Magro Posted May 27, 2016 Report Posted May 27, 2016 Czy posiada ktoś z Was, albo Waszych znajomych ciągnik rolniczy chińskiej produkcji? Trafiłam na artykuł na temat chińskich ciągników rolniczych w Polsce i zastanawia mnie jak sobie radzą te maszyny na naszych polach. Z tego co piszą z częściami nie powinno być problemu, a i cena wydaje się niewygórowana. Tylko pytanie czy warto, bo jednak ten przymiotnik "chiński" nie kojarzy się najlepiej Czy taki ciągnik byłby ok na początek pracy na gospodarstwie, czy lepiej zainwestować w coś sprawdzonego? Quote
Vademecum Posted May 27, 2016 Report Posted May 27, 2016 ech, na szczęście nikt w mojej okolicy nie zaryzykował..... Quote
Magro Posted May 27, 2016 Author Report Posted May 27, 2016 No właśnie w mojej też stąd moje wątpliwości Quote
Robert ;-) Posted May 27, 2016 Report Posted May 27, 2016 Na początek to mtz albo c360 jak mało ziemi, a chińczyka to nawet skutera niechce Quote
Marcin Ziółkowski Posted May 27, 2016 Report Posted May 27, 2016 Ciągnik mam z DDR wiec nie wiem jak się sprawują. Miałem jednak Chiński motocykl. Kupiłem roczny od gości co w garażu pod kocem trzymał i zrobił 5000 km. Pewne bo go znałem .Po paru miesiącach jak go miąlem czyli miał z 1,5 roku zaczął rdzewieć i szczerze rdzewiało wszystko nawet śruby imbusowe w środku gdzie sie klucz wkłada rdzewiały. Padł obrotomierz, biegi wyskakiwały, hamulec sprawiał kłopoty ,i elektryka. Więcej nie pamiętam ale na pewno to nie koniec ,za symbliczne pieniążki odsprzedałem jak miął z 9000 km czyli prawie nic a wart był 000. Sądzę wiec ,że ciagnik nawet za 50 000 to kasa w błoto. Jak nie dziś to za rok dwa sobie będziesz w brodę pluł a jak nie trudno się domyślić odsprzedać syfa nie będzie łatwo nawet nie za dobre a za jakiekolwiek pieniądze. Quote
pablos Posted May 27, 2016 Report Posted May 27, 2016 Mój znajomy dał się namówić na to dziadostwo użytkuje go ok 5lat i ma go dość dał ogłoszenie nie było nawet jednego telefonu ,wszyscy którzy kupują myślą że jak ciągnik tani to i części do niego również a wcale tak nie jest daj sobie spokój z tym chłamem . Quote
Vademecum Posted May 27, 2016 Report Posted May 27, 2016 ja na razie kupiłem 2 latarki chińskie , lepsze bo ponad 70 zł każda, wodoodporne, co prawda miałem już taki kombajn oświetleniowy wcześniej gdzie po miesiącu jak nie chciał sie zaświecić albo zgasł to łup o drzewo albo droge czy cokolwiek aż po kilku miesiącach rozpadł sie sprółem go z ciekawości dlaczego to działało po walnięciu w coś i okazało sie że przewody to miedziowany plastik .Wracając do latarek wodoodpornych to pierwsza działała do momentu pompowania nocą kuł w autku dostawczym podczas deszczu, później jakiś czas działała na walnięcie w coś do momentu wypadnięcia soczewki, a druga pewnie podzieli los wcześniejszych.Co chińskie niech używają sobie chińczycy, won z europy !!!! Quote
DuzyGrzegorz Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 Ja używam chińskiej elektroniki i jej jakość jest znacznie lepsza niż niemieckiej czy francuskiej. Co do związku jakości z ceną to za małe pieniądze kupimy niską jakość, a za duże pieniądze możemy kupić wysoką jakość lub niską jakość. Cena może być wyznacznikiem jakości tylko tych najtańszych produktów. Jest to podstawowa zasada przy zakupie.Co do ciągników Dong Feng to czytając zachodnie fora mają dość dobra opinię jak na ich cenę. Jest trochę problemów z wyciekami, słabą instalacją elektryczną i powłokami lakierniczymi. Na części zamienne trzeba często czekać, a ich oznaczenie może utrudnić dobór zamiennika. Taki Włoch ...Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów Forumowiczów! Quote
kolejarz Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 Co do ciągników chińskich mogę powiedzieć, że w mojej okolicy rolnicy zaczynają chwalić ciągniki Kubota. Wolą chińskie niż Ursusy czy pronary i belarusy.A jeśli chodzi o uprzedzenia na chińszczyznę to jedno mogę powiedzieć, że to lud myślący i pracowity w przeciwieństwie do polaków. Quote
Robert ;-) Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 Kubota to japońska marka a nie chińska a to już duża różnica;-) henryk 1 Quote
DuzyGrzegorz Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 Kubota to marka japońska produkująca ciągniki w sporej liczbie, bo wyjechało ich z fabryk blisko 4 miliony, z tego około połowy trafiło na wymagający rynek amerykański. Małe modele są produkowane w Japonii, a większe w USA i we Francji. Wszystkie części są zaprojektowane i wyprodukowane w jej zakładach. To obecnie chyba jedyna taka marka z tych liczących się. Don Feng to liliput przy Kubocie, a jego ciągniki to raczej bardziej komunalne niż rolnicze. Przy tej cenie nie ma co oczekiwać wysokiej jakości zastosowanych materiałów, choć to nie składak jak NH czy JD. Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów Forumowiczów! Quote
Robert ;-) Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 No to kolego kolejarz droga wolna, jedź do Chin i będziesz robił za dolara dziennie? ale nie pisz takich rzeczy!! Z Polski trzeba być dumnym a to że nic sie nie opłaca to wina rządów po 89 roku a teraz uni europeskiej. Quote
Vademecum Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 tia, hińczycy pracują na chleb i dlatego są pracowici, u nas chleb wala sie po śmieciach....Nazwanie kuboty chińczykiem to porażka, obecnie to uznana marka i wcale nie taka tania, a w serwisie to nie ustępuje zachodnim w kosztach. Japończycy opanowali rynek samochodowy w stanach a później w europie bo podchodzili do tematu praktycznie , wygoda, małe zużycie paliwa itp.... Teraz widać to samo robią z ciągnikami. Quote
DuzyGrzegorz Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 Stanę po stronie Kolegi Kolejarza nie dlatego że jego argumenty są trafne, ale dlatego że jako jedyny w tej dyskusji argumenty przedstawił.Na naszym rynku praktycznie nie mamy do czynienia z produkcją chińską, a jedynie z produktami No Name Made in China, a to zupełnie coś innego. Produkty No Name Made in China są produkowane przez chińczyków wg dostarczonej specyfikacji przez europejskie sieci dystrybucyjne i przez te sieci dystrybuowane. Chińczycy produkujący ten chłam pewnie zastanawiają się dlaczego Europa coś takiego kupuje. Chińczycy potrafią robić wiele rzeczy taniej, ale czy jakość laboratorium kosmicznego Tiangong-1 które kosztowało 5,4 mld $ różni się od ISS za 100 mld $? Czy chińskie rakiety kosmiczne częściej się psują od amerykańskich czy rosyjskich? Te pytania są retoryczne oczywiście.Kupiłem dwie kamery na podczerwień z doświetlaczem, jedną chińską za 8 $ (w sklepie wysyłkowym w Chinach) i niemiecką bez doświetlacza za 40 EURO + polski doświetlacz za 35 zł. I to ta niemiecka pod względem jakości okazała się "chińszczyzną", a ta kupiona w Chinach naprawdę warta swojej ceny oraz bije na głowę parametrami i jakością tę niemiecką, notabene wyprodukowaną w Chinach.Czy ciągniki Don Feng są naprawdę chińskie, czy maczały palce w ich jakości europejskie lub globalne sieci dystrybucyjne? Tego nie wiem, ale biorąc pod uwagę treść umowy handlowej chin z UE raczej tak. A jeżeli tak to nie ustawię się w kolejce po zakup tego ciągnika w europejskiej sieci dystrybucyjnej. Gdybym miał kupić ciągnik i miał możliwość zaimportowania bezpośrednio z Chin to rozważyłbym tą możliwość co nie oznacza że bym go kupił w ciemno, pomijając nawet kwestie eksploatacyjne.Pozdrowienia dla Koleżanek i Kolegów z Forum! henryk 1 Quote
Robert ;-) Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 A ja się w zupełności nie zgodzę na takie argumenty jakie przedstawił kolejarz,może nie miałem ciągnika chińskiego,ale dwa skutery to męka i boleści a nie sprzęt do jazdy, więcej się psul niż jeździ, a to że chiński naród jest pracowity może i prawda ale z głodu i nędzy robią w fabrykach za marne grosze noni oby z czego maja żyć. A w Polsce są pracowici ludzie bardzo zdolni tylko niestety pierwsza władza po upadku komuny wyprzedala za marne grosze majątek wart miliony i gdzie teraz ma się budować dobre maszyny i inne rzeczy? Zdolni ludzie robią u Niemca albo Anglika , a w poście jakim ma być dobrze jak pozwolili zalac nasz rynek chińskim badziewiem.i nie tylko ja on wszystko się ściga z zagranicy. Dla przykładu podam historie znajomego, miał zakład ślusarski tokarki frezarki itp w roku 1999 zarobił na nowy samochód i to niezły;-) w kilka miesięcy, a kilka lat później taniej przywozili podkładki miedziane niz on towar w Polsce kupował i niestety zwinol interes. Quote
Vademecum Posted May 29, 2016 Report Posted May 29, 2016 chińczycy zalali stany badziewiem, a za zarobione pieniądze przejmują amerykańskie fabryki i to samo dziać sie będzie u nas i dzieje się w europie. Quote
DuzyGrzegorz Posted May 30, 2016 Report Posted May 30, 2016 Sami sobie zalewamy. Stawiamy coraz to nowe bariery produkcji, dobrostany, cele emisyjne, pomoc "biednym krajom" zakazy, nakazy itd. Produkcja staje się coraz bardziej opłacalna poza granicami UE, a ceł które mogłyby zrekompensować te ograniczenia w produkcji nie wolno wprowadzać. Międzynarodowe koncerny zamawiają w Chnach tandetę zamiast produkować na miejscu. Coraz więcej mamy korporacji finansowo-handlowych które z tego żyją. W Europie, a zwłaszcza w UE rządzi liberalne lewactwo z Martinem Schulzem na czele, który do Lenina jest podobny nie tylko fizycznie. Zresztą nie tylko Chiny nas ogrywają. Ogrywa nas kto chce i na każdym polu, nie tylko produkcyjnym, ale i np. kulturalnym, imigracyjnym i wielu innych polach. Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów z Forum! Quote
kolejarz Posted May 30, 2016 Report Posted May 30, 2016 Gdy mowa o producentach lub fabrykach montażowych, trudno tego dociec. Naklejka na ciągniku "Kubota M954KQ Origin China" to prawdopodobnie produkcja albo montaż z Chin? Quote
DuzyGrzegorz Posted May 30, 2016 Report Posted May 30, 2016 Te ciągniki są w całości produkowane w Chinach i przeznaczone głównie na rynek chiński, a on jest bardziej wymagający niż europejski. Jest też chińska firma o nazwie "KUBOTA". Pozdrawiam! Quote
Sklep.Mizar.com.pl Posted July 1, 2016 Report Posted July 1, 2016 Moim zdaniem nie bardzo jest sens inwestować i przede wszystkim ścigać takie maszyny z Chin,skoro na rynku europejskim jest taki szeroki wybór,jedyne co pozostaje określić to budżet oraz wymagania własne względem ciągnika i chętnie pomożemy,doradzimy:) Quote
obserwator Posted July 6, 2016 Report Posted July 6, 2016 Do pomocy i doradzania jest wielu chętnych a jak jeszcze wchodzą pieniądze to zupelnie.Teraz wszystko jest Chińskie nawet markowe.Moja opinia i porada po pierwsze konieczność sprawdzenia ceny ( jeśli 20-30% taniej nie opłaca się) jak więcej to kolejny punk a mianowicie serwis, dostępność części zamiennych teraz i za 10 lat. Na to musisz patrzeć ponieważ później mozesz mieć problem. DuzyGrzegorz 1 Quote
Vademecum Posted July 17, 2016 Report Posted July 17, 2016 Do doradztwa wielu chętnych ale ci doradzający odradzają zgodnie chiński ciągnik w sumie jaki ty odradzasz. Quote
Sklep.Mizar.com.pl Posted July 19, 2016 Report Posted July 19, 2016 Zgadzam się,że wiele firm ma swoje fabryki w chinach,natomiast tutaj bardziej chodzi o rodzimą tamtejsza produkcję ciągników i sensowność sprowadzania ich zza granicy,skoro tutaj mamy tak szeroki i co tu dużo mówić: również dobry rynek i marki ciągników. Takie jest moje zdanie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.