Szop pracz

[natalia73]

Czy ktoś z Was spotkał się w naturze z szopem praczem? Rozmawiałam ostatnio ze znajomą spod Warszawy i podobno coraz częściej można je spotkać. Podobno to mądre zwierzęta i same potrafią rozbroić zamykania. Myślicie że w przyszłości mogą nam zagrażać tak jak kuny w tej chwili ? 

[DuzyGrzegorz]

Ja u siebie nie spotkałem się, ale widziałem na skraju Puszczy Bolimowskiej. Roznosi choroby, łatwo się przystosowuje, pływa, wspina się i właściwie nie ma wroga w naturze. Jest to groźny dla naszego ekosystemu gatunek. Pozdrawiam!

[rolniczka_585]

Ja widziałam w Parku Ujście Warty. Bardzo ładny zwierz i podobno szybko się rozmnaża na naszych terenach. Brak naturalnego wroga w środowsiku może być dla nas poważnym problemem. Gdzieś wyczytałam że potrafią sobie otworzyć zabezpieczenie od wejścia do kurnika. 

[gk21]

z szopami może być tak jak z dzikami, czy bobrami, że populacje rozrosną się do ogromnych rozmiarów i później problem ze szkodami,

może warto podjąć działania w celu zwiększenia populacji takich drapieżników jak wilki czy rysie

[DuzyGrzegorz]

Wilków w Polsce do roku 1970 było mniej niż 60. Teraz jest co najmniej 20 razy tyle. Pieniędzy przeznaczonych na odszkodowania za straty spowodowane wśród zwierząt hodowlanych starcza na mniej niż 50% odszkodowań, a w Małopolsce to nawet 22%. Pozdrawiam!

[Halifaxx]

A czy można samodzielnie się ubezpieczyć na tego typu zdarzenia?

Poza tym nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, że nie damy Panu odszkodowania bo kasy zabrakło. Po prostu państwo ma obowiązek wypłacić i wypłaca. Ile by tych strat nie było.

[Vademecum]

wypłaci ci.... od tego szkud żaden ubezpieczyciel nie ubezpieczy

[DuzyGrzegorz]

A czy można samodzielnie się ubezpieczyć na tego typu zdarzenia?

Poza tym nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, że nie damy Panu odszkodowania bo kasy zabrakło. Po prostu państwo ma obowiązek wypłacić i wypłaca. Ile by tych strat nie było.

"Wypłaca" a "wypłaciło" to różnica. Bardzo precyzyjnie to ująłeś Kolego. Pozdrawiam!