Jump to content

Recommended Posts

Posted

Bez urazy Kolego Kamilc-360, ale najpierw prawidłowo, jak się to mówi, zagragatuj ciągnik z broną talerzową. Obciążyłeś bronę a podpiąłeś tak aby to obciążenie zniwelować i dodatkowo aby podnośnik miał ciężej podnosić. Dopiero wtedy sprawdzaj. Pozdrawiam Koleżanki i kolegów z Forum!

Posted

Łącznik górny czyli śruba rzymska powinien być jak najbardziej poziomo. Powody są trzy. Jeżeli przy ciągniku jest niżej to podczas podnoszenia siła którą oddziałuje na talerzówkę łącznik rozkłada się na dwie składowe. Jedna poziomo do przodu i druga pionowo w dół. Podnośnik podnosząc talerzówkę oprócz jej ciężaru musi dodatkowo pokonywać tę siłę. W przypadku talerzówki jest to zbędne, przy pługu może być niezbędne o czym na końcu.Druga sprawa to powstająca tzw. odwrotna dźwignia. Zwróć uwagę że przy nisko podłączonym łączniku przy tył podnosi się szybciej. Dodatkową siłę jaką musi podnieść podnośnik można policzyć bardzo łatwo gdyż jest to stosunek pionowej odległości między punktem podłączenia łącznika do talerzówki i linią ramion podnośnika i różnicy tej odległości z pionową odległością  podłączenia łącznika górnego przy ciągniku z linią ramion podnośnika pomnożony przez masę talerzówki. Trochę to może być niezrozumiałe, ale spróbuję wyjaśnić na przykładzie. Jeżeli np. łącznik przy talerzówce jest 60 cm nad ramionami podnośnika mierząc tę odległość w pionie, a przy ciągniku ta odlegość jest 40 cm i talerzówka waży 600 kg to podnośnik oprócz tej wcześniej opisanej siły musi pokonać te dodatkowe 200 kg. Ta wcześniejsza będzie oczywiście zależała od długości łącznika i zakładając pochylenie 20% wyniesie 160 kg W tym wypadku podnośnik na ramionach mają talerzówkę 600 kg aby ją podnieść będzie musiał działąć siłą 960 kg. Trudno mi powiedzieć z filmiku, ale dodatkowy ciężar jaki musi podnieść podnośnik jest proporcjonalnie większy niż w przykładzie. I ostatnia rzecz. Podczas talerzowania na łącznik działa na takerzówkę siłą odpychającą rozkładającą się na dwie składowe, jedna poziomo do tyłu i druga pionowo w górę więc podczas pracy talerzówka jest lżejsza o tę siłę. Ta część ciężaru po prostu przenosi się na ciągnik. W przypadku pługa, kultywatora takie zjawisko jest porządane, ale w przypadku talerzówki zdecydowanie nie, zwłaszcza jeżeli ją dociążamy. Maszyna jest ciężka i podnośnik pracuje wtedy na granicy wytrzymałości, szybko się zużywa i o awarię nie tyudno. Z tego też powodu napisałem, że żeby sprawdzić podnośnik należy poprawnie podłączyć testową maszynę, chyba że celem jest wykazanie że sprawny dodnośnik jest do bani i należy go wymienić na nowy. Zresztą jeżeli popracował z tą broną przy takim podłączeniu pewnie jest do remontu. Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów na Forum.

Posted

Po podniesieniu i zmniejszeniu obrotów nie opada, a to znaczy , że podnośnik jest wporządku, sprawdź to na rozgrzanym oleju.

Pomijając nieprzemyślane zagregowanie to uważam, że tam za wiela nawżucałeś ..... możesz podjechać pod haupe i dźwigać talerzówke z nią :) zrzuć z tego z 200 kg i w pole .... albo mocniejszy ciągnik...

Posted

Moim zdaniem uwzględniając to co napisałem na cięgnach przekracza 1200 kg czyli maksymalny udźwig. Nie siada pompa (choć może też jeżeli w tych warunkach trochę popracowała) tylko zawór przeciążeniowy się otwiera. A tak swoją drogą TUZ przy C-360 to nie jest szczyt kunsztu projektanta. Łącznik jest krótki w porównaniu z cięgłami przez co po podniesieniu narzędzia jest bardzo stromo, a to niszczy pompę i rozdzielacz. Do tego dochodzi sposób agregatowania taki jak na filmiku co w sumie skraca ich żywotność zapewne kilka razy. Pewnie najpierw został zaprojektowany ciągnik a dopiero na nim został nabudowany TUZ i wyszło jak wyszło. TUZ to podstawa a ciągnik jest do niego dodatkiem więc najpierw powinien być zaprojektowany TUZ a do niego odpowiedni traktor. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Pewne jest że na dłuższą metę dla tego ciągnika te betony z maszyną to zdecydowanie za dużo. 

W 60-ce dobry podnośnik na większych obrotach podniesie przód ciągnika a nie maszynę na pewno gdy łącznik jest w górnym otworze.  Dla tego żeby ocenić faktyczny stan bez gdybania o łączniku i innych bzdetach trzeba zmierzyć ciśnienie na wyjściach zewnętrznych na zimnym i gorącym oleju najlepiej a to powie o stanie pompy (rzadko ale się zdarza wyciek na tulejce w talerzu, wypłukanym zaworze przelewowym czy pękniętej rurce łączącej pompę z plecakiem). Sam podnośnik jeśli pod ciężarem nie koniecznie takim jak na filmie nie opada można założyć że jest dobry.

Posted

Żeby sprawdzić podnośnik w taki sposób należy obliczyć jaka jest potrzebna siła na końcówkach cięgieł aby podnieść maszynę. Bez urazy, ale Twój test odnosił się raczej do zaworu przeciążeniowego niż do podnośnika jako zespołu. Pozostaje nadal kwestia, że do C-360 nie da się poprawnie przypiąć takiej maszyny. To wcale nie oznacza, że C-360 to zły ciągnik z kiepskim podnośnikiem. Wtedy gdy był projektowany inne były priorytety i potrzeby i tak należy oceniać. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...