MateuszRR Posted May 15, 2016 Report Posted May 15, 2016 Witam wszystkich.Mam kilka spraw, związanych z "Ziemią"Zacząłem na poważnie brać do siebie pewne fakty. No i w końcu zapaliła się lampka w głowie.A mianowicie, mam Morgę pola, z którą chciałbym w końcu coś zrobić. Jak do tej pory było siane zboże, (w dzierżawie pole).Niestety nie jestem po żadnej szkole rolniczej, z wiedzą też nie bardzo. Wychowałem się na wsi gdzie są uprawiane porzeczki oraz leszczyny to znam od podstaw.Chciałem posadzić porzeczki, lecz z kim bym nie rozmawiał to co druga osoba jest na nie, więc mam dylemat, bo być może Maliny ? Może byście dali jakieś rady w co warto zainwestować, co posadzić itp ? Nie pogniewam się jeżeli zaczniecie od początku Szczególnie różnego rodzaju dokumentacja. Z góry wielkie dzięki, jakbyście chcieli jakiś informacji to piszcie. Quote
Robert ;-) Posted May 15, 2016 Report Posted May 15, 2016 Dwie morgi bez ćwierći to hektar, więc tego pola nie masz za dużo, pogadaj z rolnikiem sąsiadem który będzie na tak to się dowiesz jak sienna tym wychodzi, ostatnio to średnio się wychodzi na uprawie pola Quote
shogun80 Posted May 15, 2016 Report Posted May 15, 2016 W lubelskim mam znajomego ktory oznajmil ze rolnicy tam na potege karczuja maliny i sadza borowke! Idac tym tropem za kilka lat borowki bedzie od groma a maliny malo a cena ? Sam sobie odpowiedz. Masz wiedze na temat porzeczki - ja niezastanawialbym sie! Maliny? Reczna robota ale na Twoim areale zdalaby egzamin! Co do sor temat rzeka ilu plantatorow tyle opryskow. Powodzenia! Quote
MateuszRR Posted May 15, 2016 Author Report Posted May 15, 2016 W lubelskim mam znajomego ktory oznajmil ze rolnicy tam na potege karczuja maliny i sadza borowke! Idac tym tropem za kilka lat borowki bedzie od groma a maliny malo a cena ? Sam sobie odpowiedz. Masz wiedze na temat porzeczki - ja niezastanawialbym sie! Maliny? Reczna robota ale na Twoim areale zdalaby egzamin! Co do sor temat rzeka ilu plantatorow tyle opryskow. Powodzenia!Kolega shogun to widzę trafił jak w dziesiątkę z tym Lubelskim. Tak dokładnie jestem z Lubelskiego. A o plantacji Borówki też słyszałem że zaczyna przybywać. Moja siostra już ofertę pracy dostała na lato.Maliny ? wychodzi na to że i cena będzie dobra. Ale to ręczna sprawa, która co jak co lepiej wziąść kombajn jak najmować ludzi. Ale warto się zastanowić. Porzeczka ? Na porzeczce czarnej jestem "wychowany" od kiedy pamiętam na wsi się sadziło, pielęgnowało od podstaw 4 ha to i wiedza też zostałaRzecz w tym że w tamtym roku taka słaba cena była że nie opłacało się po prostu zrywać.. I właśnie dla tego "zniechęcają mnie do sadzenia porzeczki" Quote
shogun80 Posted May 16, 2016 Report Posted May 16, 2016 Przekalkuluj. Jesli masz stala prace pozostalbym przy porzeczkach. Zobaczysz! Zniechecajacych to i na tym forum sie znajduje. Oni to robia z premedytacja. Wiedze, praktyke masz, a wiec do dziela! Quote
Vademecum Posted May 16, 2016 Report Posted May 16, 2016 kolego , tej ziemi masz niewiele, a to oznacza, że możesz uprawe jej traktować jak hobby . Skup sie na zbycie , na zbycie w mieście jak masz nie daleko. Kombajn na tą powierzchnie to chyba żart. Ręcznie odrazu wysortujesz niedorozwoje. Malina ma krótki okres przechowywania i to jej minus. Ja poleciłbym ci różnorodność, maliny, porzeczki, borówka, agrest i może coś jeszcze. Zbyt miasto, nawet oddając komuś do budy na osiedlu. Masz niewiele, i taka opcja jest rozważna. Więcej zarobisz na sposobie sprzedaży niż na produkcji, jesteś wstanie dostarczyć świeży towar o wysokiej jakości. Quote
spawer94 Posted May 16, 2016 Report Posted May 16, 2016 Możesz chodować takie rzadkie rośliny oglądałem kiedyś program w którym koleś na niewielkich poletkach sadzilł rośliny o które trudno w danym regionie, sprzedawał je wprost do dobrych restauracji nie miał może kokosów ale się utrzymywał Quote
MateuszRR Posted May 16, 2016 Author Report Posted May 16, 2016 Z polem to nie problem, bo zawsze mogę dobrać w dzierżawę. tuż obok.Też jestem właśnie nastawiony na porzeczkę, ale tu kolega też dobry pomysł podsuną z tym żeby urozmaicić.tzn. do miasta mam jakieś 6 km no w porywach do 10 (centrum).Uporządkować sobie sytuację, dogadać się ze skupem, + np. okoliczne sklepy itp. żeby dostarczać świeży towar. Jak sądzicie w dobrą stronę kombinuje ? A drugie pytanie, czy właśnie na towar wysokiej jakości, to trzeba mieć jakiś certyfikat ? lub jakiś dokument świadczący o tym ? Żebym mógł przedstawić w razie czego ? Quote
Vademecum Posted May 16, 2016 Report Posted May 16, 2016 duży sieciowy sklep raczej nie pomoże ci w zbycie, ale te małe które zaopatrują się na giełdach to tak, dobra jakość i terminowość pozwolą ci konkurować z tym co na giełdzie. Dokumentów nie potrzebujesz, no chyba , że ekologiczna uprawa ale to inna bajka. Quote
spawer94 Posted May 17, 2016 Report Posted May 17, 2016 Popytaj się w restauracjach, sklep też może kupić ale bedzie mniej płacił bo musi to sprzedać nie prztworzone a w restauracji ceny skupu powinny być wyższe, sam kombinuje nad takim sprzedawaniem do sklepów i restauracji produktów, Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.