Dziś Polska jutro Europa czyli inne spojrzenie na problemy Rolników!

[farin]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,

 

Jestem osobą, która założyła nową platformę dla sektora rolnego w Polsce .Znam problemy rolników od podszewki i wiem ,że sprzedaż płodów rolnych jest w dzisiejszych czasach z roku na rok utrudniona. 

 

Pewnie większość z Was zastanawia się komu i po jakiej cenie sprzedać swoją produkcję. Wystawiacie swoje produkty na stronach, które również pokazują ogłoszenia sprzedaży perfum czy kobiecych sukienek ...Absurd...

 

Doszedłem do wniosku ,że warto wyjść poza granicę swojego powiatu czy nawet województwa i pokazać swoje gospodarstwo innym w kraju a później za granicą...

 

Profesorowie z SGGW oraz dziennikarze miesięcznika FARMER, nomen omen najstarszego miesięcznika polskiego, przyznali mojej platformie zawodowej tytuł : INNOWACYJNY PRODUKT ROLNICZY 2016 w kategorii programy wspierające prowadzenie gospodarstwa rolnego.

 

www.farm-in.com ------ to o niej mowa...

 

Jeżeli chcesz dołożyć własną cegiełkę do budowy innowacyjnego podejścia do handlu płodami rolnymi i jesteś Nowoczesnym Rolnikiem ...to zapraszam 

 

Mariusz,

founder&owner farmIn

[DuzyGrzegorz]

Kolego, z całym szacunkiem i bez urazy, ale żeby poznać problemy polskiego rolnictwa to trzeba z tego rolnictwa żyć. Z całym szacunkiem dla profesorów SGGW i dziennikarzy miesięcznika Farmer, ale nie żyją i nigdy nie żyli z pracy w gospodarstwie, podobnie jak Minister Rolnictwa, a to oni decydują co jest dobre dla rolnictwa a co nie jest dobre. W tej sytuacji cała polityka rolna żyje własnym "życiem" w oderwaniu od rzeczywistości Polskiej wsi. Co powoduje taka polityka rolna my rolnicy widzimy inaczej i kreatorzy polityki rolnej inaczej.

Co do innowacyjności to podlega ona prawom ekonomii jak każde inne działanie i to prawa ekonomii powinny zadecydować o jej stosowaniu. Pozdrawiam Forumowiczów!

[farin]

Kolego, z całym szacunkiem i bez urazy, ale żeby poznać problemy polskiego rolnictwa to trzeba z tego rolnictwa żyć. Z całym szacunkiem dla profesorów SGGW i dziennikarzy miesięcznika Farmer, ale nie żyją i nigdy nie żyli z pracy w gospodarstwie, podobnie jak Minister Rolnictwa, a to oni decydują co jest dobre dla rolnictwa a co nie jest dobre. W tej sytuacji cała polityka rolna żyje własnym "życiem" w oderwaniu od rzeczywistości Polskiej wsi. Co powoduje taka polityka rolna my rolnicy widzimy inaczej i kreatorzy polityki rolnej inaczej.

Co do innowacyjności to podlega ona prawom ekonomii jak każde inne działanie i to prawa ekonomii powinny zadecydować o jej stosowaniu. Pozdrawiam Forumowiczów!

Witam Panie Grzegorzu,

 

Trafił Pan w same sedno. Prowadzę gospodarstwo rolnicze z bratem o wielkości 30 ha. Moi teściowie są sadownikami w grójeckim , więc znam temat .

Jeżeli Pan nie ma problemów ze sprzedażą płodów rolnych to gratuluję kontaktów. Nie każdy rolnik ma dostęp do odpowiednich kontaktów.

 

Co do praw ekonomii, proszę mi wierzyć znam te zagadnienia również od podszewki ,bo jestem finansistą z wykształcenia Pozdrawiam i zapraszam na farm-in.!

[DuzyGrzegorz]

Jesteś Kolego z grójeckiego więc problem np. problemy rolnictwa, zbytu lub grup producenckich jest Ci znany tak jak mnie. Wiele lat pracowałem w Grójeckim. Jednak problem jest o wiele głębszy. Rolnictwo staję coraz mniej lokalne i coraz bardziej globalne. Jak nie masz statku towaru to jesteś nikim na rynku i żadna platforma, nawet innowacyjna nie pomoże, a jeżeli nawet pomoże to raczej zapomnieć o takich rolnikach jak ja. Broń Boże abym Cię krytykował lub zrażał, wprost przeciwnie. Taka jest rzeczywistość i nie chcę abyś w sposób brutalny o tej rzeczywistości się przekonał. Te przemiany które zachodzą w rolnictwie ja nazywam neo-feudalizmem, i to wcale nie w kontekście ustawy o ochronie ziemi. Chyba wiesz o co chodzi i nie muszę tego rozwijać, jeżeli jesteś rolnikiem.

Problem ze zbytem mam taki jak inni rolnicy i co rok jest on większy. Pozdrawiam Forumowiczów!

[farin]

Jesteś Kolego z grójeckiego więc problem np. problemy rolnictwa, zbytu lub grup producenckich jest Ci znany tak jak mnie. Wiele lat pracowałem w Grójeckim. Jednak problem jest o wiele głębszy. Rolnictwo staję coraz mniej lokalne i coraz bardziej globalne. Jak nie masz statku towaru to jesteś nikim na rynku i żadna platforma, nawet innowacyjna nie pomoże, a jeżeli nawet pomoże to raczej zapomnieć o takich rolnikach jak ja. Broń Boże abym Cię krytykował lub zrażał, wprost przeciwnie. Taka jest rzeczywistość i nie chcę abyś w sposób brutalny o tej rzeczywistości się przekonał. Te przemiany które zachodzą w rolnictwie ja nazywam neo-feudalizmem, i to wcale nie w kontekście ustawy o ochronie ziemi. Chyba wiesz o co chodzi i nie muszę tego rozwijać, jeżeli jesteś rolnikiem.

Problem ze zbytem mam taki jak inni rolnicy i co rok jest on większy. Pozdrawiam Forumowiczów!

 

Podchodzę to pracy Rolnika jako zawód ,który może być wyuczony na studiach , w szkole średniej czy też w rodzinnym gospodarstwie domowym. Jako ekonomista szukając lepszych perspektyw rejestruje swoje CV na platformach zawodowych typu lnkd czy polski goldenline. Po co się rejestruje ? Otóż, w tym samym celu co Rolnika na farm-in.com, czyli w znalezieniu lepszego jutro, tj. podniesienia stopy życiowej.  Uważam ,że Rolnik nie ma gdzie swojego CV pokazać stąd taki pomysł na platformę o charakterze społecznościowym . Pozdrawiam Forumowiczów ! P.S. Po nowym roku nowa odsłona strony głównej...bardziej profesjonalna !

[Vademecum]

Zbyt zawsze sie znajdzie, dasz cene odpowiednią to i handlarze przyjadą, napewno nie przyjedzie kupiec po 100 kg czy wielokrotność tej ilości. Prawda jest taka, że małe gospodarstwa powinny szukać dochodu poza samym rolnictwem lub częściowo związanym z rolnictwem jak usługi, turystyka. I nikt nic nie zrobi by gospodarstwa paro hektarowe wyżywiły rodzine z samej produkcji rolnej. Znam rolników co szukają po targach kupców oferując ceny 400-500zł za tone zboża, byle zabrali bo jak twierdzą pole ugorem stać nie może a utrzymują się z pracy zawodowej. Jest 1,3 mln gospodarstw rolnyh a tylko 30 tyś ponad 50 ha (około ) w tym 1,3 ukryte jest prawdziwe bezrobocie - i bez obrazy ale należałoby zweryfikować pojęcie rolnika, rolnika który utrzymuje sie wyłącznie z rolnictwa.

[farin]

Zbyt zawsze sie znajdzie, dasz cene odpowiednią to i handlarze przyjadą, napewno nie przyjedzie kupiec po 100 kg czy wielokrotność tej ilości. Prawda jest taka, że małe gospodarstwa powinny szukać dochodu poza samym rolnictwem lub częściowo związanym z rolnictwem jak usługi, turystyka. I nikt nic nie zrobi by gospodarstwa paro hektarowe wyżywiły rodzine z samej produkcji rolnej. Znam rolników co szukają po targach kupców oferując ceny 400-500zł za tone zboża, byle zabrali bo jak twierdzą pole ugorem stać nie może a utrzymują się z pracy zawodowej. Jest 1,3 mln gospodarstw rolnyh a tylko 30 tyś ponad 50 ha (około ) w tym 1,3 ukryte jest prawdziwe bezrobocie - i bez obrazy ale należałoby zweryfikować pojęcie rolnika, rolnika który utrzymuje sie wyłącznie z rolnictwa.

Zgodnie z wynikami spisu rolnego z 2010 roku gospodarstw rolnych powyżej 50ha ( mówimy o gosp. prywatnych ) jest w Polsce około 30 tys. Należałoby doliczyć osoby prawne i spółdzielnie co może dać cyfrę o której mówisz. Moim targetem jest grupa docelowa , czyli Rolnicy prowadzący gospodarstwa powyżej 10ha. Nie wiem czy wiesz ,ale średnia wlk gosp. z roku na rok rośnie , więc to pokazuje postępująca konsolidację na rynku rolnym. Uwierz mi ,że można wyżyć z gospodarstwa sadowniczego 2ha ( truskawka 1,5 ha plus wiśnia eksportowa ) , idąc dalej gospodarstwa sadownicze są grupą docelową już od 5ha- większe dotację i rentowność biznesu przewyższająca medianę ...

[MarekHertel]

A ja uważam, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona i chrust z tymi dopłatami...

[Vademecum]

ech, najwięcej za rozpad uni zapłaciłby rolnik - ten średni. Musiałyby podskoczyć ceny produkcji rolnej, a to niemożliwe. Jak ktoś zna sytuacje rolnictwa z lat 90-tych to wie o czym mówie. Unia jest i niech będzie, i niech pozostanie złotówka bo na euro to najpierw rolnik sie poślizgnie a później każdy konsument.