Opony zimowe czy całoroczne

[DuzyGrzegorz]

Nie jeżdżę dłużej na nowych oponach niż 3 lata. Jedynie w VW BORA mam na zimę nalewki. Drugi rok (zimę) chodzą i nie są złe, ale trzeba uważać aby się nie rozpadły jak u limuzyny Pana Prezydenta. Ja chyba w pierwszej połowie kwietnia będę zmieniał na letnie. W 406 letnie będą miały drugi sezon a FREELANDER dostanie chyba nowe. Zastanawiam się jeszcze bo mam do niego czteroletnie, jednak nie są zużyte. Rzadko nim jeżdżę autostradą. Raczej jest w pole. Rozsypanie się opony wysokiej (FREELANDER ma opony 195/80R15) jest bardziej niebezpieczne niż opon o niższym profilu. Pozdrawiam!

[Halifaxx]

Ja kupuje tylko używki do 5 lat. Choć ostatnio zeszlifowują datę produkcji.

 

Nie wiem czy dobrze robisz że kupujesz opony po kimś. Nie wiesz tak naprawdę jakiego są pochodzenia, jaki jest rzeczywisty stan bieżnik, abo handlarze potrafią go pogłębić, aby ładniej wyglądał.

 

Na jakimś serwisie moto znalazłem coś takiego:

 

 

Jak urabia się używki aby sprzedać je drożej. Jest pokusa na większy zarobek, nie ma kar to handlarze orzą jak mogą. Chyba wolałbym kupić nowe ale budżetowe Zeetex-y

 

Tutaj jeszcze piszą więcej na ten temat http://www.oponeo.pl/artykul/opony-nowe-czy-uzywane

[Vademecum]

Kolego są znaczniki , kupiłem zimóówki z ósemką widoczną 8 6 4 tego nie da się pod robić. Jeśli szóstka jest niewidoczna to nie biore

[Tofik]

Zmienialiście już na letnie?

 

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Jeszcze nie w tym sezonie zostaje na zimowych mało jeżdżę, a te moje zimowe są już do dojeżdżenia.

ogólnie za wcześnie na zmianę ja wolał bym koło kwietnia

[Vademecum]

Warto pomyśleć o zmianie, ja to w tym roku na mixie. Na zimę letnie miałem u schyłku i jeszcze poszła mi siatka tzn.wybuliło. Początkiem zimy wybrałem parę letnich na tył a kupiłem na przód zimówki i po miesiącu kupiłem drugą parkę na tył nomen omen nie złożyło się na wymianę bo kuku była na tapecie i dwa tygodnie temu znowu wybuliło mi na tyle letnie i założyłem letnie jak nowe a na przód mam mieć ładną parkę pod koniec miesiąca i zmieniam!

[maryjanekmaryjanek]

Ja jestem tylko i wyłącznie zwolennikiem zmiany opon na sezon zima/lato. Całoroczne? owszem, lecz ich parametry nie są doskonałe.

Właściwości opon zimowych, to miękciejsza guma, która w warunkach powyżej chyba 10stopni C szybko się ściera i oczywiście opona się zużywa.

Letnia opona to twardsza guma, w zimowych warunkach ma słabszą przyczepność.

[Tofik]

A ja dzisiaj sobie zmieniłem na letnie tak że do jesieni mam spokój a na jesieni wydatek bo muszę kupić dwie zimówki bo do zmiany bylem krótko mówiąc zmuszony bo na jednej zrobiło sie jajo opony nie młode bo ośmioletnie ale za to dużo bieżnika ale jak sie dużo nie jeździ to i bieżnika nie ubywa

 

Pozdrawiam

[ali]

Wczoraj zmieniłem na letnie  w OOOO, W fordzinie mam wielosezon  to i głowa spokojna, mimo że jeżdżę agresywnie to nie odczułem na nich dyskomfortu na drodze( porównuję do  drugiego auta z zimówkami). Obydwa auta kombi  . o podobnej wadze , przód wielowachacz i mc person, tył wielowachacze i coraz bardziej się skłaniam ku wielosezonom , bo zimy to były , ale 20 lat temu.

[Tuzon]

To trochę ciekawe, bo koncerny motoryzacyjne i generalnie prasa trąbią o tym, aby jednak zmieniać opony na jesień zima. To blef z ich strony?

[Monk]

Różnice pomiędzy oponami letnimi a zimowymi jeżeli chodzi o przyczepność są istotne. Nawet mocno istotne. Jazda na letnich po śniegu czy zmrożonych warunkach jest niezwykle karkołomna.

 

To tak jakby w sandałach chodzić zimą. Jazda na oponach całorocznych, to tak jakby poruszać się w butach całorocznych - można, ale jest to karkołomne. Mimo to, jest to i tak lepszy wybór niż nic. Aby zrozumieć czym różnią się opony zimowe od letnich należałoby przeanalizować testy typu: http://www.testyopon.pl/testy/test-opon-letnich-auto-zeitung-2017-w-rozmiarze-215-55-r17

[ali]

Z testu nic nie wynika, po za tym że zrobili go helmuty i promują swoje marki, nie mniej jednak osobiście jeżdżę na wymienionych tam hankookach( lato )  i nokianach ( wielosezon) i nie mogę złego słowa powiedzieć. Ludziska kupują badziewie , które jest tańsze od dobrych opon o 50%, nadlewki , lub 10cio letnie używki i narzekają , by się o tym przekonać wystarczy na parkingu przejść się wokół aut i wszystko jasne

[crazy333]

Odświeżam temat, ponieważ poszukuję opon wielosezonowych rozmiar 195/65/R15 jakie polecacie? I prosze oszczędzić komentarzy ze wielosezonów są lipne, one mają być do auta "podwórkowego" którym jeżdżę po materiały różne w koło komina, nie chce ciągle pamiętać o wymianie jesienią i wiosną, a tym bardziej że ilość km na rok w tym aucie wynosi max 5 tysięcy... do tego przechowywanie tych opon. Poradzicie? 

[ArtyrM]

Pokazały się ostatnio na rynku opony letnie z homologacją zimową nie są to typowe wielosezonówki a raczej opony letnie dostosowane do jazdy po śniegu. 

[Vademecum]

na oponach sie nie oszczędza, uniwersalne nigdy nie będzie dobre

[fiodor]

Zgodzę się z przedmówcą na zimę zimówki na lato letnie najlepiej jakieś lepsze nie te z najniższej półki. 

[Mira]

Ja się chyba zdecyduje na te całoroczne, bo to zdaje się, jest duża wygoda, prawda?

[Vademecum]

na pierwszy żut oka wygoda, ale tylko wygoda. Opony zmienia się dla bezpieczeństwa , chyba że komuś na tym nie zależy.

[Sołtys Michał]

Tylko zimowe i letnie. Wszystko zależy jak szybko i gdzie jedziesz. Ale bezpieczniej na dedykowanych. Zimowe polecam Dębice frigo2 , albo Nokiany.  Dobre są Micheliny, Goodyery. Zalezy na co co człowieka stać. 

[Vademecum]

Mischlen to górna półka, kiedyś jokochama ale nie każdego stać

[Sołtys Michał]

Zdecydowanie tak. Dlatego wybieram średnia półkę cenową. Albo ekonomiczna jak Dębica i też nie narzekam. 

[Wyrzynio]

Jak bierzesz opony całoroczne, bo mało co występuje śnieg w Twojej okolicy, to bierz mimo wszystko z firmy premium. Mam z Conintentala i mega polecam