Jump to content

Search the Community

Showing results for tags 'reczny sie pali'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Porozmawiajmy o rolnictwie
    • MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA
    • PRODUKCJA ZWIERZĘCA
    • PRODUKCJA ROŚLINNA
    • BUDOWNICTWO I OBEJŚCIA GOSPODARSKIE
    • AGROBIZNES
    • ROLNICTWO EKOLOGICZNE I ENERGETYKA
    • FOTO I VIDEO ALBUM
    • OGŁOSZENIA ROLNICZE
  • Polityka i wydarzenia rolnicze
    • PRAWO I PRZEPISY
    • WYDARZENIA I IMPREZY ROLNICZE
    • POLITYKA
  • Sprawy ogólne
    • MIĘDZY NAMI GOSPODARZAMI
    • PRZYWITAJ SIĘ
    • NASZE KÓŁKA FORUMOWE
    • SPRAWY FORUM

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Strona WWW


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


pow. Gospodarstwa

Found 1 result

  1. Pomimo tego, że jestem ze wsi, a dziadek ma gospodarstwo nie znam się na tym ani trochę. Potrafię jeździć ciągnikiem (pomagam czasem cośtam robić w polu), ale nigdy nie zajmowałam się niczym więcej. Dzisiaj mój dziadek zwożąc belki Farmtrac'iem 80 4WD wraz z jakimś znajomym facetem jak się okazało przejechał ok. 450m na ZACIĄGNIĘTYM RĘCZNYM. Z tego co mówił to po załadowaniu przyczepy ciągnik nie chciał ruszyć. Dopiero po kilkukrotnym zmianie kierunku jazdy, bo myślał że się zakopał (ten drążek na desce rozdzielczej), włączeniu innego przedziału (chyba tak się to nazywa) biegów i prawie zamknięciu obrotomierzu ciągnik ruszył, ale "coś piszczało". Z powrotem ustawił pierwotny przedział biegów - ten z literką H i teraz zaczął jechać (strzelam, że nadal na wysokich obrotach). Gdy podjechał pod stodołę zadzownił po mnie, bo "wydawało mu się, że coś śmierdzi spalenizną". Gdy przyszłam odrazu poczułam jakiś smród. Najpierw pomyślałam, że to sprzęgło, bo on lubi trzymać nogę na sprzęgle podczas jazdy. Otwieram kabinę i widzę zaciągnięty ręczny. Pomyślałam sobie "japierdole". Spytałam go czy, zaciągał ręczny to powiedział, że nie (bardzo ciekawe - sam się zaciągnął). Wydaje mi się, że ręczny już "nie istnieje" po przejechaniu takiego dystansu. Moje pytanie jest następujące: jakie mogą być konsekwencje tego? - chodzi mi co mogło się zepsuć i ile mogą (a raczej BĘDĄ) kosztować potencjalne naprawy. W google niczego nie znalazłam, bo nawet nie wiem czego szukać....
×
×
  • Create New...