Jump to content

Kamilc-360

Użytkownik
  • Posts

    606
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    8

Everything posted by Kamilc-360

  1. U niego to podejrzewam za przeproszeniem ból dupy i tyle, choć może i miał racje że proste rozwiązania są trwalsze, z pewnością mechanizm śrubowo-kulkowy był wytrzymalszy, przy wspomaganiu jak podpychał raz gnój za bardzo skręciłem koła, no wiecie jak lekko jest to się kreci byleby dokładniej zrobić i coś mi wtedy tak stukneło ale wysiadłem patrze wszystko ok. Na pewno do roboty z turem wspomaganie najlepsze wcześniej to ręce dobrze poździerane od kierownicy były
  2. Robert1983 nawet nie wiesz jak Cię dobrze rozumiem z tą kasą, ile ja bym u siebie rzeczy zrobił ach, nowa kabinka, napęd 4x4, wzmocniona pompa, siłowniki wspomagające ech pomarzyć można :-(
  3. No jeszcze widzę tylko że oś w 60-ce jest wahliwa i podczas skrętu przy nie równościach zwłaszcza przy oponach 7.50/16 koło może zawadzać o ten wspornik od tura, dodam że zwiększyłem promień skrętu jak widać na filmie, przez to też nie mogłem założyć błotników, no ale to musiałaby być duża nierówność strasznie np. podczas orki, choć wtedy się niby nie skręca
  4. Całość kupiłem gotową ze sklepu u siebie, przy zaworze nawet nic nie majstrowałem za wiele całość po prosu podłączyłem wg. schematu i instrukcji, jedyne co zrobiłem sam to przyspawałem tą rurkę, fakt trochę może źle przyznaje ale powinno się utrzymać. Wada którą teraz widzę to może złe umiejscowienie siłownika? Nie wiem czy może się nie urwać jakby jechał gdzieś po polu i o jakiś korzeń czy karpę zaczepił niestety W lato chciałem pchnąć piach opuściłem tura a jako że była to duża pryzma wiadomo łyżka wąska ciągnik najeżdża i niestety cały siłownik w piachu był, ale wytarłem i nic się takiego nie stało
  5. Ja tam się może nie znam, ale wydaje mnie się że lepiej niech on pokręci sobie dłużej i niech zaskoczy, masz siłę w akumulatorze silnik w miarę dobrze zrobiony? To musi zaskoczyć, a tak świeca no podgrzeje ale weźmie prąd i rozrusznik będzie słabo kręcił a wtedy to już lipa. Możesz też wlać gorącej wody do chłodnicy, albo polecam mój sposób, ja z 10min przed zapaleniem (wiem że to prymitywne no ale) podgrzewam pompę farelkiem xD Przy -20 nawet za pierwszym zapali,
  6. Witam słuchajcie zrobiłem sobie w 60-ce wspomaganie z siłownikiem poprzecznym daje link do filmu na którym to zobaczycie, wiem że to mało, ale może ktoś na podstawie tego filmu powie czy faktycznie zrobiłem coś nie tak??? Ciekawi mnie to bo przyszedł dziś do mnie jeden "mądry mechanik" ze wsi tak popatrzył i stwierdził "ch*jowo żeś to zrobił, zobaczysz roz*ierdoli ci się to zaraz" i ogólnie stwierdził że po staremu było lepiej bo to to jest tylko na pokaz i że w polu to zaraz wszystko się rozwali. Zobaczcie i powiedzcie co o moje robocie sądzicie i ewentualnie co zrobiłem źle
  7. Jeśli ubywa płynu chłodniczego/wody a kopci na niebiesko to raczej uszczelka pod głowicą
  8. Mi się też wydaje że lepsze te stare tylko wyremontowane, no ale chciał żeby mu poszukać nowe więc pytam czy nie znacie
  9. Dobra z moją C-360 na razie dajemy spokój. Teraz żeby nie zakładać nowego tematu znajomy ma traktor C-4011 silnik S-4003 ten z C-360 i potrzebuje skrzyni i tyłu całkowicie NOWEGO. I mam pytanie czy znacie jakąś FIRME nie AUKCJE na olx itp. co produkują takie rzeczy? Kiedyś znalazłem firmę co robi całkowicie nowe silniki nie regeneruje ze starych bloków tylko odlewają zupełnie nowe i takie coś potrzebuje
  10. Nie no mi zgrzyt z 4 na 5 nie przeszkadza bo jest mały. Nic na razie się nie dzieje ja poprostu chciałem być gotowy zawsze do sezonu, ale skoro wg was robi się dopiero remont przy oznakach zużycia to na razie sobie daruje i poczekam. A jeszcze wróce czemu im nowsza to gorsza? Choć coś tam słyszałem że najlepiej wykonana podobno była C-355
  11. henryk* mi chodziło o ten "słynny" zgrzyt z 4 na 5 no w tym traktorze to musi być. Sprzęgło robione rok temu wszystko ok. Wracając to nie jest tak że ja chce tego remontu, bo jak ktoś tak czyta to se może pomyśleć "to zrób se człowieku te skrzynie a nie gitare zawracasz", tylko po co wchodzić w koszty? Z drugiej strony ja mam szklarnie ogrzewane miałem teraz zimy nie ma, ale niech przyjdzie mróz ze -20 i co? Niech np. coś się popsuje to ja muszę przy takim mrozie ręcznie taczką 2 piece zasypywać bedzie ze 2t. miału na dzień. Dlatego tak dbam o tą swoją 60-ke i wszystko jej robię na bieżąco i tak mnie właśnie zastanowiło tu silnik sprawny, sprzegło elektryka hamulce itd. też. I tak mnie właśnie zastanowiło jak to jest ze skrzynią i tyłem, no ale racja poczekamy co inni powiedzą na to, pozdrawiam
  12. Dobra ja nigdy styczności z 3p nie miałem poradzić się kogo nie mam, więc wam muszę zaufać, nie zamieniam się. Tylko już żeby nie zakładać nowego tematu powiedzcie bo niby u mnie nic się ze skrzynią nie dzieje, nie blokuje się, biegi nie wypadają, tam trochę zgrzyt jest z 4 na 5 ale tak chyba musi być. Tył też pracuje cicho (jak na 60-ke). A od nowości nie było to remontowane więc trzeba by to zrobić? Bo ja nie chce czekać dopiero aż się coś popsuje i robić. Żebyście zrozumieli o co mi chodzi to zapytam tak, czy ogólnie remontuje się skrzynie i tył czy czekamy aż będą jakieś ślady zużycia? No bo silnik to wiadomo się słyszy nawet we wsi że ludzie remontują silniki 60-tek i 30-stek itp. choć działają ale rzadko się słyszy właśnie o remoncie skrzyń i mostu
  13. No dobra ale to chyba też trochę przesada, co by trza było zrobić żeby wał pękł? Na starym oleju ciągnąć ze 20t max obroty xD
  14. Nie no ale słyszałem że różnica w spalaniu "ogromna" wszyscy tak chwalą 3p że ekonomiczny. No wy tu piszecie inaczej więc sam już nie wiem co myśleć. Jest jeszcze jedna rzecz perkins stał przez 25 lat więc nic nie zużyte a u mnie w 60-ce przydał by się remont tyłu i skrzyni chyba. A no i podobno 3p jest lepszy do transporu bo szybszy???
  15. Witam mam taki dylemat i nie ma mi kto doradzić dlatego pytam, opiszę całą sytuacje jak wygląda. Ja posiadam: Ciągnik Ursus C-360 rok 1981r. z dokumentami, blachy wymieniane na nowe, nowe opony przód 7.00-16 , z tyłu ok. 70%. Silnik robiony 7 lat temu ciśnienie na zimnym 5,5 bar rozgrzany 1,5bar. Tył i skrzynia nigdy nie remontowana. Posiada kabinę czeską i tura wol-met 2 sekcje no i najważniejsze wspomaganie kierownicy. Z początku pracował jako główny na 9ha. a od 10 lat tylko do pracy z turem i transportu. Chciałem się zamienić ze znajomym na: Ciągnik Ursus C-360 3P rok 1987 pracował tylko 3 lata w 1990r uszkodzona została miska olejowa od tamtego czasu stoi nie używany. Teraz zrobił mu remont silnika normalnie pali chodzi, nie kopci. Nie posiada kabiny, ma nowe opony tył. Po prostu facet wyszykował go na przyszły sezon. Chcemy się zamienić bo ja potrzebuję czegoś co mniej pali a rzekomo Perkins jest bardziej ekonomiczny tylko słabszy, a on potrzebuje czegoś mocniejszego do orki itp. Ma to polegać na tym że zamieniamy się a on dopłaca mi jeszcze 5 tyś no bo wspomaganie i tur u mnie jest. Czy to ma sens? Ja tak sobie myślę że skoro ten silnik jest zrobiony a reszta stała przez 25 lat nie używana (ale zalana olejem) no to chyba nie jest to przepracowane prawda?
  16. No niestety robiłem już tak leciutko przyspawałem drugie mocowanie bliżej łyżki i fakt otwierała sie trochę dalej, ale za to nie chowała się, tzn jak siłownik był schowany to łyżka ledwo na płasko leżała na ziemi, coś za coś niestety A co do mocowania ja też mam już to nowego typu przez skrzynie i u mnie na tych wyższych otworach nie kładzie się na ziemi
  17. Witam posiadam tura marki WOL-MET 2 sekcyjnego przy ciągniku C-360 i mam parę pytań otóż czy on jest tak dziadowsko wykonany czy mi się tylko trafił taki egzemplarz. Zadam trochę pytań więc je ponumeruje 1. Jak się przełoży na te górne otwory do siłowników żeby wyżej podnosił to łyżka opuszczona na max. nie leży na ziemi tylko wisi z 10cm w powietrzu, to chyba nawet rozumiem dlaczego bo pewnie te górne otwory są do ładowania belek siana, ale wole zapytać. 2.Czerpak nie otwiera się jak powinien i przez to materiał nie spada. Jak jest na małej wysokości to ok. ale podniesiony już wyżej ta łyżka odchyla się pod bardzo małym kątem, a siłownik jest przecież na maksa wysunięty, chyba że to jego wina bo jest za krótki, daje link do filmu na yt żebyście zobaczyli o co chodzi. Doskonale tam widać że tur jest podniesiony tylko do połowy, a jak podniosę wyżej no to wiadomo kąt się zmniejsza i wtedy no nawet taki materiał jak miał który ja sypię nie chce spadać, a jakby przyszło ładować coś mokrego np. ziemię to nie ma opcji żeby spadła. Po mojemu to się powinno chyba jeszcze dalej wysuwać? 3. Jeden siłownik podnosi wyżej niż drugi ale to dosłownie trochę, niby mi to nie przeszkadza ale pytam czy to wada czy tak ma być? 4. Jak otwieram łyżkę to dojdzie ona do połowy i nagle stop (cały czas trzymam dźwignię) i dopiero tak po 5s idzie dalej, wiecie jak coś się robi to trochę to przeszkadza. Dodam że oleju w skrzyni mam ponad górną kreskę bo gdy go kupiłem to kazali mi dolać 5l. a pompa hydrauliczna jest sprawna. 5. No i ogólnie jakość wykonania tura blacha niby 4mm. ale gdy ładowałem gruz czerpak się pogiął, wcześniej miałem takiego tura na linkę firmy Meprozet był dużo lepiej wykonany Nic by go nie zgięło :-D A i dla ciekawostki ten stary tur miał łyżkę tak zrobioną że byłą półokrągła wszystko ładnie spadało a ta jak widzicie jest tak pospawana z 3 części. Jak mówię te pytania zadaje tylko po to żeby zobaczyć czy wszystkie te tury tak mają czy ja trafiłem na taki egzemplarz lub firmę Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=uWkACCRsnXo Model tura na aukcji: http://olx.pl/oferta/tur-ladowacz-do-c-360-2-sekcje-lyzka-widly-wol-met-solidny-sprawdzony-CID757-IDb01kW.html#72d3b6f9c7
  18. Kurde ludzie czy wy mnie rozumiecie??? Ja się z nikogo nie śmieje sam lubię jak w ciągniku wszystko działa sam mam C-360 i to chyba lepiej zadbaną i sprawną niż wy tu wszyscy na forum (nie chce nikogo obrazić, ani się chwalić) ale no kurde jak się jedzie na pole gdzie nie ma górek ani nic tylko po kostki z sianem np. to ja się pytam po co to wszytko łączyć te światła i hamulce? I jeszcze nie dość że głośno to ta sprężarka huczy i co chwila tylko zawór powietrzem pluje.
  19. Co ty się tak bulwersujesz? Hamulce w przyczepach są potrzebne, a mi chodzi tylko oto że przy takich traktorach jak 30-stka czy 60-ka to nikt tego używa bo raz rzadko co w tych ciągnikach działa czy światła czy sprężarka byle by traktor jeździł, a dwa polski chłop jest taki że dla niego to jest upierdliwe, używają cienkich sworzni żeby lepiej wchodziły nie zabezpieczają ich itp. I nie mów mi że jak np. jedziesz gdzieś nie daleko na pole to zawsze podłaczasz światła i hamulce??? No chyba nie. Ja sam jak jade gdzieś po GŁÓWNYCH drogach to nie powiem bo wszystko mam podłączone, ale no kurde na polu to nikt się nie bedzie w to bawił.
  20. Widze nie masz kolego doświadczenia w pracy na polu kiedy czas goni pieniądz ucieka i robota leci nikt się takimi pierdołami nie przejmuje
  21. Nie przesadzaj kolego u mnie też są górki i jakoś hamuje jak się ma dobre hamulce to ciągnik nawet z 8t dęba staje a i silnikiem można hamować a na żadne łączenia nie ma czasu niestety na wsi czas to pieniądz. No chyba że się jedzie np. do skupu ze zbożem no to wtedy można podłączyć
  22. Bez przesada nikomu na polu nie chce się tego łączyć. Gdy trzeba szybko podjechać przyczepą odczepić na chwile potem podczepić i tak w kółko, to komu by się chciało jeszcze kable od świateł i hamulców podłączać??? Nie ma po prostu na to czasu
  23. Ale jedno pytanie, kto normalny podłącza teraz hamulce do przyczep przy 60-ce??? Żaden na wsi rolnik tego nie robi, ba niektórym to się świateł podłączyć nie chce
  24. Wiem o tym, tak se żartuje po prostu...
  25. Nie no wiem, ale tak jest na pewno taniej i bez żadnych przeróbek xD
×
×
  • Create New...