Przetwórstwo mięsne

[Robert123]

Witam,

 

jestem nowy i mam pytanie, prowadzę hodowlę trzody chlewnej i chciałbym zacząć przetwarzać swoje mięso sam i robić wędliny, kiełbasy, boczek, smalec itp... i sprzedawać na bazarach, do sklepów do restauracji, czy w innych punktach i miejscach. I mam pytanie czy moglibyście mi doradzić jak to w rzeczywistości wygląda, od czego zacząć, jak z pozwoleniami, sanepidem i wszystkim o czym musze wiedzieć na starcie i potem.

Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi

[Vademecum]

jakie ilości w grę wchodzą ? gaeneralnie jak chcesz ubijać i przetwarzać to z milion musisz wydać by działać na legalu. Pogadaj z lek. weterynarji on ci dużo powie.

[Robert123]

No własnie nie mówię tu o dużych ilościach, bardziej żeby zaopatrywać jakieś sklepiki małe, czy pojechać na targ pohandlować. 

Myślałem na takiej zasadzie moja trzode bym woził do rzeźnika i już mięso sam przerabiał.

Jestem ciekaw jak to wszystko wygląda i jakie są to koszty. czy taki sposób bez swojej ubojni bo mówię mała skala i tylko jakies małe sklepiki czy bazarki czy zajady (cos tego typu restauracje), czy jest opłacalny i na co największe mniej wiecej koszty się składają

[Vademecum]

ubuj w rzeźni możesz robić bez problemu a to co przetworzysz możesz sprzedać na bazarku, jednak na większą skale są schody nie do przejścia bo nie zarobisz na koszty przy takich ilościach.

Prócz służb sanitarnych masz jeszcze urząd skarowy i prowadzenie działalności pozarolniczej.

Bez firmy nikt od ciebie nie kupi bo prawo nie pozwoli. Gdzieś słyszałem że by zarobić cza przerobić 50 sztuk tygodniowo.

Miesa i wędli nie możesz przewozić jednym samochodem a co za czym musiałbyś mieć dwa auta hłodnie i już klapa, bo to koszty.

[prometeusz]

Znam kilka osób które robią wędliny ale nie bawią się w żadne bazarki czy sklepiki. Nie są to może jakieś duże ilości ale robią to już od kilku lat więc chyba im się to opłaca. Jedni kupują a inni mają swoje świnie. Jeśli chodzi o zbyt to maja już swoich odbiorców którzy kupują. Poza tym sporo tego idzie na wesela, komunie czy chrzciny. 

[rafaello3]

Kolego porozmawiaj z kimś kto to już robi ,to powie ,jak wygląda takie przetwórstwo .Oczywiście nie zaszkodzi zapytać się weterynarza najlepiej powiatowego ,co i jak .

[Vademecum]

Pogadać można, ale temat nie dla rolnika , to już przedsiębiorstwo, na wszystko cza papierek a bez papierka nikt od ciebie nie kupi. mam na myśli sklep czy bar albo restauracja

[DuzyGrzegorz]

Poczytaj rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie higieny środków spożywczych. Pozdrawiam!

[komor]

jak wstawiasz do restauracji na wesela czy inne okoliczności musisz mieć świadectwo pochodzenia, podobnie jak z ciastami nie można teraz wziąć od pani która robi dobre ciasta, tylko musisz okazać się certyfikatem. Ja się nie dziwię bo jednak te knajpy biorą odpowiedzialność.

[Vademecum]

w każdym bądź razie dla rolnika produkującego nawet pare setek rocznie tuczników temat nie do przejścia.

[Robert123]

Ok, przy większej ilości działalność, a jeśli chodzi o małe ilości na początek to można działał w ramach KRUSu?

Bo chodzi mi też o to, że chciałbym tez na początku traktować to jako dodatek, może jednak gdzieś po rodzinie rozprowadzać kiełbasy wędliny, mam dojście do zajazdów gdzie bym chciał też to puścić a potem jakby to się rozwinęło zwiększać produkcje.

To jak bym chciał własnie sprzedawać w takie punkty, to co trzeba załatwić, w jakie organy/instytucje odwiedzić, co trzeba załatwiać jakie pozwolenia itp?

[DuzyGrzegorz]

To jeszcze przejrzyj rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 21 marca 2016 r. w sprawie szczegółowych warunków uznania działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej. Tam znajdziesz informacje. Nie odpowiem Ci odnośnie ubezpieczenia społecznego bo możliwość ubezpieczenia w KRUS (tzw. podwójny KRUS) zależy od spełnienia określonych warunków wymienionych w art. 5a ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Nie wiem czy spełniasz te warunki. Pozdrawiam!

[Vademecum]

Poczytaj to co wyżej DG napisał, a ja wiem że na krusie to se możesz na bazarkach co najwyżej pohandlować.