Ekonomiczne wykorzystywanie silnika Perkins

[Kamilc-360]

Witam, panowie mam takie pytanie otóż całe swoje życie dla mnie porównaniem był tylko jeden traktor- 60-tka

Teraz mam nowszy też Ursus model 6824 i wydaje mi się że on dużo pali.

Proszę mnie zrozumieć tylko mi się "wydaje" nie wiem może to normalne dla tego typu ciągników.

W talerzówce 2m. z głazem 400kg na ramie gdzie talerzówka szła w ziemie po rame spalił on 10l/mth

W orce 3 skiby obrotowe spalił 12l/mth

On nie ma komputera ja to sam obliczyłem z średniej tankując do pełna.

I teraz tak czytajcie uważnie np. jak było talerzowane to trzymałem obroty a poziomie 2000-2200obr/min chodziła sprężarka i klimatyzacja.

Moje pytanie jak np. trzymałbym tak 1800obr/min wyłączył sprężarke i klimatyzacje to to faktycznie coś da?

No może wyłączenie klimy by dało ale np. taka sprężarka powietrza ona faktycznie powoduje że ciągnik dużo więcej pali?

Prosze o wypowiedzenie się na ten temat

[Robert ;-)]

W talerzuwce to może i norma ale w pługu ? To trochę dużo ja orałem 100 konnym ciągnikiem wyszło mi w landini 8 a jd10 litrów na godzine a ziemia raczej ciężka , ale obroty to miałem max1800 , większe to przepał .

jeździć na mniejszym gazie będzie mniej palił, a wyłączona klima może z 0,5 litra miej ci wyjdzie , każde dodatkowe urządzenie napędzane z silnika powoduje wzrost spalania to chyba normalne.

[DuzyGrzegorz]

Zarówno w orce jak i talerzówce praca to odkrojenie warstwy gleby i nadanie glebie odpowiedniego przyśpieszenia na odkładnicy czy talerzu. Ponieważ odkrojenie warstwy gleby będzie pod względem kosztów energetycznych niewiele będzie się zmieniać wraz ze wzrostem prędkości zajmijmy się tym przyśpieszeniem gleby. Wielkość tego przyśpieszenia zależy od prędkości jazdy. Ta praca a dokładniej energia potrzebna do wykonania tej pracy jest równa połowie iloczynu masy i kwadratu prędkości. Zatem zwiększając prędkość pługa czy innej maszyny która nadaje glebie np. 2 razy energia potrzebna do nadania glebie przyśpieszenia wzrasta 4 razy. Każdy pług jest tak skonstruowany aby dla założonej prędkości roboczej energia potrzebna mieściła się w rozsądnych granicach, czy nie była zbyt duża a jednocześnie na tyle duża aby umożliwić odpowiednie kruszenie gleby. generalnie im dłużej gleba przebywa na odkładnicy tym przyśpieszenie mniejsze i mniej potrzeba energii. To dodatkowe zapotrzebowanie po prostu kosztuje. Pewnie orałeś Kolego pługiem U023, zresztą bardzo dobrym i energooszczędnym, dla którego maksymalna prędkość w których przyśpieszenie mieści się w rozsądnych granicach wynosi 1,66 m/sek (6 km/h). Mógłbym zrobić dokładne wyliczenia obrazujące to co opisałem, ale obiecałem na tym Forum,  że nigdy nie będę robił obliczeń.

Wg mnie zwyczajnie marnowałeś energię a swoje marnotrawstwo zrzucasz na silnik traktora na zasadzie, bez urazy, wszyscy mogą być winni tylko nie ja.

Generalnie sam silnik Perkins w nienagannym stanie technicznym i w optymalnych warunkach obciążenia w stosunku do silnika S-4003 też w nienagannym stanie technicznym i optymalnych warunkach obciążenia dla wykonania tej samej pracy zużyje 85% co ten drugi. Jeżeli warunki obciążenia nie będą optymalne to Perkins wypadnie jeszcze korzystniej gdyż krzywa spalania Perkinsa jest bardziej korzystna niż S-4003.

Pozdrawiam!

[Vademecum]

w pracy w polu nie ciśnie sie do dechy, no jeśli jest górka albo sie topi to odcinkami tzw. mniejsze zło. Ciągnik ma iść lekko i wtedy mniej spali i dłużej posłuży. I tu moje doświadczenie wieloletnie

Ciągnikiem z nadwyżką mocy mniej spalisz na jednostke niź ciągnikim z niedoborem mocy. Każdy dodatkowy grat który pobiera energię z silnika nie jest obojętny na zużycie paliwa. Jednak wydaje mi się, że jakbyś wszystko poodłączał to nie była by to mocno odczuwalna ilość paliwa, te 0.5 litra na godzine to może nawet przesada. Zresztą wszystko można obliczyć jak kolega wyżej napisał. a ja dodam że wszyztkie obliczenia moģą upaść w praktyce.

Wniosek z tego taki - rób i nie patrz na pierdoły bo tylko będzie cię boleć głowa.

 

amen

[DuzyGrzegorz]

W kilku kwestiach nie zgodzę się z Kolegą Vademecum. Silnik traktora ma podaną moc maksymalną. Może to być moc na wale (SAE) lub sprzęgle (DIN). Moc ekonomiczna to wypadkowa wielu parametrów, między innymi masy do przetaczania do której jest potrzebna energia. Im traktor ma większą moc tym więcej waży i tym więcej energii potrzeba go jego przetaczania. Silnik S-4003 potrzebuje 265 g paliwa na wytworzenie 1 kWh, a Perkins 224 g. Kiedyś obowiązywała zasada że moc ekonomiczna to 80% mocy maksymalnej. Teraz to jest zazwyczaj jest mniej. Te 20% mocy pozwala na zaspokojenie chwilowych zwiększeń zapotrzebowania na moc. Zarówno obciążenie mniejsze jak i większe niż ekonomiczne powoduje zwiększenie zużycia paliwa na każdą wytworzoną kilowatogodzinę energii. Następną kwestią jest jak wykorzystasz te wytworzone kilowatogodziny. A wykorzystywane są na przetaczanie traktora. I tu się nie zgadzam z Kolegą Vademecum. Większy traktor to większa masa i do jego przetaczania potrzeba jest więcej energii a nie mniej która jest pobierana przecież z baku.Większa prędkość pługa to większe przyśpieszenia gleby, a energia na przyśpieszenie rośnie wykładniczo, a to dodatkowa energia pobrana z baku też wykładniczo. Oczywiście można dobierać moc przełożeniem i obrotami, ale trzeba mieć na uwadze smarowanie gdyż każdy silnik posiada minimalne obroty w zależności od obciążenia dla których występuje korzystne tarcie płynne. Opisane jest to w każdej instrukcji obsługi.

I kolejna sprawa to nie amen lecz obserwuj nowy traktor pod względem zużycia paliwa bo to podstawowy parametr Twojego sukcesu ekonomicznego w gospodarstwie. Wyciągaj wnioski i nie zwalaj winy na silnik lecz przeanalizuj pod kątem co sam robisz nie tak i na co poszło paliwo z baku. Te wyniki badań https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=8&ved=0ahUKEwip8a-J2LfVAhVCb1AKHVOHDL8QFghRMAc&url=http%3A%2F%2Fyadda.icm.edu.pl%2Fyadda%2Felement%2Fbwmeta1.element.baztech-article-BAR0-0036-0036%2Fc%2Fhttpir_ptir_orgartykulypl91ir911744pl.pdf&usg=AFQjCNG9U3Pilxk7y_aY5zsizMSRNadkfQpowinny pomóc zarówno ogarnąć temat jak i pomóc w wyciągnięciu poprawnych wniosków z własnej obserwacji. Pozdrawiam!