Kamilc-360 Posted April 26, 2017 Report Posted April 26, 2017 Witam.1 kwietnia posiałem pszenice na powierzchni 1,5ha. Na razie wszędzie ładnie wzeszła, pod korzeń nic nie było dawane.Jakie nawozy polecalibyście jej dać i kiedy najlepiej? I czym ją prysnąć i kiedy polecacie? Quote
Vademecum Posted April 26, 2017 Report Posted April 26, 2017 To po co siałeś. Przedsiewnie to podstawa, a później tylko interwencyjnie. Możesz zaryzykować pod lekką brone np.400 kg polifoski . Bez zmieszania z ziemią będą duże straty. Quote
Kamilc-360 Posted April 26, 2017 Author Report Posted April 26, 2017 Wiesz co no coś musiałem. Ja chciałem dać pod korzeń ale ojciec stwierdził że nie trzeba, a ta pszenica dla kur nam potrzebna więc sie posiało. Ale jak to pod bronę? Przecież to już powschodziło Quote
Vademecum Posted April 26, 2017 Report Posted April 26, 2017 Sypiesz nawóz i jedziesz broną samymi końcówkami zębów, ile uda się przykryć tyle mniej stracisz, jak masz włóke to włóką mniej uszkodzisz rośliny. Możesz tylko posypać ale będą duże straty w nawozie.Tak jest jak jest dwuch gospodarzy. Powinieneś zrobić połowe jak chce ojciec a połowe po swojemu i tylko wtedy przekonasz ojca. Quote
Kamilc-360 Posted April 26, 2017 Author Report Posted April 26, 2017 Niee kolego mój tata jest najmądrzejszym człowiekiem na świecie i jak powie że śnieg jest czarny to tak kurde jest i kropka.U nas we wsi to ogólnie szaleją z tymi nawozami pod korzeń dawali jeszcze raz teraz będą rozsiewać opryski robić, no w sumie się nie dziwię oni z tego żyją to muszą, ja też przecież kwiaty w szklarniach muszę pryskać i nawozić min. raz w tygodniu.No ale jeśli chodzi o pszenice to sie nie znam dlatego pytam co dać jej Quote
DuzyGrzegorz Posted April 26, 2017 Report Posted April 26, 2017 Możesz po bronować ale tylko i wyłącznie na początku krzewienia. Brona do 0,75 kg/ząb. O włókowaniu zapomnij! Nawozy, zwłaszcza azotowe wysiej przed spodziewanym deszczem. Pozdrawiam! Quote
Kamilc-360 Posted May 7, 2017 Author Report Posted May 7, 2017 Panowie wracam do tematu wszystko było ładnie pięknie a teraz pszenica zaczęła żółknąć, nie cała gdzieniegdzie jest ładna zielona mocna a tak na środku bardziej robi se żółta.Co robić? Czym ją ratować? Quote
Robert ;-) Posted May 7, 2017 Report Posted May 7, 2017 Za mokro i tyle u mnie na pszenżycie i życie gdzie niżej i woda stoi, to zboże żółte się zrobiło Quote
kolejarz Posted May 8, 2017 Report Posted May 8, 2017 Kamilc-360, bez stosowania nawozów wieloskładnikowych tak będziesz miał aż do końca maja, do cieplejszych dni o ile coś pozostanie z roślin. Skoro twój ojciec wie lepiej czy nawozić czy nie bo może później będzie miał ciężko machać kosą w tęgim zbożu? Quote
Kamilc-360 Posted May 16, 2017 Author Report Posted May 16, 2017 Panowie dziś opryskałem tą pszenice od chwastów Chwastoxem. Jeszcze chciałbym ją zasilić czymś w formie oprysku jaki środek polecacie?I po jakim czasie od przysłania chwastoxem tj. od dzisiaj mogę znowu opryskać czymś na wzrost??? Quote
DuzyGrzegorz Posted May 16, 2017 Report Posted May 16, 2017 MCPA możesz mieszać ze wszystkimi nawozami dolistnymi. Jeżeli już musisz rozdzielić opryski MCPA i dokarmiający (np. dla zwiększenia nakładów na uprawę) to jeżeli opryskasz przed wyschnięciem rośli po pierwszym oprysku wtedy po pierwsze dawka wody o połowę mniejsza, a po drugie pryskasz najpierw nawozem a potem MCPA. Po wyschnięciu roślin dawka wody już nie ma znaczenia. Pozdrawiam! Quote
Kamilc-360 Posted May 17, 2017 Author Report Posted May 17, 2017 Aha No coś tam rozumiem ale No nadal nie wiem jakim środkiem polecacie opryskać??? Quote
DuzyGrzegorz Posted May 18, 2017 Report Posted May 18, 2017 Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie gdyż nie wiem który składnik jest krytyczny co do plonu. Jeżeli zastosujesz wszystkie to może być taka sytuacja że wskutek antagonizmu przedawkowanie jednego składnika spowoduje brak innego. O plonie decyduje składnik którego zabraknie roślinie. To jest tak jak z kredą jeziorową. Jest to nawóz szybko działający więc zastosowany w zbyt dużej dawce na wskutek antagonizmu z magnezem powoduje że brakuje magnezu. A że objawy niedoboru magnezu są podobne do objawów niedoboru wapnia łatwo wyciągnąć wniosek że kreda jeziorowa nie działa lub jest nawozem wolno działającym.Jeżeli nie masz objawów niedoborowych to zastosuj dolistnie mocznik z siarczanem magnezu i obserwuj uprawę. Jeżeli oczekujesz plonu powyżej 7 t/ha zastosuj też mikroskładniki biorące w udział w przemianach energetycznych, a więc cynk, mangan i miedź. Składniki te często podlegają antagonizmowi przy wysokich dawkach nawozów, a ponadto ich pobieranie przez korzenie często bywa niewystarczające dla plonów pszenicy powyżej 7 ton z hektara. Pozdrawiam! Quote
Vademecum Posted May 18, 2017 Report Posted May 18, 2017 kolega nie zastosował nic pod korzeń , takrze o przewidywalnym plonie może zapomnieć. psz2nica jest najbardziej wymagającą rośliną i ma leniwy system korzeniowy. teraz po ptokach. pisałem wcześniej 300 polifoski lekka brona , saletra amonowa. nie odżywiasz roślin przez liście tylko uzupełniasz. Quote
DuzyGrzegorz Posted May 18, 2017 Report Posted May 18, 2017 Nie bardzo rozumiem co to ma do rzeczy. Nawozi się dla zaspokojenia potrzeb pokarmowych roślin, również następczych. Jeżeli są zaspokojone to nie trzeba nawozić.Nie bardzo mogę się zgodzić z tym leniwym systemem korzeniowym pszenicy. Wg mnie system korzeniowy jest bardzo sprawny, czy też tylko sprawny. Porównaj sprawność systemu korzeniowego pszenicy z burakiem, zwłaszcza cukrowym. Nie jest to wprawdzie lucerna, ale raczej bliżej pszenicy do lucerny niż buraka. Problem w tym że pszenica jest nawożona bardzo intensywnie i wszelkie błędy doprowadzają do zmniejszenia pobierania niektórych składników, o czym pisałem powyżej. Z tych powodów pszenica wymaga gleby wysoce strukturalnej, o wysokiej pojemności sorpcyjnej aby składniki pokarmowe w roztworze glebowym nie antagonizowały się i co najważniejsze nie wymywały. To jest mój pogląd i nie twierdzę że jest słuszny, ale nikt jeszcze mnie nie przekonał do innego. Pozdrawiam! Quote
Vademecum Posted May 18, 2017 Report Posted May 18, 2017 w latach 70-tych mówili "leniwy" pewnie dziś - nietoleruje błędów. wracając do jarki która jest licha pożółkła i niedożywiona pod korzeń nic nie dostała..... Obawiam sie że azot dolistny ją zabije... Quote
DuzyGrzegorz Posted May 18, 2017 Report Posted May 18, 2017 Moja wiedza jest jest od mojego ojca więc sprzed 100 lat. Twoja jest nowsza więc może zostańmy przy tej nowszej. Przecież nauka się rozwija a nie zwija.Jednym opryskiem można dać max 25 kg N więc taka dawka nie zabije. Nawozy dolistne potasowe i fosforowe są chyba zbyt drogie pzy obecnej cenie ziarna. Pozdrawiam! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.