Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam mam problem.. nawet dwa

Otóż ciagnik wydmuchał mi uszczelke pod głowicą.. no to wezwałem mechanika i swoje robił przy okazji zmieniłem panewki, pierscienie, i planowanie głowicy i ogólny jej przegląd oraz wtryski do regeneracji.. wszystko niby poskładane do kupy a ciągnik nie chce zaskoczyc totalny problem z odpaleniem go teraz, rozumiem ze jak nowe czesci to i tak ciezej bedzie miał zapalic bo pr prostu bedzie "ciasno" ale to przechodzi ludzkie pojęcie!! Czy jest ktos na forum co moze podsunąc jakis pomysł co do uruchamiania ?

Ps: do sprawdzenia dałem rozrusznik (czekam na to co powie mi ktos kto sprawdza) i pompe paliwową ktora jest dobra ...

 

I drugi problem otóż na nieszczęście mechanik chcial sprawdzic rozrusznik na "krótko" i sie zaczeło wyskoczył mi jakiś błąd na tablicy rozdzielcze :o "bad chip" nie mam pojecia o co chodzi i co sie stało niżej dam link do obrazku jak to wygląda

Pozdrawiam !

13405281_906588016136u8oew.jpg

Posted

Najpierw zmień mechanika na takiego co ma pojęcie i ma czym wykonać taką naprawę. Ten błąd jest ogólny i oznacza niepowodzenie odczytu z pamięci. Może wymagać jedynie restartu systemu, a może być poważniejszy problem. Sprawdzał oscyloskopem układ paliwowy? Pozdrawiam wszystkich z Forum!

Posted

To restart komputera więc albo jest odpowiedni przycisk albo trzeba odłączyć od prądu i ponownie załączyć prąd.

Przy kłopotach z uruchomieniem nawet c-360 podłączam do przewodu mikrofon i na oscyloskopie widzę co się dzieje. Podobnie jest z rozrusznikiem. Sprawdzam chwilowe napięcia i widzę czy nie ma gdzieś przebicia lub czy np. szczotka nie dolega. Załączenie rozrusznika powoduje przejście w tryb zabezpieczenia elektroniki. Próba "na krótko" nie i może coś spalić, choć nie musi. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów z Kijowa!

Posted

Ciągnik kręci powoli tak bez żadnego "kopa" a gdy zastawi mu się dłonią korektor ssący kręci jak "głupi" a załapać nie chce gdy sie puści juz znowu to samu tylko  kreci tak bez życia :/ sprawdzalem na 2 akumulatorach + prostownik z rozruchem teraz dałem jeszcze raz do naprawy rozrusznik wyniósł mnie 300 zł sprawdze co bedzie teraz....

DużyGrzegorz- nic nie daje odlączenie od prądu i podłączenie błąd jest dalej nawet gdy powyciągam bezpieczniki i wsadze nowe komunikat jest dalej, nie znika

Pozdrawiam!

Posted

Raczej sprężanie jest ok. skoro tak reaguje na odcięcwaćie powietrza do sprężania, choć ja bym też sprawdził. Coś jest z jakimś czujnikiem lub połączeniem,  Różnie jest z komunikatami, ale ten wskazuje na to że nie może odczytać pamięci nieulotnej. Bez obmierzenia trudno coś wywnioskować. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Po regeneracji rozrusznika ciagnik tak samo kreci nie nie uległo poprawie, jutro chyba sie pożegnam z danymi mechanikami.. ma ktoś jeszcze jakiś pomysł ?

Pozdrowienia

Posted

Elektronika nie oszalała lecz procesor nie jest w stanie odczytać pamięci nieulotnej jak przypuszczam. Mam nadzieję że EPROM przeżył podłączenie "na krótko" rozrusznika i przyczyna jest mniej poważna. Pierwsza rzecz do rozwiązania to co się dzieje z prądem z akumulatora oraz czy wtryskiwacze się otwierają i podają paliwo w odpowiednim momencie. Sprawdziłbym też ciśnienie w cylindrach bo na tłokach może być olej silnikowy lub napędowy na co sugeruje łatwe obracanie bez powietrza. Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów z Forum!

Posted

Podczas zakupu akumulatora trzeba patrzeć ze zrozumieniem na prąd rozruchowy. Zazwyczaj jest on podawany wg normy europejskiej (EN) którą należy przeliczyć mnożąc podaną wartość przez ok. 0,65 (wzór jest nieco inny ale ten jest wystarczający) aby otrzymać wartość wg normy międzynarodowej komisji elektrotechnicznej (IEC). Norma amerykańska (SAE) jest bardzo podobna do europejskiej i trzeba ten sam współczynnik zastosować. Norma niemiecka (DIN) jest jeszcze nieco bardziej rygorystyczna od normy IEC i aby przeliczyć prąd rozruchowy akumulatora z EN lub SAE trzeba zastosować mnożnik 0,60. Warto w tę wiedzę się wyposażyć idąc kupować akumulator aby nie było takich przypadków. Tak obrazowo jeżeli mamy akumulator o prądzie rozruchowym 600 A wg EN to faktycznie mamy do dyspozycji przy rozruchu 390 A. Różnice między tymi normami wynikają z napięć przy których daje akumulator podany prąd.

Prąd rozruchowy akumulatora wynika z jego oporu wewnętrznego, a prąd pobierany przez rozrusznik z oporu (nie wchodząc w szczegóły) rozrusznika więc zbyt duży prąd rozruchowy akumulatora nie ma możliwości uszkodzenia rozrusznika. Pozdrawiam Forumowiczów!

Posted

Da ten prąd co podają wg EN czy SAE, ale napięcie będzie wtedy 7,2V, a to delikatnie mówiąc nieco mało. Więc lepiej przeliczyć na np na DIN wtedy na rozrusznik idzie 9V przy tym prądzie. Niby to tylko 1.6 V, ale moc rozrusznika wzrośnie o 78% w stosunku do EN (a biorąc pod uwagę straty mechaniczne które są stałe jeszcze więcej) gdyż wzrasta o 1/4 zarówno prąd jak i napięcie, a jak wiadomo moc to iloczyn napięcia i natężenia.

Warto też sobie uzmysłowić jak zmiana napięcia akumulatora pod obciążeniem z 7,2V na 9V wpływa na moc rozrusznika. Warto to napięcie mierzyć aby wiedzieć o co chodzi. Warto też zmierzyć prąd rozrusznika choć to bardziej skomplikowane, ale wykonalne, bo wtedy mamy pełen (prawie) obraz tego co się dzieje z akumulatorem i rozrusznikiem. Pozdrawiam Forumowiczów!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...