z takim wypasem przy belce 12 m kupisz między 5 a 10 tysi.

Osobiście użytkuje Rau z hydrauliczną belką i elektrozawory 5 sekcji. Mam go ponad 10 lat i nawet mi sie 1 dysza nie zapchała wszystko działa bez rzadnej obsługi. Odkąd go mam to opryski idą łatwo. Dokupiłem tylko dysze porcelanowe.....

Według mnie nie opłaci sie kupować nowego za kilkadziesiąt tysi jak w pełni sprawne można mieć za kilka . Miałem pilmeta i to był koszmar przelecieć 50 ha, praktycznie nie było przejazdu by sie coś nie przytkało.

[Stiven1983]

Opryskiwacze mam dopracowane i cały sezon bez problemów pryskają.

W sumienie patrzyłem na temat opryskiwaczy od tej strony co ty, w końcu za używkę zapłacę mniej jak za nowy z dotacją.

Kwestia godna rozważenia.

 

Siewnika nie posiadam ale dużo słupów na polach mam.

[Vademecum]

osobiście polecam rau to klasa ponoć ta sama co hardi - mercedes wśrud opryskiwaczy.

I właśnie ja wielokrotnie rozważałem prow ale nawet 50 % dotacji nie rozwiązuje kwesti finansowej.

Używane i proste maszyny nie są gorsze od nowych jak sie ma te kilkadziesiąt ha. Wiadomo z elektroniką w dziadka niema co sie ubierać.