ketjow4791 Posted September 13, 2016 Report Posted September 13, 2016 Mam pytanie czy na glebie 4a i 4b wykonywać orke podczas suszy czy czekac za deszczem? Nadmieniam iż chciałem zasiać pszenżyto, proszę o radę Quote
Vademecum Posted September 13, 2016 Report Posted September 13, 2016 jak pogoda nieda to nie zasiejesz. Jeśli dasz rade zaorać a nie spaprać to oraj, dalsza uprawa dopiero po obfitym deszczu. Quote
shogun80 Posted September 14, 2016 Report Posted September 14, 2016 U mnie susza jak w afryce! Ale 1h na piaskach udalo mi sie fajnie zaorac! Mam 3a i tam juz nie da rady zaglebic pluga i czekam na deszcze! Probuj jak bedziesz widzial ze plug wychodzi to daj sobie spokoj bo naprawde wizualnie to wyglada zle jak polecisz w taka susze! Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted September 14, 2016 Report Posted September 14, 2016 Kiedyś raz oralem w suszę, pługi ze sztorcowalem i kamień duży na pług włożyłem, ale to była męka dla ciągnika kopcił,jak parowóz ,a ziemia miała fakturę brył różnej wielkości , teraz też mam kawałek do zaorania ale czekam deszczu, nie da się orac:-(, siać mam zamiar po 20 września albo i później , choć dziś jeden szykował pole,pewnie jutro będzie siał , ale to mija się z celem. Quote
Vademecum Posted September 14, 2016 Report Posted September 14, 2016 Przy obecnych zimach niema co sie spieszyć z siewem. Druga strona to, że pierwsze wschody będą narażone na inwazje mszyc i ploniarki zbożówki. Lepiej posiać tydzień po sąsiadach niech u nich szkodniki jaj naniosą. Quote
DuzyGrzegorz Posted September 14, 2016 Report Posted September 14, 2016 Orze się po to aby wykonać uprawkę, a nie po to aby zaorać. Niszczenie struktury gleby jest istotne, a powiedziałbym najważniejsze. Jeżeli siejesz roślinę strukturolubną, taką jak pszenica to zniszczenie struktury będzie krytyczne dla plonu. Żyto nie jest tak strukturolubne, a wymaga gleby która odpowiednio odleżała się po orce, a uprawki przedsiewne nie były wykonywane na głębokość większą niż sam siew, bo inaczej łatwo wylega. Gleba aby się odpowiednio odleżała potrzebna jest jej odpowiednia wilgotność inaczej proces ten nie zachodzi.Każda gleba inaczej reaguje inaczej na taką orkę i klasa nie ma tu żadnego znaczenia. Gleby które są szczególnie wrażliwe na odpowiednią wilgotność przy uprawie przez starych rolników nazywane są minutówkami. Tych gleb nie wolno uprawiać gdy mają nieodpowiednią wilgotność.Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
Vademecum Posted September 14, 2016 Report Posted September 14, 2016 jasne jest, że klasa niema znaczenia, a to z czego jest zbudowana ziemia tylko trudno tu rolnikom pojąć, to z czego jest zbudowana mówi o klasie bonitacyjnej i służy bardziej wymiarowi podatku niż rolnikowi. DuzyGrzegorz 1 Quote
DuzyGrzegorz Posted September 14, 2016 Report Posted September 14, 2016 Ja klas nie mogę zrozumieć. Tu gdzie mam kopalnie piasku który nadaje się tylko do tynku, wcześniej także do robienia cegły betonowej, jest klasa IVb. Tu gdzie uprawiam kapustę i inne wymagające warzywa przy domu też jest klasa IVb. Te gleby się nie różnią między sobą? Jakoś tego nie rozumiem. Sąsiad obok mojej kopalni piasku też ma taką kopalnię piasku. Dzieli je granica o szerokości 2o cm. U niego jest klasa VIz. Taka różnica w klasach, a ja jakoś nie mogę się dopatrzeć różnicy w w jakości gleby. Skoro na klasie IVb przy domu rośnie kapusta to może powinienem na tej samej klasie IVb przy kopalni piasku zasadzić kapustę? Co o tym pomyśle myślicie Koleżanki i Koledzy? Quote
henryk Posted September 15, 2016 Report Posted September 15, 2016 Grzegorzu u mnie też tak jest,po prostu jak robili klasyfikacje gruntów (chyba lata 60-70te) to ten co więcej ,,stawiał ''to miał gorszą klasę a że w każdej wsi musiało być ileś hektarów dobrej klasy to nawet na piasku znaleźli 4a lub 4 b,ja na 2,2 ha mam półtora hektara 4 klasy a żytko rośnie miernie-pozdrawiam DuzyGrzegorz 1 Quote
kolejarz Posted September 16, 2016 Report Posted September 16, 2016 Ja mam pola zorane, nawożone, zwapnowane i zasiane żyto. W sobotę będę siał pszenżyto nie patrząc na suszę. Susza i pusta kieszeń robi swoje, widać to po nikłym zaawansowaniu w pracach polowych. Najważniejsze to dotrzymać terminów upraw aby nie spóźnić się przed chłodami i mrozami. Quote
Robert ;-) Posted September 17, 2016 Report Posted September 17, 2016 Gorzej jak będzie ciepła jesień i żyto jak za duże urośnie, to w zimę wypierze, to raz a dwa siać w susze to też słabo wschody będą nie równe i wiele ziaren nie wzejdzie, u nas jeden się wyrwał,reszta czeka deszczu henryk 1 Quote
henryk Posted September 17, 2016 Report Posted September 17, 2016 jeszcze nie słyszałem żeby 16 września ktoś miał żyto zasiane ale w demokracji wszystko wolno,ja kilka lat temu też w taką suszę zasiałem ok.25 września a szwagier wrócił z niemiec 10 października akurat napadało ,zaorał i zasiał,jego szybciej by prawie wzeszło niż moje,też się niepokoję ale dziś bardzo się chmurzy mam nadzieję że do końca września popada,więc zaorzę i zasieję-pozdrawiam Quote
kolejarz Posted September 17, 2016 Report Posted September 17, 2016 Może tam jest to dziwne ale na północnym-wschodzie to optymalny termin siewu. Owszem są opieszałkowie którym się nie chce wstać wcześniej bo mają kaca ale to sporadyczne przypadki nie liczące się uznaniem. Quote
Robert ;-) Posted September 17, 2016 Report Posted September 17, 2016 Jak to mówią co kraj to obyczaj ? Quote
Vademecum Posted September 17, 2016 Report Posted September 17, 2016 Na północnym wschodzie termin jest od 15 IX więc nie jest to zawcześnie. Natomiast jeśli będzie ciepło to żyto może nie przezimować. Z drugiej strony w susze jak sie zaorze to pół biedy natomiast uprawa dobra jest niemożliwa bo z ziemi robią sie bryły i pył a to uniemożliwia ogólnie wszystko. Ja sie nie spiesze choć termin u mnie to 25 IX to zamierzem siać w połowie października i też żyto. I wcale nie znaczy to o mojej próżności. Jest masa czynników które trza trafić, a jest to też że w mojej okolicy panoszy sie mszyca i ploniarka a niemam zamiaru tego traktować insektycydem jak w przypadku jęczmienia ozimego. Quote
simson54 Posted September 18, 2016 Report Posted September 18, 2016 a u mnie wczoraj solidnie popadało jeszcze w nocy padało dziś zachmurzone chyba też będzie padać jeden kawałek zasiałem a reszta jest zaorana i jutro gdy wrócę z roboty będę się dalej bawił Quote
Vademecum Posted September 18, 2016 Report Posted September 18, 2016 a u mnie smarka nie pada. Powiniennem załaładować wieczorem auto jęczmienia by rano jechać Quote
henryk Posted September 18, 2016 Report Posted September 18, 2016 a u mnie przed pół godziny tak ostro się zapowiadało i już po 5 minutach poszło w siną dal, a pod orzechem na podwórzu kostka sucha,mam nadzieję że jeszcze się namyśli i lujnie-pozdrawiam Quote
Darko Posted September 22, 2016 Report Posted September 22, 2016 Pogoda w tym roku jest jaka jest ale już najwyższa pora ruszać z siewami. U mnie wczoraj i dziś trochę popadało i od jutra zaczynam. Quote
simson54 Posted September 24, 2016 Report Posted September 24, 2016 w mojej okolicy ruszyli w pola dużo ciągników sie pokazało jeden orze drugi sieje kto ma sprzęt dobry to daje rade znaczy ciągnik z napędem agregat albo brona wirnikowa pole wygląda jak na stole równiutko nie ma żadnej pacyny sąsiad dziś 60 uprawiał pod siew bronami jeździł dość dużo razy na jednym kawałku gdzie sporo pacyn wyorał ale nie do końca je wszystkie rozwalił zasiał tak cóż ja kiedyś tak też zrobiłem ale nie byłem zadowolony z tej roboty bo zboże wschodziło jedno wcześniej drugie później Quote
Vademecum Posted September 25, 2016 Report Posted September 25, 2016 niestety, bez agregatu uprawowego to nie robota. Quote
Dobromil Posted September 25, 2016 Report Posted September 25, 2016 Ja w ubiegłym roku zasiałem żyto piątego listopada po łące w uprawie bez orki , pojechałem dwa razy agregatem talerzowym i siew Plon nie był szałowy ale około 2,5 tony z ha to nie najgorszy wynik , w tym roku też nie będę się spieszył ale około 10 października to raczej posieję Quote
henryk Posted September 25, 2016 Report Posted September 25, 2016 wczoraj zaorałem 60-ką 1,1 ha pługiem obrotowym 2-skibowym przez 4.5 godziny ,masakra,zostało mi jeszcze 2,5 ha i nie wiem jak się do tego zabrać,myślałem że popada ale zaczynam wątpić a do 10 października wypada zasiać-pozdrawiam Quote
kolejarz Posted September 26, 2016 Report Posted September 26, 2016 Mówiłem, orać i siać bo deszcz choć by przyszedł to tylko powierzchownie na ziarno. Ja mam już zboża na wierzchu i powiem, że jest dość gęste tylko na gruzowatych glinach słabsze o jakieś 30 %. Reszta czeka na dopłaty. Krucho mają z kasą, świń też nie mają a skąd wziąć pieniądz bo nawet na nawozy sprzedaż fakturowana z opóźnieniem na 3 tygodnie w czasie ruszenia dopłat. Quote
henryk Posted September 29, 2016 Report Posted September 29, 2016 no dziś zaorałem 2,2 ha,30 arów zostawię na wiosnę bo po prostu beton,nawet lemken nie dał rady,może po niedzieli zasieję resztę żyta i po kłopocie do wiosny-pozdrawiam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.