Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam wszystkich. W 2015 r. zakupiłam nowy ciągnik Pronar 5340 z silnikiem Deutsch 106 km. Problemy zaczęły się od samego początku. na 60 mth ciągnik stanął. Po wielu prośbach i błaganiach serwis łaskawie przyjechał po ponad miesiącu. Okazało się że poszły wszystkie wtryski (zaznaczam że paliwo kupuje na stacji paliw i mam wszystkie faktury ponieważ jestem vatowcem). Po pobraniu próbek paliwa firma która sprawuje serwis nie zrobiła ekspertyzy paliwa wmawiając mi, że to na mojej osobie spoczywa obowiązek wykonania takiej ekspertyzy. Nie zgodziłam się na to i od ponad 1,5 roku otrzymuje fakturę do zaplały 18 tyś. zł. za  usługę naprawy. W ciągu 1,5 roku ciągnik przepracował 170 mth, a następnie ponownie uległ awarii i przestał działać. Ponownie po wielu prośbach łaskawie przybył serwis do naprawy ciągnika, ale na wstępie oświadczyli, iż póki nie zapłacę za naprawę to oni nie podejmą się naprawy, pomimo tego iż ciągnik objęty był gwarancją.  Awarii uległo kolanko, które to pękło przy wtrysku. Na chwilę obecną chcę sprawę skierować do Sądu, gdyż uważam, że ciągnik był wadliwy od samego początku i musiał posiadać wadę ukrytą. Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy mógłby ktoś mi poradzić jak się z tym uporać?? pozdrawiam  rolniczka...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...