simson54 Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 witam mam taki problem w swoim ciągniku jest to c 330 otóż gdy chce go odpalić to nie da rady baterie słabe gdy włącze prostownik na 5 minut to zapali bez problemu i później normalnie już a na drugi dzień to samo nawet dziś patrzyłem i jak nacisne na starter to słychać jak kręci rozrusznik no ale akumulator jest za słaby żeby ciągnik odpalił alternator mam nowy orginalny kupiłem w sklepie do c 330 nie brałem z żadnego samochodu akumulatory to 2 6V kiedyś zrobiłem nawet tak że odłączyłem jedną klemę i ładowałem na drugi dzień to samo też nie odpalił 5 minut i zagada napięcia nie mierzyłem nie mam miernika co zrobić w takiej sytuacji ? Quote
Vademecum Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 prawdopodobnie padły akumulatory, jeśli masz korki w akumulatorach to sprawdź czy jest elektrolit , płyty mają być zakryte, 2 - 3 mm ale nie wkładaj tam nic by sprawdzić . Takie dziś produkują niestety , w samochodzie mi rok wytrzymuje i cza nowy, mechanicy twierdzą że tak teraz jest.Możesz rozmontować przewody i wyczyścić , wszystkie w drodze masa akumulatory rozrusznik.Ile lat mają akumulatory ? Quote
Robert ;-) Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 Też stawiam na akumulatory że są do wymiany , dobrze jak wyczyścisz wszystkie połączenia , potem kup nowe akumulatory i dołoż wyłącznik masy. Quote
simson54 Posted August 7, 2016 Author Report Posted August 7, 2016 właśnie kolego Vademecum jest kwas bo odkręcałem wszystkie korki wiem że nie wolno tam grzebać narazie też właśnie myślałem że to wina akumulatorów że padły no tak teraz jest pojeździsz rok i znów daj kase na nowe ja jeżdżę z 5 lat na nich i kicha a wcześniejsze miały 11 puki co nie będę ich wymieniał ale takie wkurzające potrzebujesz ciapka a tu beee i musisz 5 minut pauzować w sumie to taki czas na spalenie fajki Quote
simson54 Posted August 7, 2016 Author Report Posted August 7, 2016 następne to myśle kupić 12 V bo teraz robią takie że tam między siedzenie się zmieści a mam rozrusznik ten z reduktorem to mechanik powiedział że spokojnie da sobie rade tylko musi być odpowiednia ilość amperogodzin Quote
Vademecum Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 ja kupuje co roku na żniwa jeden 120 Ah i tak przechodzą z kombajnu coraz niżej tj, ostrówek, LT i na koniec MF 255. Kolego na takiej 120 Ah chodzi ostrówek na starym rozruszniku, tylko akumulator musi być o nagłym wyładowaniu a nie zwykły. Quote
Vademecum Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 weź jeszcze rozmontuj połączenia wszystkie na grubym kablu, mawet rozkręć klemy i złóż ponownie po oczyszczeniu, mase do silnika też odkręć i przeczyść, wszystko Quote
henryk Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 co roku akumulator ???,w głowie się nie mieści..... Quote
Tofik Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 Kolego Simson na razie ci będzie tak kręcił ale z czasem będzie coraz gorzej tak więc po woli możesz sie przygotowywać do zakupu nowego aku... ja coś podobnego przerabiałem swego czasu Vade... to co ty chińskie te aku... kupujesz? ja we wladku ma już jakieś 10 lat w zeszłym roku coś licho kręcił i myślałem że rozrusznik ale zaglądam do aku a tam płytki na wierzchu więc dolałem wody i jak na razie kręcą do tej pory w busie też miałem coś kolo 10 lat więc trochę mnie dziwi że kupujesz co roku aku... oczywiście z aku... to loteria bo jakość już nie ta co kiedyś ale przy dobrej eksploatacji aku wytrzymuje powyżej 5ciu lat to tak z własnego doświadczenia może nie wielkiego ale zawsze Pozdrawiam henryk 1 Quote
DuzyGrzegorz Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 Jeżeli akumulator padł nie ze starości lecz z innej przyczyny to najpierw należy ustalić przyczynę padnięcia a potem ją usunąć i dopiero założyć nowy akumulator. Zacznij od napięcia ładowania które powinno wynosić 14,4 V dla akumulatora 12 V i 7,2 V dla akumulatora 6 V. Jeżeli masz uszkodzoną diodę w alternatorze to pomimo że na mierniku masz 14,4 V to w rzeczywistości jest inne. Strata pojemności akumulatora może wynikać z tego że był głęboko rozładowany. Akumulator kwasowy najrzadziej co miesiąc musi zostać naładowany/doładowany i nie przeładowany. W temperaturze poniżej +5 stopni Celsjusza akumulatora nie naładujesz. Ja mam pewien patent aby nie doładowywać akumulatora, ale to inny temat. Rzadko mi się zdarza rozstanie z akumulatorem młodszym niż 10 lat, choć trochę zachodu z tym jest.Można spróbować odsiarczyć akumulator ale efekt nie jest pewny gdyż zależy od wielu przyczyn. To też inny temat.Pozdrawiam Forumowiczów!P.s.Jeżeli ładowanie jest sprawne to Kolego Tofik żadna rewelacja 10 lat nawet na chińskim akumulatorze. Świadczy tylko że dbasz o instalację elektryczną i nie rozładowujesz poniżej 50% pojemności. henryk 1 Quote
simson54 Posted August 7, 2016 Author Report Posted August 7, 2016 wiem wiem Kolego że będzie coraz gorzej będzie jesień będzie chłodniej będą przymrozki już nie będzie 5 minutek ale no do zimy dociągne jeszcze a później kupie nowy Quote
Vademecum Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 no, ja kupiłem paska i po miesiącu akumulator padł więc kupiłem nowy , zalecany przez serwis z którego korzystam i nie najtańszy, zawsze celuje w środek. Po roku już padł , miesiąc czy dwa doładowywania i skończyło sie paleniem na popych, dokładnie 14 msc. Oddałem do elektryka auto do przeglądu instalacji elektrycznej i padła dioda, polecił lepszy od tamtego i prawie tosamo sie stało i taksamo wyglądało, akumulator po roku użytkowania nie przyjmuje prądu i trup. Znowu inny elektryk sprawdzenie instalacji i kolejny akumulator. Z racji że są bezobsługowe to tam nie nazaglądam. Dlatego do dostawczaka nie kupuje samochodowego aku. tylko rolniczy. Jeden nawet był centry a jak padł to chłop powiedział że z centry tylko jest nazwa. W 16 14 mam 2x140 Ah od 2004 to mają 12 lat i są w pożądku. Przez pierwsze 6 lat były wyjmowane na zime do ciepła.a później już nie. Wyjąłem je miesiąc temu i stan wody jest odpowiedni, działają. Także ja mam zdanie że te do osobówek , niskie i bezobsługowe to majwiększe parchy !!władek ma odprężnik, a u mnie był palony w zimie wirówką, po odłączeniu instalacji elektrycznej bo tam napięcie od 20 do 30 V Quote
DuzyGrzegorz Posted August 7, 2016 Report Posted August 7, 2016 Najpierw poszukaj przyczyny. Akumulator jest najprawdopodobniej zasiarczony. Akumulator to spory wydatek więc wymień dopiero jak będzie to niezbędne. Sprawdź gęstość elektrolitu. Jeżeli jest niska to zasiarczenie pewne. Pozdrawiam Forumowiczów! henryk 1 Quote
Sklep.Mizar.com.pl Posted August 10, 2016 Report Posted August 10, 2016 Dokładnie jak piszą Przedmówcy,najpierw sprawdź stan akumlatora,gęstość elektrolitu,a wymień dopiero wtedy kiedy faktycznie będzie taka potrzeba,bo coroczne wymiany mogą okazać się niezwykle kosztowne. Quote
simson54 Posted August 19, 2016 Author Report Posted August 19, 2016 ostatnio ładowałem go prawie 10 godzin i ciągnik zapalił później stał z 6 dni i też zapalił narazie kręci ciekawe jak długo .... Quote
Vademecum Posted August 19, 2016 Report Posted August 19, 2016 Zadużo ładować też nie można, 10 h to prądem 0,5 A Quote
Tofik Posted August 19, 2016 Report Posted August 19, 2016 Z tego co pamiętam to akumulator należy ładować jak najmniejszym prądem a to dlatego że im szybciej sie go naładuje tym szybciej akumulator prąd odda Pozdrawiam Quote
DuzyGrzegorz Posted August 19, 2016 Report Posted August 19, 2016 Wszystko zależy od prostownika. Ja mam taki prostownik (właściwie prostowniczek bo ma niecałe 2 A, ale bardzo precyzyjne napięcie), samoróbkę, który podłączam do nieużytkowanego akumulatora praktycznie na stałe. Czasami można teraz kupić w cenie poniżej 100 zł dobry automat do ładowania akumulatorów wtedy nie ma problemu z bardzo szkodliwym przeładowaniem. Najważniejsze aby akumulator kwasowy był stale naładowany, a rozładowanie, nawet chwilowe nie sięgnęło więcej niż 50%. Sprawny układ rozruchowy i sprawny układ ładowania to podstawa długiego użytkowania akumulatora. Nie używam ani do samochodów ani nigdzie indziej bezobsługowych bo tak jak zauważył kolega Vademecum ich trwałość jest niska. Używam też żelowych ale rzadko do pojazdów. Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
Vademecum Posted August 19, 2016 Report Posted August 19, 2016 Dostałem kiedyś żelowy od kumpla gdzie firma wymieniała aku na nowe, a ten działał, a u mnie jeszcze 10 lat chodził . Pierwsze lata nawet w kombajnie. Quote
DuzyGrzegorz Posted August 19, 2016 Report Posted August 19, 2016 Zaletę żelowe mają taką że głębokie rozładowanie im nie szkodzi, ale za to prąd rozruchowy jest słaby. Musi być większy aby "obsłużył" rozrusznik. Przeładowanie też znosi gorzej. Generalnie jeżeli akumulator nie ma wady wewnętrznej i jest rozsądnie eksploatowany to 10 lat to żadna rewelacja, a raczej minimum.Robiłem też dodatkowe zabezpieczenie warystorowe własnego pomysłu które miało zabezpieczać przed uszkodzeniem regulatora napięcia ale efekt nie był wart zachodu. Lepiej to wychodziło na diodach Zenera, ale też bez rewelacji.Nic nie zastąpi rozsądnej eksploatacji akumulatora. Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
massay1 Posted August 20, 2016 Report Posted August 20, 2016 Prąd ładowania zależy od pojemności akumulatora. Za bezpieczne przyjmuje się prąd wysokości 10-ciu % pojemności akumulatora. A najprościej jeśli ktoś ma obawy sprawdzać napięcie prostownikiem tak by nie przekroczyć napięcia 14-tu wolt średnio.ładowanie akumulatora prądem 5A w przypadku gdy na[pięcie wynosi z 11 V mija się z celem. Normalnie akumulator po naładowaniu należy odłączyć od prostownika. Są prostowniki za automatyką która pozwala na ciągłe podłączenie akumulatora.Taki mam w przetwornicy prądu 12/240V. Quote
Vademecum Posted August 20, 2016 Report Posted August 20, 2016 Kolego, a we firmie chodził 6-8 lat. Dobry aku ale dużo droższy w zakupie i nie szarpnąbym sie na nowy. Quote
DuzyGrzegorz Posted August 20, 2016 Report Posted August 20, 2016 Droższy w zakupie nie jest - http://allegro.pl/akumulator-battermott-agro-12v-120ah-1000a-i6410029066.html na dodatek typowo rolniczy.Chyba dałem za zwykły 120 Ah przed żniwami więcej, nie pamiętam dokładnie. Mnie zastanawia ten prąd rozruchowy 1000 A, nawet jeżeli jest to wg EN to i tak w realu daje prawie 700 A. Może warto przy tej cenie popatrzeć na żelowe? Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
DuzyGrzegorz Posted August 20, 2016 Report Posted August 20, 2016 To jest jednak kwasowy, a żelowych motoryzacyjnych praktycznie nie ma. Gdyby była taka cena to może warto ale jest co najmniej trzy razy wyższa, niestety. A i prąd rozruchowy nie powala. Pozostaje dbać o kwasowe. Pozdrawiam Forumowiczów i przepraszam za wprowadzenie w błąd! Quote
pablos Posted August 21, 2016 Report Posted August 21, 2016 Mam akumulatory żelowe były droższe od zwykłych ale sprawują się znakomicie poza tym nie muszę pilnować dolewania wody . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.