Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam

 

Posiadam dojarke przy około 15 krowach, mleko po udoju trzeba zanieść w bańce parenaście metrów do zbiornika. Wiadomo na dłuższą mete jest to niezdrowe i męczące, dlatego chce coś z tym zrobić. Planuje kupić pompe ssącą, jakiś cienki wężyk i pompowac to mleko od razu do zbiornika i teraz w głowie mam dwie wizje, łatwiejszą i trudniejszą.

Łatwiejsza to po prostu puszczenie tego wężyka przez obore i bo udoju przenieść już tą bańke 2-3 metry, poza zasięg krów, mleko tam sie bedzie po mału pompowac do zbiornika a w tym czasie będzie sie doić do drugiej bańki. To dość proste i w zasadzie nie ma prawa nie zadziałać.

Druga opcja, trudniejsza, zastanawiam się czy nie przewiercić pokrywy do bańki od dojarki i przez to puścić wężyk jakoś szczelnie i żeby od razu po udoju mleko trafiało do bańki, żeby chwile później popłyneło wężykiem do zbiornika. I tu pojawia się pytanie czy to ma prawo zadziałać, pompa ssąca w bańce bedzie wytwarzała podciśnienie, tak samo jak dojarka, więc może by po prostu wystarczyło zmniejszyć moc ssącą dojarki. Na logike powinno być to dobrze, ale do końca nigdy nie wiadomo, a szkoda by było zniszczyć pokrywe od dojarki.

Czekam na jakieś opinie, zwłaszcza odnośnie opcji drugiej.

  • 7 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...