Witam. Bylabym wdzieczna za jakiekolwiek sugestie,porady w nizej opisanej sprawie. Prosze bardzo kilka zdan, ktore rozwieja moje watpliwosci i pomoga mi. Moj tata dostal w spadku po zmarlym bracie 2 ha ziemi rolnej, dokladnie w zachodniopomorskim.Tata nie jest rolnikiem, nie uprawia ziemi. Z tego co wiem, na ten moment ziemi stoi ugorem aczkolwiek kilka lat temu byla dzierzawiona ja jakis okreslony czas.Tata ma dylemat czy sprzedac dzialke (propozycja 40 000 tys zl) czy zostawic ja.Z tego co sie dowiedzielismy trzebabylo placic podatek za nia 800 zl rocznie. Prosze podpowiedzcie ja sama wiem, ze ziemia to ciagle rosnacy kapital. Czy moze warto byloby ta dzialke komus wydzierzawic na jakis okreslony czas? Co z dotacjami, czy dotacje sa mozliwe przy dzierzawianiu czy samemu trzebabyloby zajac sie jakas uprawa? Prosze podpowiedzcie.Szukam informacji w internecie ale na forum bywaja eksperci.Uprzejmie prosze o jakakolwiek podpowiedz.Cenie kazde zdanie.Dziekuje bardzo.