Kamilc-360 Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 Czytałem ostatnio wzmianke w instrukcji że można napełnić koła wodą w 60-tce?Robił ktoś z was to kiedyś??Ja mam tura przy swojej i dużo ganiam z przyczepami nie posiadam żadnego obciążenia na belke a nawet jakbym miał to przez te przyczepy no nie mógłbym zakładać.Da coś to wypełnienie wodą??? Quote
Robert ;-) Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 Da obciążenie w lato ? I to ładnych pare kilo , a w zimę zamiarznie i będzie lipa Quote
Kamilc-360 Posted November 7, 2016 Author Report Posted November 7, 2016 Nie no podobno daje sie jaki roztwor ze nie zamarznie.Ale serio daje to cos? Quote
Robert ;-) Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 Opona ma kilkadziesiąt jak nie kilka set litrów pojemności,więc litr wody to 1kg obciążenia miałem kiedyś taka książkę to było opisane ile kg daje napełnienie wody tylnych kół, jak masz patent aby nie zamarzlo to ok pomysł Quote
Robert ;-) Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 Nie wiem tylko jak sprawa wygląda z prędkością max z takim obciążeniem ciągnika Quote
henryk Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 Zalewamy dętki chlorkiem wapnia CaCL2 lub chlorkiem magnezu MgCL2,chlorek sypać do wody a nie odwrotnie,do napełnienia dętek trzeba ok. 300 l wody w której trzeba rozp. 100kg chlorku wapnia lub 67 kg chlorku magnezu,taka mieszanka wytrzymuje do -18st.C,szczegóły w instr. obsł.do C 360-pozdrawiam Quote
Kamilc-360 Posted November 7, 2016 Author Report Posted November 7, 2016 No też o tym czytałem w instrukcji.A jak to napełnić??? Quote
kolejarz Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 W dawnych czasach tak robili, ludzie mieli więcej ochoty do usuwania śmierdzącej wody i rdzewiejących wentyli.Napełnia się za pomocą zaworu z odprowadzeniem powietrza. Quote
Vademecum Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 ja w T 25 pospuszczeniu powietrza podłączyłem pompe grudziącką do wętla, a po podniesieniu ciągnika odłączyłem by zeszło powietrze i tak kilka razy. Było ciekawie do zimy, woda zamarzła, opony jak stał zamarzły co spowodowało jakby były nie wyważone. Lód sie pokruszył i pociął dęki. Kupiłem nowe opony i dętki po tym experymencie Nigdy więcej ! Quote
henryk Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 no jeśli zalałeś samą wodą to musiało zamarznąć,jeśli idzie o napełnianie to też wszystkich odsyłam do instrukcji ale wyssanie powietrza to też pomysł dobry-pozdrawiam Quote
DuzyGrzegorz Posted November 7, 2016 Report Posted November 7, 2016 Pomysł jest rodem z C-451. Ma to jakiś sens w przypadku używania ciągnika do zrywki lub pracy z ciężkimi maszynami na podnośnik jeżeli ciągnik ma opony opasowe lub diagonalne, i to nie po to aby dociążyć ciągnik. Po co wlewa się wodę do opon nie jest napisane ani w instrukcji C-360 ani T25, ani innych ciągników które znam. Te dodatkowe kilogramy to jedynie efekt uboczny. Do pracy w polu C-360 ma regulację siłową bardzo dobrze działającą, dającą kilka razy więcej niż te 100 litrów wody w oponach, a i opony są inne niż wtedy gdy wlewano wodę, przystosowane do jazdy bez wody.Oczywiście zimą nie napełnia się wodą lecz płynem niezamarzającym nie agresywnym dla gumy.Generalnie jest to metoda bardziej staromodna niż nawet ktoś tak staromodny jak ja. Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
grzepaku1 Posted November 8, 2016 Report Posted November 8, 2016 W ciągniku john deere 6210 który kupiłem z francji miałem koła tylne zalane jakimś płynem niezamarzającym ,ciągnik ten pracował z ładowaczem czołowym ,było wszystko dobrze dopóki koło się nie przebiło ,bardzo kłopotliwa jest naprawa takiego koła ,osobiście wolę założyć obciążniki w razie potrzeby. Pozdrawiam. henryk 1 Quote
DuzyGrzegorz Posted November 8, 2016 Report Posted November 8, 2016 Wprawdzie kiedyś obiecałem, że nigdy na Forum nie będę przedstawiał żadnych wyliczeń, ale dziś złamię obietnicę i poddaję się słusznej krytyce. Powód jest taki że w Internecie nie ma takich obliczeń, choć podobno jest wszystko. Cóż, wyjątek potwierdza zasadę. Skrytykowany zostałem za obliczenia siły uciągu więc w obliczeniach ja pominę.Trochę fizyki i matematyki. Napompowana dętka w matematyce nazywa się torus i ma objętość V = 2 * pi2 * R * r2. R to promień torusa liczony od środka do środka jego przekroju a r to promień przekroju.Dętka tylna od C-360 ma objętość wg tego wzoru ok. 407 l. W rzeczywistości ta objętość jest mniejsza o ok 1/4 ponieważ opona jest spłaszczona i idealnym torusem nie jest. Przyjmijmy że ma 300 l nie wchodząc w obliczenia szczegółowe.Jeżeli obciążymy koło wtedy jego objętość się zmniejszy. Przyjmijmy do rozważań 5 l. Zmniejszy się objętość więc wzrośnie ciśnienie - p1 * V1 = p2 * V2 (przemiana izotermiczna). Załóżmy że przed przed obciążeniem ciśnienie p1 wynosiło 1,2 bara, a objętość V1 300 l. Po obciążeniu objętość V2 zmniejszyła się o 5 l do 295 l. Ciśnienie wtedy wzrasta:(1,2 bara * 300 l) / 295 l = 1,22 baraCo się stanie gdy do tej dętki wlejemy 250 l wody. Na powietrze zostanie 50 l. Policzmy ile będzie wynosić ciśnienie gdy obciążymy tak by również objętość zmniejszyła się o 5 l:(1,2 bara * 50 l) / 45 l = 1,33 bara.Żeby uzyskać te 1,22 bara po obciążeniu i po zalaniu 250 l wody należy napompować nie 1,2 bara lecz:(1,22 bara * 45 l) / 50 l = 1,1 bara.Przy obciążeniu które zmniejsza objętość opony o 5 l a więc bardzo mało, bez wody musimy napompować 1,2 bara. Gdy nalejemy wody aby uzyskać takie samo ciśnienie w oponie tak samo obciążonej wystarczy 1,1 bara. Mniejsze ciśnienie to lepsza przyczepność, ale jest pewna granica poniżej której opona się niszczy. Napełnienie wodą pozwala zmniejszyć ciśnienie bez szkody dla opon. Oczywiście korzyść odczujemy przy pracy przy której obciążenie opon zmienia się w bardzo szerokich granicach, np przy ciężkich bronach talerzowych które gdy transportujemy na podnośniku potrzebne jest wyższe ciśnienie w oponach aby ich nie zniszczyć, a kiedy talerzujemy przydałoby się niższe aby traktor mógł ją ciągnąć bez poślizgu. Pomaga także przy przy zrywce gdy przejeżdżamy przez pniaki, przy ładowaczu czołowym gdyż obciążenie jest zmienne a zależy na przyczepności.Przy zastąpieniu wody w oponach Kolego Grzepaku1 musisz aby uzyskać ten sam efekt musisz zastąpić wodę obciążnikiem i zastąpić podwyższenie ciśnienia również obciążnikiem, a ten obciążnik uwzględnić podwyższeniem ciśnienia, a podwyższenie ciśnienia zniwelować obciążnikiem, a obciążnik .... Oczywiście ten ciąg ma granicę którą można obliczyć, ale to nie ten wątek. Pozdrawiam Forumowiczów i przepraszam za niedotrzymanie obietnicy! Quote
Vademecum Posted November 9, 2016 Report Posted November 9, 2016 bardzo skomplikowane, ale jest tak mała różnica.... ilu rolników sprawdza ciśnienie z taką dokładnością ? Niemam nic przeciwko wyliczeniom, ale życie pisze swoje. Quote
Dobromil Posted November 9, 2016 Report Posted November 9, 2016 YYYYYYYYYYY jasne ale Grzegorz że Ci chciało się o północy takie co napisać to z mojej strony szacunPozdrawiam Quote
DuzyGrzegorz Posted November 9, 2016 Report Posted November 9, 2016 Niewielka różnica wynika z mojego założenia. Chciałem pokazać mechanizm nie wynik. Te 5 l to mniej więcej pług "grudziądzki" 3 skibowy, a tu taki zabieg pozbawiony jest sensu. Spróbujcie policzyć co się stanie gdy nalejemy np. więcej wody lub gdy ugięcie będzie większe jak np. podniesiemy ciężką i długą talerzówkę (ok. 22 l dla talerzówki 760 kg). Pozdrawiam Forumowiczów! Quote
maciejo360 Posted November 15, 2016 Report Posted November 15, 2016 Dobre jak ktoś używa ciągnika tylko do ciężkiej roboty jak np. orka. W transporcie po asfalcie raczej by się to nie spisało ze względu na szybkie zużywanie opon. Ktoś napisał, że kiedyś praktykowano tę metodę. Muszę się zgodzić, bo sam się z taka opinią spotkałem. Dętki napełniali wodą w ursusach bez przedniego napędu żeby zwiększyć dociążenie, a w sumie uciąg w pgr-ach, a gdzie by indziej Ponoć dało się odczuć różnice w pracach polowych, a w turze to nie wiem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.