Ciągnik mam z DDR wiec nie wiem jak się sprawują. Miałem jednak Chiński motocykl. Kupiłem roczny od gości co w garażu pod kocem trzymał i zrobił 5000 km. Pewne bo go znałem .Po paru miesiącach jak go miąlem czyli miał z 1,5 roku zaczął rdzewieć i szczerze rdzewiało wszystko nawet śruby imbusowe w środku gdzie sie klucz wkłada rdzewiały. Padł obrotomierz, biegi wyskakiwały, hamulec sprawiał kłopoty ,i elektryka. Więcej nie pamiętam ale na pewno to nie koniec ,za symbliczne pieniążki odsprzedałem jak miął z 9000 km czyli prawie nic a wart był 000. Sądzę wiec ,że ciagnik nawet za 50 000 to kasa w błoto. Jak nie dziś to za rok dwa sobie będziesz w brodę pluł a jak nie trudno się domyślić odsprzedać syfa nie będzie łatwo nawet nie za dobre a za jakiekolwiek pieniądze.