Jump to content

Recommended Posts

Posted

Panowie i panie ciekawi mnie jedna kwestia:

pod jakim warunkiem na prywatną posesję może wejść policja lub straż miejska.

Ta ostatnia ma teraz większe możliwości np użycie przymusu bezpośredniego w razie oporu właściciela.

Potrzebny jest jakiś nakaz ?czy coś w ten deseń?czy po prostu mogą sobie wieść ma czyjąś własność?

Osobiście mam "pomysł"na takich gości ,ale ciekaw jestem waszych opinii

Posted
Jeśli istnieją uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że na ogrodzonej nieruchomości znajduje się osoba podejrzana albo rzeczy mogące stanowić dowód w postępowaniu karnym lub wykroczeniowym. W wypadkach nie cierpiących zwłoki, policjanci okazują nakaz komendanta lub w trakcie pościgu samą legitymację służbową. Po przeszukaniu policjanci mają obowiązek pouczenia o prawie zażądania sporządzenia protokołu i zażądania pisemnego zatwierdzenia przeszukania przez sąd lub prokuratora. Każde wejście do pomieszczenia czy chodzenie po podwórku to przeszukanie. Dojście do drzwi domu czy furtki nie jest przeszukaniem.

Ja zawsze w takiej sytuacji bardzo skrupulatnie przepisuję z legitymacji numer służbowy i nazwisko, żądam okazania nakazu, a leżeli nie mają nakazu to uprzedzam że będę żądał protokołu i pisemnego zatwierdzenia czynności na mojej nieruchomości. Pozdrawiam!

Posted

W sumie zawsze może być brama z furtka zamknięta a na posesji mogą biegać dwa rodwajlery ;-)

Oczywiście jeśli nie wchodzą w trakcie pościgu i temu podobnych o których piszesz Grzegorzu

Z drugiej a raczej z trzeciej strony prawo powinno być z goła inne, moja własność moja twierdzą ,a tacy skąd inad nie proszeni goście nie powinni wchodzić na prywatny teren bez nakazu sądowego..

a jeśli chodzi o te badanie czym się pali co niektórym przydałaby się taka kontrol, bo palenie śmieciami itp powinno być karane ...

Posted

tam gdzie straż miejska nie może to wzywa policję, możesz odmówić wejścia służbą co nie zawsze muszą respektować, ale jak coś znajdą to odpowiadasz np. jak za wspłudział albo sprawstwo.

Zawsze mogą wejść jeśli jest podejrzenie o zagdożeniu zdrowia albo życia.

Możesz zrobić różnego rodzaju zabezpieczenia, pułapki , ale wyraźna tabliczka zakaz wstępu chroni cię od tego jakby jakiś mundurowy np. wpadł do szamba. ale jeśli macie kontakt wzrokowy to pociągną cię do odpowiedzialności np. o napaść.Prawda jest taka że to tylko kwestia czasu i wejdą.

U mnie ani policja ani straż nie przeszli za takie ostrzeżenie, ale zażądali udostępnienia celem wizji. Chodziło o hodowle.

Posted

Nie no z widłami nie stanę , nie mam nic do ukrycia, nie jestem przestępca itp. jestem zwykłym obywatelem, szarym człowiekiem i

po prostu byłem ciekawy jak to jest prawem wejścia policji i straży miejskiej na teren prywatny.

ale szczerze nie ukrywam że mi się takie prawo nie podoba:-(

Posted
no, jesteś człowiekiem prawym, i nie podważam tego - ale nie podoba ci się takie prawo, więc masz coś do ukrycia a jeśli tak to odpowiednie służby muszą to sprawdzić. Kółko zamyka się. Niema ideałów a ze służbami trzeba tak postępować jak oni z obywatelami. Nie możesz powiedzieć nie bo nie , wtedy oni mają większe parcie. Trzeba im powiedzieć że masz prawo ich nie wpuścić, ale jeśli są uparci by wejść tzn. mają taki przykaz od komendanta to itak wejdą tylko później. Czasem warto ich wpóścić, popatrzą i więcej nie przyjdą. Szybka analiza sytuacji, wybierasz to co bardziej ci się opłaci. każda sytuacja jest inna.
Posted

No masz rację vademecum im się człowiek upiera tym lepiej się przyglądać będą , wolał bym niemieć takiej przyjemności ale choć będę wiedział co i jak zrobić ;-)

czytałem na Facebooku o tych nowych uprawnieniach straży miejskiej i tak się zaciekawiłem tym zagadnieniem, i otrzymałem odpowiedzi.

a tak propo tych ze straży to ta formacja powinna być dawno rozwiązana a nie jeszcze mają większe uprawnienia karać babcie za handel kwiatkami tylko potrafią a do złodzieja to się boją podejść .

Posted

Wpuszczenie jest pod względem procesowym potwierdzeniem podejrzeń służb. To jak przyznać się do winy przed postawieniem zarzutów. Nigdy nie wpuszczam żadnych służb, w tym mundurowych. Zawsze podaję argument "nie bo nie" gdyż jest najkorzystniejszy procesowo. Jeżeli wchodzą zawsze żądam protokołu, a w nim żądam pisemnego zatwierdzenia czynności. Żądanie można złożyć także w ciągu 7 dni (art. 220 § 3 Kpk). Pozdrawiam!

Posted

To bardzo ciekawe co piszecie ostatnio jak dostałam od sąsiada pod oko i spytałam się policjantów o protokół powiedziano mi że mi go nie udostępnią  czy mimo upływu czasu mogę się starać na podstawie  (art. 220 § 3 Kpk) o protokół ze zdarzenia czy tylko i wyłącznie w ciągu 7 dni? jestem ciekawa odpowiedzi

Posted

no, jeśli miałbym poćwiartowanego lexusa albo zwłoki to bym robił wszystko by ich nie wpuścić.

Jeśli już wszystko uprzątnięte to niech patrzą, dla tzw. spokoju.

Jeśli bym im nie pokazał to wpadł by powiatowy weterynarz, a po co ?

Posted

To bardzo ciekawe co piszecie ostatnio jak dostałam od sąsiada pod oko i spytałam się policjantów o protokół powiedziano mi że mi go nie udostępnią  czy mimo upływu czasu mogę się starać na podstawie  (art. 220 § 3 Kpk) o protokół ze zdarzenia czy tylko i wyłącznie w ciągu 7 dni? jestem ciekawa odpowiedzi

Jeżeli weszli na twoją ogrodzoną posesję bez Twojej zgody, a dokładniej wbrew Twojej woli. Jeżeli nie zażądasz protokołu to jeśli nic nie znaleźli raczej protokołu nie sporządzili a jedynie notatkę służbowa. Protokół podpisujesz lub odmawiasz podpisu, a kopię Tobie wręczają. Zwróć uwagę że podstawą wejścia na posesję jest Kpk a nie ustawa o Policji. Pozdrawiam!

Posted

a jeżeli na wstępie powiedziano mi że notatki mi nie udostępnią czy mam prawo nalegać ,    

czy w każdej chwili mogę to zrobić nie patrząc na upływ czasu  jako właściciel iosoba pobita interes prawny łatwo wykazać?

jeszcze jedno co w mojej sprawie

Posted

wniosku nie składałam bo powiedziano mi że nie dostanę odpisu z notatki  a co znajduje się w takim zaświadczeniu prawdę mówiąc nigdy czegoś takiego nie widziałam

 jeżeli dziś postanowie złożyć taki wniosek a zdarzenie miało miejsce miesiąc temu to czy jest szansa na to  by uzyskać  zaświadczenie

Posted

 

Rodzaj interwencji (własna lub zlecona) i jej charakter (np.: „domowa, w miejscu publicznym”), dane osoby zgłaszającej, przyczynę interwencji, jej przebieg, wykonane czynności, dane personalne uczestników, dane personalne świadków, sposób zakończenia, dane personalne policjantów, strażników miejskich lub innych osób udzielających wsparcia podczas interwencji, dane przedstawicieli służb miejskich, sądowych, drogowych itp., rodzaj mandatu, jego wysokość, serię i numer, za jakie wykroczenie został nałożony, ewentualnie fakt odmowy przyjęcia mandatu. Pozdrawiam!

Posted

  Czy  zawsze podawane są dane osoby zgłaszającej (nawet jeśli ta osoba nie życzy sobie  żeby je  podawać ) i w jakich  jeszcze przypadkach te dane zostaną pominięte

  jeżeli chodzi o przyczynę interwencji podawana jest zawsze?

Posted

Są tylko dwa przypadki gdzie masz Koleżanko gwarancję ustawową że nigdy Twoje dane lub to co przekazałaś nie zostanie ujawnione. Pierwszy to spowiedź, a drugi dotyczy interwencji które np. ja prowadzę. Ani sąd ani nikt inny nie ma prawa mnie zmusić do ujawnienia czegokolwiek co od kogokolwiek się dowiedziałem. Adwokata czy lekarza sąd może zwolnić z tajemnicy.

Różne notatki widziałem przez różnych policjantów pisane więc odpowiem w obu przypadkach że nie zawsze co nie oznacza że jest to zgodne z prawem. Pozdrawiam!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...