Tuzon Posted August 26, 2016 Report Posted August 26, 2016 W tym roku stwierdziłem u siebie na części upraw kiłę kapusty. Ktoś już może przerabiał ten temat? W jaki sposób z nią walczyć i jej zapobiegać? Część upraw rzepaku poszło przez nią na straty. Quote
Vademecum Posted August 26, 2016 Report Posted August 26, 2016 Dawno temu było powiedziane nie uprawiać kapustnych przez 7 lat. Kapuste sie zaprawiało przed sadzeniem.Pamiętam bardzo silną trucizną Pyrimor jakoś tak. Quote
DuzyGrzegorz Posted August 26, 2016 Report Posted August 26, 2016 Musisz zastosować takie elementy walki z kiłą kapusty:Odporna odmiana. Zdrowa rozsada wyprodukowana na rozsadniku wolnym od kiły. Prawidłowe zmianowanie. Wolne od kiły pole lub odkażone. Zaprawienie korzeni rozsady. Odczyn gleby zbliżony do obojętnego (dlaczego to szerszy wykład i nie związany z tą chorobą). Prawidłowe, zbilansowane nawożenie. Azot w formie saletrzanej bo jak w amonowej kiła da znać o sobie (mocznik traktuj jako formę amonową).To powinno ustrzec przed kiłą kapusty. Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
Vademecum Posted August 26, 2016 Report Posted August 26, 2016 kolego, podajesz jak uszczec się przed kiłą kapustnych, a i ja jestem ciekaw czy jest sposób na bezpośrednią walke z tą chorobą. Quote
DuzyGrzegorz Posted August 26, 2016 Report Posted August 26, 2016 Nie ma skutecznego środka do zwalczania pierwotniaków, a zawsze lepiej zapobiegać niż zwalczać. Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
Tofik Posted August 27, 2016 Report Posted August 27, 2016 Jak masz już kiłę na polu to jedyny skuteczny sposób walki z nią jest unikanie uprawy z rodziny kapustnych na danym polu ot tyle tylko nie wiem ile lat trzeba odczekać a z drugiej strony ciężko będzie ci sie jej pozbyć bo zawsze na sprzęcie jakąś ziemie na inne pole przewieziesz a to wystarczy żeby następne pole zapaskudzić oczywiście jak na nim też będzie coś kapustnego.A tak w ogóle to kiły by nie było gdyby Kolega stosował zmianowanie a nie jedną rodzinę w kółko Pozdrawiam Quote
Vademecum Posted August 27, 2016 Report Posted August 27, 2016 Czyli po staremu, po 3 latach może nie wystąpić ale było 7 prewencyjnie.Lata temu w miechowie były jakieś włośnie roślinne i zdaje sie padał jęczmień, zalecana była dezynfekcja ciągnika i sprzętu zjeżdżając z jednego a wjeżdżając w drugie pole Quote
DuzyGrzegorz Posted August 27, 2016 Report Posted August 27, 2016 Nie po staremu lecz po nowemu, Kolego! Jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu dostępne były środki zwalczające kiłę, a dokładnie niszczące zarodniki w w glebie. Przy wejściu do UE Polska zobowiązała się do wycofania tych środków. Jeszcze wcześniej w pierwszej połowie ubiegłego wieku był nawóz który oprócz właściwości nawozowych i melioracyjnych niszczył patogeny glebowe, w tym kiłę. Jeszcze dawniej rolnicy którzy wiedzę czerpali z obserwacji i wyciąganiu wniosków przekazywali przekazywali tę wiedzę swoim następcom znali pewien "myk płodozmianowy" aby szybko i skutecznie pozbyć się kiły i nie dopuścić do jej pojawienia się na polu. Teraz wiedzę czerpie się z podręczników a nie od moherów, a tam napisano że takie następstwo roślin jest niedopuszczalne. Sprawdziłem to dokładnie. I mamy po nowemu. Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
Halifaxx Posted September 2, 2016 Report Posted September 2, 2016 Należy minimalizować, redukować warunki sprzyjające do jej powstania. A są nimi warunki beztlenowe, stosunkowo niskie pH gleby oraz w glebach o niskiej zawartości wapnia. Należy też zadbać lepsze warunki dla rozwoju mikroorganizmów glebowych które minimalizują ryzyko rozwoju powstania kiły kapusty. Stosuje się takie mieszkanki jak Vit-org czy greenhum. Robi sie to przed zasadzieniem roślin. Tutaj masz to dobrze wyjaśnione http://greenecopoland.pl/porady/kila-kapusty-skutecznie-zapobiegac/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.