Agata2035 Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 Witam, wszystkie krowy w moim gospodarstwie są dojone ręcznie, i jest jedna taka, która w zasadzie nigdy nie stała dobrze ale od jakieś czasu to już kompletna masakre, ciągle przedeptuje i fika - już kilka razy wylała wiadro z mlekiem (na szczęście jeszcze nikogo nie uszkodzila), próbowałał prawidła ale niestety to na nią nie działa - możw ktoś zna jakieś sposoby.Pozdrawiam Quote
Ojciec Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 Niestety zdarzało się takie sztuki są niereformowalne i ja staram się nie trzymać takich sztuk albo poświęć jej więcej czasu pogłaszcz jak każde zwierze potrzebuje przywiązania z czasem może się uspokoi. Ja mam pierwiastkę która jest bardzo spokojna od małego cielaka ją głaskałem drapałem teraz jest jak aniołek wcale nie ucieka jak chodzi po pastwisku można wierzchem jeździć. Quote
Agata2035 Posted December 17, 2011 Author Report Posted December 17, 2011 No ona już jest u nas dobrych kilka lat i wg mnie czas jej się pozbyć - ale reszta domowników jest za tym, żeby nadal się z nią męczyć - bo mimo wszystko daje mleko i się zaciela. No i uważają ją za okaza, gdyż dodam, że jest to krowa bezrogowa - czy to może mieć coś wspólnego? Ktoś kiedyś mi powiedział że tak. Niestety głaskania nic nie dają, nie lubi zreszta raczej się ogania jak od nartętnej muchy. No i siłą też nic nie skutkuje.Jako cielak też była obłaskawiana i wtedy było ok - odkąd po raz pierwszy się ocieliła zaczęły się problemy. Quote
Ojciec Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 rogi nie mają według mnie znaczenia ta jałówka o której pisałem właśnie nie ma rogów od urodzenia a strasznie spokojna jest to się ma charakterem jak by mi tak robiła to bym ją sprzedał i jałówkę młodą kupił na jej miejsce lub własną wstawił. Quote
Agata2035 Posted December 17, 2011 Author Report Posted December 17, 2011 No więc tak jak myślałam skutecznej rady na to nie ma - dziekuje za odzew. No gdybym to ja decydowała to jej by już też nie było...ale siła wyższa. Quote
Ojciec Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 Poczekaj niech się inni wypowiedzą może wiedzą coś na ten temat. Quote
Adams Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 Napewno sprawy nie polepszy krzyczenie albo bicie krowy. Quote
grzesiek12031980 Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 Ja u siebie przy takim problemie z powodzeniem wykorzystuje poskrom.To taka z obu stron zagieta rura o regulowanym rozstawie.Jeden koniec zakladamy pod pachwine a drugi naciagamy na grzbiet.Dziala w 99% przypadkow. Quote
Adams Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 Niektórych krów nie da się zmienić.Ja mam krowe co ma już 5 lat i dalej strasznie kopie. Quote
grzesiek12031980 Posted December 17, 2011 Report Posted December 17, 2011 A to sie zgadza.Jedna z moich najlepszych sztuk jest dojona z tym poskromem od poczatku. Quote
Agata2035 Posted December 17, 2011 Author Report Posted December 17, 2011 grzesiek12031980 - też to było wykorzystywane ale niestety to jest ten 1% gdzie się nie sprawdza. Absolutnie nic to nie daje - kopie tak samo z tym jak bez tego. Quote
grzesiek12031980 Posted December 20, 2011 Report Posted December 20, 2011 A tak na marginesie to dlaczegop nie doicie dojarką? Quote
Adams Posted December 20, 2011 Report Posted December 20, 2011 Ja myśle że Agata2035 ma mało krów i się jej nieopłaca. Quote
grzesiek12031980 Posted December 20, 2011 Report Posted December 20, 2011 Niedlugo wigilia to moze krowa sama powie dlaczego kopie Quote
Agata2035 Posted December 21, 2011 Author Report Posted December 21, 2011 Tak jest nie mamy dużo krów, po za tym to niej moje gospodarstwo a rodziców i mama za nic w świecie nie chce dojarki:( i sie meczy i mi jej szkoda dlatego zaczelam ten wątek. A tak swoją droga może to i jest myśle z ta wigila... Quote
Adams Posted December 28, 2011 Report Posted December 28, 2011 Ja jak krowa kopie to związuje jej nagi nad tuż nad kostkami.Działa w 90% Quote
swidnik125 Posted December 29, 2011 Report Posted December 29, 2011 U nas jeszcze kiedyś jak doiliśmy ręcznie to przywiązywaliśmy drąg przyciskając krowę do ściany właśnie tym dragiem tak żeby nie za bardzo mogła się ruszać i to zawsze pomagało Quote
Adams Posted December 29, 2011 Report Posted December 29, 2011 Ja wiąże nogi bo doje dojarką.I strasznie krowy zwalają, często nawet to nie pomaga.Zwracam się do osób mających dojarke jak wy zabezpieczacie przed zwaleniem? Quote
tomaszki1994 Posted January 3, 2012 Report Posted January 3, 2012 metoda grzesiek12031980 z poskromem ,ja to nazywam kolbą- jest dosyć dobra na młode jałówki ale nie wiem czy w tym przypadku by pomogła 100%. Zawsze warto jakoś ją poskromić, tylko przy takiej krówce trzeba uważać by nie zrobiła krzywdy.Bo zdrowie jest najważniejsze! Quote
tomaszki1994 Posted January 5, 2012 Report Posted January 5, 2012 niestety w takich przypadkach i podobnych no raczej jest rzeczą bardzo przydatną. Quote
Adams Posted January 6, 2012 Report Posted January 6, 2012 A ta krowa ma dużo miejsca w oborze? Quote
ures4514 Posted January 13, 2012 Report Posted January 13, 2012 U mnie jak krówka kopie to zakładam jej sznurek na tylną nogę obojętnie którą i delikatnie skręcam ta metoda sprawdza się u starszych krów życzę powodzenia i pozdro Quote
Adams Posted January 22, 2012 Report Posted January 22, 2012 Do końca tego sposobu nie rozumiem:huh: Quote
mazi1 Posted January 22, 2012 Report Posted January 22, 2012 U mnie krowy są w oborze wolnostanowiskowej , gdy są podpinane do dojarki nie są wiązane , jak trafi się '' wariat'' to do masarni . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.