Jakie są potrzebne kategorie, lub uprawnienia potrzebne do kierowania pojazdami lub używania maszyn rolniczych

[Robert ;-)]

Witam mam pewne wątpliwości w temacie jakie potrzebne mi są uprawnienia,czy inne papierki aby kierować maszynami .

Do rzeczy mam tylko kat B to tej pory wedle mojej wiedzy mogłem jeździć ciągnikiem z przyczepa jedno osiowa , z maszynami zawiesznymi aby zestaw nie przekraczał 3,5 t

i mogłem jeździć kombajnem jako że to pojazd wolnobierzny?

Niestety zaczynają się czepiać panowie w niebieskich mundurkach:-(

Coś słyszałem że na prasę kostkę czy belarke też potrzebne są jakieś papierki?

[DuzyGrzegorz]

Ciągnikiem możesz jeździć z przyczepą nie jednoosiową lecz lekką. Lekka oznacza że jej dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 750 kg. To samo dotyczy maszyn samobieżnych, np. kombajnów zbożowych.

Jeszcze raz podkreślam, że na kombajn, sieczkarnię lub prasę nie są potrzebne żadne dodatkowe uprawnienia. Jeżeli jedziesz na usługi lub zatrudniasz pracownika to musisz mieć szkolenie (kurs przez internet) BHP dla właścicieli i samodzielnie przeszkolić operatora albo takie szkolenie zlecić, tzw. szkolenie stanowiskowe. Pozdrawiam Forumowiczów!

[Robert ;-)]

To z przyczepką mogę jeździć bo ma 500kg,ale raczej pustą;-) a kombajn waży coś ponad 5 ton i jak tu to wygląda? z tego co napisałeś znaczy że nie mogę:-(

[Tofik]

Z tego co pamiętam ze szkoły to kombajnem można jeździć ale nie można jeździć po drogach publicznych z założonym chedlem bo na ciągnięcie chedla za kombajnem kategoria B już nie uprawnia ot taki paradoks jaki pamiętam z przepisów ruchu drogowego ale to lata 90-te tak że może coś sie zmieniło?

 

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Hedra 3 m nie trzeba zdejmować, powyżej już tak.bardziej chodzi mi o to czy na B mogę jeździć?

Do tej pory nie martwilem ale ostanie przypadki jakie się u nas dzieją, zaczynają mnie martwić i wolę się dopytać niż mandaty zbierać

Dobre jest reż to,co napisał Duży Grzegorz że na prasy itp. nie potrzeba mieć żadnych kursów ani innych swistkow .

[DuzyGrzegorz]

Masa kombajnu nie ma znaczenia do uprawnień.

Z hederem możesz  jeździć jeżeli jest on bez możliwości zdjęcia. Jeżeli jest wtedy szczerszy niż 2,7 m i nie szerszy niż 3,4 m to musisz wystąpić o zezwolenie na poruszanie się pojazdem ponadnormatywnym do starostwa. Jeżeli go ciągniesz na wózku to heder wraz z wózkiem nie może więcej ważyć niż 750 kg. Jeżeli więcej to kategoria M lub T lub B+E, C(C₁)+E , D(D₁)+E. Pozdrawiam Forumowiczów!

P.s.

Nie musisz mieć tych świstków jeżeli sam pracujesz u siebie. Inaczej wchodzi kodeks pracy i szkolenia BHP, ale nie są upierdliwe.

[Robert ;-)]

Dzięki za odpowiedzi;-) ciekawe jakie sa mandaty za jazdę z hederem? mój ma 3 metry kosy to po całości 3,2,-3,4

jakby było jak dawniej,bym się nie martwił;-) ale znalazło się takich kilku co się skarżą i trochę się martwię jak to będzie za rok.

[Vademecum]

a od kiedy sie zmieniła dopuszczalna szerokość np. hedera ? z tego co wiem było 3,60 m

W sumie to ja mam 50 m po asfalcie, ale dobrze wiedzieć na czym sie stoji.

Terz moge przez pola jechać tylko se zagrodziłem i byłoby troche roboty.

[DuzyGrzegorz]

Powinno być jakieś rozwiązanie bo te  przepisy obecnie obowiązujące nie pasują do rzeczywistości. Mogą to być np drogo na których mogą się poruszać kombajny na zasadach uprzywilejowania. Tak jest w niektórych krajach. Ja mam heder stały i 3,6 m w obrysie więc tak naprawdę nie łapię się na ponad gabaryt czasowy. Możliwy jedynie jednorazowy. Zgadzam się z Kolegą, że ruch kombajnów nie może się opierać na dobrej lub złej woli Policji. Najgorsza sytuacja jest gdy jakiś pirat uderzy w kombajn. Zawsze winien jest rolnik bo jego pojazd przekracza dopuszczalne wymiary. Nie będę tu przytaczał konkretnych spraw, ale jest to problem który musi być rozwiązany. Proszę o inne propozycje rozwiązania. Pozdrawiam Forumowiczów!

P.s.

Od kiedy pamiętam było 3,4 m dla czasowych pozwoleń.

[Robert ;-)]

Mi się wydaje że do tych 3,60 hedra powinno być tak , żeby się można było poruszać po drogach publicznych bez zdejmowania hedra , można zjechać bliżej pobocza a samochody mogą wyprzedzić , z resztą żniwa są dwa trzy tygodnie i o co cały ten ambaras?

Wiadomo kombajn powinien posiadać trójkąt ostrzegawczy , koguta i gaśnice, może i apteczka do tego OC, chodzi tu o prace u siebie

[DuzyGrzegorz]

Ambaras jest o to że jak jest wypadek to jeżeli uczestniczy w nim ciągnik lub maszyna rolnicza to zawsze winien jest chłop. Przykład z woj. kujawsko-pomorskiego. Rolnik o drugiej w nocy wraca z pola ciągnikiem z pługiem. Ciągnik nowy, w nienagannym stanie, pług oświetlony prawidłowo, podobnie jak cały ciągnik. Z dyskoteki pięcioosobowym samochodem wraca szóstka nastolatków i uderza w pług. Ważący ponad 8 ton ciągnik z pługiem staje "dęba", a czwórka nastolatków ginie. Ranny zostaje też rolnik jadący traktorem. Biegły po wypadku stwierdził, że lusterka ciągnika były źle ustawione (po tym jak ciągnik został uderzony, stanął dęba i opadł na asfalt) i rolnik na kilka lat poszedł za kratki. Biegły a za nim sąd, sad oczywiście niezawisły i nieomylny, uznał też że żadnej winy kierowcy samochodu osobowego, z miasta oczywiście nie było.

Mi chodzi o to abyś Kolego, jeżeli na tył Twojego kombajnu najedzie syn wysoko postawionego VIPa, tak aż kombajn razem z Tobą stanie dęba, to żebyś nie został uznany winnym tego wypadku bo Twój kombajn o powiedzmy 7 mm przekracza dopuszczalną szerokość. Pozdrawiam Forumowiczów!

[Vademecum]

to prawda że najłatwiej obwinić rolnika, zawsze sie coś znajdzie..

[Vademecum]

pare lat temu po drugiej stronie krakowa ode mnie , gdzieś pod gdowem na wąskiej drodze rolnik kombajnem z hederem ponad norme bo około 4,00 m dojeżdżał pod wzniesienie , a 4 młode dziewczyny wygrzały jakimś cienkusiem w heder , wszystkie zginęły, i nawet nie chciałem wiedzieć jak to sie skończyło....

[DuzyGrzegorz]

Kojarzę chyba ten wypadek. Miał miejsce z siedem lat temu. Wieś chyba Wieńc czy jakoś tak. Zwróciłem na ten wypadek uwagę bo prasa pisała że kombajn rozjechał cinquecento. Zawsze jest taka medialna akcja przygotowawcza kto jest winien. Sędzia przeczyta, biegły przeczyta, prokurator przeczyta i efekt murowany. O tym wypadku o którym pisałem też prasa informowała że ciągnik zajechał drogę samochodowi. Oczywiście to że wjechał na tę drogę kilometr wcześniej nie było warte zamieszczenia w niezależnej i kierującej się standardami uczciwości dziennikarskiej prasie. Rolnik przecież jechał traktorem, a ten jest do jazdy po polu, tym bardziej że był do niego przyczepiony pług. To konkluzja wyroku niezawisłego sądu.

Jak można tak jechać samochodem aby w porę nie zauważyć kombajnu, nawet zza górki. Kombajn jest wysoki i światła są widoczne ze znacznie większej odległości niż samochodu osobowego.

Zawsze gospodarstwo rolne przedstawiające przecież znaczną wartość to solidne zabezpieczenie odszkodowania i regresu firm ubezpieczeniowych. Wyroki w takich sprawach rolników, zresztą nie tylko w takich sprawach, zapadają zupełnie gdzie indziej, a art. 4 i 17 to martwe przepisy. Media żyją z reklam, a reklamy kto wykupuje w tych oczywiście niezależnych mediach? Rolnicy? Za kim stanie niezależna prasa? Za rolnikiem którego często nie stać nie tylko na wykupienie reklamy ale nawet gazety? Te pytania są oczywiście retoryczne.

Pozdrawiam Forumowiczów!