No talerzówka ok...ale z tym poznaniakiem to bym się zastanowił. Lepiej trochu dołożyć i kupić poloneza. Poznaniaki mają strasznie słabą ramę więc się zastanów.
Masz na myśli Fendta 307Ci lub 308Ci tak?? Jak tak to za niego trzeba dać 230tyś w ful opcji (jedyne czego nie ma to przedniego tuz'a) ale tego Fendta bym sobie raczej odpuścił bo on ma zwykłe biegi.Jakby miał skrzynie vario to można byłby się nad nim zastanowić. A nie myślałeś o JD 5090R??
Produkowany jest zamiast Celtisa.Różni się od niego paroma szczegółami,przede wszystkim silnikiem bo jest w nim perkins a w Celtisie był silnik JD.Moc silnika,przekładnia,hydraulika i EHR zostały takie same jak w Celtisie. Ogólnie fajny ciągniczek
Wyraziłem tylko swoje zdanie..więc nie wiem o co Ci chodzi. Moim zdaniem lepiej byłby kupić coś większego żeby później nie żałować, a że kolega nie podał ceny to mu poradziłem. Ale za 100 tyś.to faktycznie nie kupi takiego ciągnika. To w takim razie poleciłbym Ci Zetora proxime 6441
Nigdy w życiu ursusa! On nie jest wart swojej ceny. Ja bym Ci polecił JD 5090R on kosztuje ok.215tyś brutto on ma w prawdzie 90km. ale zawsze się przyda parę koników więcej:)
Ja tylko dodam,że posty muszą być na temat oraz odpowiedzi muszą być jakoś uzasadnione.Nie wystarczy krótka odpowiedź np. jak ktoś chce się poradzić co ma kupić to nie wystarczy w odpowiedzi napisać-weź tego,trzeba to jakoś uzasadnić dlaczego akurat ten:) To ma być po to żeby nie nabijać bezsensownie postów.
No chyba coś ci się przewidziało Ja wpisałem i jesteśmy JUŻ na dziesiątym miejscu a to dopiero początek.Jeszcze trochę i będziemy w pierwszej trójce a kto wie...może i na pierwszym miejscu
Wiesz...wszystko warto kupić tylko żeby było w dobrym stanie,a nie kupić byle co tylko żeby tani był. A rekord to nawet porządna maszyna i części łatwo dostępne i w miarę tanie.