Czy ktoś z Was się stosuje do zaleceń terminowych ochrony roślin zalecanych przez specjalistów a między innymi. Czytając porady stosowania się do terminowych zabiegów można ogłupieć. W jednym temacie a są rozbieżności i to spore. Przykład 1, z chwilą ruszenia wegetacji roślin o ile się da wjechać na pole zastosuj zabieg T1. Przykład 2, najlepiej zabieg T1 wykonać gdy rośliny wytwarzają międzywężla widoczne pierwsze kolanko. Przykład 3, odpowiednim terminem T1 jest koniec krzewienia a fazą przechodzenia roślin w źdźbło do fazy drugiego kolanka.Pytanie o co tu chodzi specjalistom od upraw.