Bardzo fajny wątek. U mnie w Wielkopolsce, też takie problemy. Ale zastanawia mnie ta sprawa z ubezpieczeniem. Teoretycznie obowiązek ubezpieczenia jest do końca czerwca, a tu problemy robią. Mój ubezpieczyciel twierdzi, że można by się odwoływać od tej decyzji ale chyba szkoda zdrowia. A jeśli patrzeć rzeczywiście na straty wywołane powodzią to nie tylko pierwsza fala, majowa miała katastroficzne skutki. Eh, dobrze, że chociaż tyle dali;-)